Pliki cookie
Pliki popularnie zwane “ciasteczkami” nie umożliwiają w żadnym stopniu identyfikacji osoby, która odwiedza dany serwis internetowy. Zgodnie z art. 173 Ustawy z dnia 16 lipca 2004 roku Prawo telekomunikacyjne (Dz. U. Nr 171, poz. 1800) istnieje możliwość zapisu plików tekstowych na dysku użytkownika, jeżeli ten zostanie o tym poinformowany. Skasowanie wyżej wymienionych plików może utrudnić korzystanie z serwisu.
Aby ułatwić korzystanie z serwisu do komputera użytkownika wysyłany jest przynajmniej jeden plik “cookie”, który umożliwia nam podnoszenie oraz ulepszanie usług dzięki przechowywaniu preferencji naszych użytkowników. Niniejsze dane są gromadzone jedynie w celach wyświetlania reklam podczas wizyty na stronie. Korzystamy z usług zewnętrznych agencji reklamowych. Firmy te mają prawo wykorzystać informacje (z wyłączeniem danych osobowych) związane z wizytami w serwisie do wyświetlania reklam towarów i usług.
Prawo do wglądu, poprawienia i usunięcia informacji o użytkowniku
Do dyspozycji użytkownika została oddana podstrona – edycja konta, na której użytkownik może dokonać edycji swoich danych. Dodatkowo na wyraźne żądanie Użytkownika administracja usuwa jego konto. Usunięcie konta nie powoduje automatycznego usunięcia wszystkich treści, jakie Użytkownik zamieścił w serwisie Anime-Odcinki.pl; Administracja nie usuwa w takim przypadku zamieszczonych linków, komentarzy, raportów i oddanych głosów.
Polecam tą serię każdemu! Ocena max. 10/10, horror dla osób o mocnych nerwach, a żeby tego nie było mało ląduję u mnie w top 10 😉
To bardziej thriller niż horror. 🙂
warto obejrzeć?
Moja przygoda z Higurashi zaczęła się kiedy po raz pierwszy zobaczyłem mangę o tym samym tytule.Po przeczytaniu zaledwie małej części tak się wciągnąłem,iż począwszy od polskich stron zacząłem szukać informacji co do jej zekranizowania.I znalazłem,ale nigdy nie spodziewałbym się,że ten utwór tak mi się spodoba i będzie dla mnie swego rodzaju wyznacznikiem jakości.Bo zarówno w mandze jak i w Anime cała historia robi to co miała z założenia robić.Budować spokojną i niczym nie zmąconą atmosferę by potem móc ją drastycznie zmienić na naszych oczach byśmy odczuli niepewność i zaczęli rozmyślać nad tym jak dalej potoczy się fabuła.I to jest świetne,bo na rynku jest niewiele tworów,które dążą do celu z taką dokładnością jak ten powyżej wspomniany.Autorzy nie szczędzili epizodów na to by początkowo ukazać nam tą beztroską i pogodną część intrygi przepełnioną wydarzeniami typowymi dla ,,okruchów życia”. Jest ich sporo i może się nam wydać,iż są one niepotrzebne,ale z doświadczenia wiem,że w tym gatunku najważniejszym elementem składowym jest kontrast między etapami historii.Genialne jest móc zobaczyć całe uniwersum w jasnych i ‘cukierkowych’ barwach by potem za zamiarem twórców być zdolnym spostrzec jej faktyczne realia,które notabene są już o wiele mroczniejsze.Nawet sama intryga zawarta w tytule jest dopasowana po mistrzowsku i mimo tego,iż jest nieco naciągana w przewyższającym stopniu została napisana na naprawdę wysokim poziomie.
Można ją uznać za klasyczną opowiastkę nie mającą w sobie ni krzty oryginalności,ale dla ludzi takich jak ja,zafascynowanych thrillerem i tajemnicą będzie to coś naprawdę ciekawego i unikalnego.Fabuła jakby nie patrzeć jest zawiła i wielu może się w niej pogubić.
Gdy jednak pozbieramy wszystkie wątki do kupy i połączymy ze sobą fakty,powinniśmy zrozumieć całą jej treść,która wbrew pozorom jest strasznie interesująca i większej mierze potrafi wciągnąć na długie godziny.To o czym z początku mówiłem,czyli spokojna atmosfera z biegiem czasu zanika i odsłania dynamiczną fazę tytułu gdzie co chwila będziemy chwytać się za głowę z powodu nadmiaru informacji i wielu niezrozumiałych wydarzeń będących siłą napędową utworu.Ogółem w raz z postępem fabularnym odkrywamy coraz ciekawsze wątki,przeżywamy bardziej emocjonujące sytuacje,a nawet zwiedzamy bardziej tajemnicze miejsca.Higurashi rozwijając swoją historię rozbudowuje ją o kolejne zajmujące aspekty,które doskonale do siebie pasują i dają wrażenie dokładnie przemyślanych.To samo można napomnieć o postaciach.Ich charaktery mimo,iż noszą oznaki zapożyczenia z pierwotnych wzorców,tak samo jak intryga z biegiem czasu zostają znacznie lepiej opisane co sprawia,że możemy je poznać i się z nimi utożsamić.W tytule nie znalazłem ani jednego bohatera,który swoim temperamentem przypominałby innego protagonistę z tego samego Anime.A to dość często się zdarza i widocznie psuje kunszt tworu.Tutaj każda postać ma inne przemyślenia,postrzeganie świata,ale także i własne wzorce zachowań,które są zazwyczaj bardzo interesujące.Bohaterowie nie tylko nie są nudni.Pasują oni do przesłania i klimatu utworu.Ich przeszłość została dokładnie opisana i nie daje wrażenia pustej luki pozostawionej w ich życiorysie przez co można ich również lepiej zrozumieć.
Kolejnym świetnie zrealizowanym przedsięwzięciem jest grafika.Kreska ujmując prostymi słowami jest bardzo dobra.Nie tylko idealnie wchodzi w klimat thriller’u,ale i umiejętnie podkreśla emocje towarzyszące protagonistom.Kontrast pomiędzy jasnymi i ciepłymi kolorami,a ciemną barwą to coś co cieszy oczy przez cały seans.Animacje może nie podchodzą poziomowi FMA,ale jak na tytuł o takiej tematyce to nadal dobrze wykonana robota i nic w nich nie przeszkadza.Tak jak w Another muzyka była grobowa tutaj w Higurashi jest ona niepokojąco spokojna.Oczywiście w bardziej emocjonujących sytuacjach jej brzmienie się zmienia i jest nieco bardziej dramatyczna,jednak w soundtracku umieszczono zdecydowanie więcej utworów nakładających tajemniczą atmosferę.I wszystkie pozycje pasują tu melodyjnie i klimatycznie nie wspominając o Openingu będącym jednym,wielkim sukcesem.Ilość emocji,którą odczułem podczas oglądania jest porównywalna do tej z Shigatsu wa Kimi no Uso tyle,iż ich paleta była nieco inna.To jedno z tych Anime oglądanych przeze mnie przez całe noce,bez żadnej przerwy,puszczanych raz za razem.Z niecierpliwością czekam na wieści o jakimkolwiek rozszerzeniu z tego uniwersum.
/////////////Fabuła – 10/10/////////////
Postacie – 10/10/////////////
Grafika – 10/10/////////////
Muzyka – 10/10/////////////
Przyjemność z oglądania – 10/10/////////////
Ocena sumująca – 10/10 {Ogromny sentyment}/////////////
Do usłyszenia.LegendaryFox
Niestety, niedługo po 1 śmierci bohatera nie wytrzymałem i porzuciłem tą serię. Muszę się do tego przyznać, bo to dla mnie hańba, ale kiedyś się za to wezmę, bo ciągle chodzi mi po głowie 😉
manga nazywa się “Gdy Cykady Zapłaczą” tylko , że o tyle co w tu to w mandze są inne postacie 😛
Hehe opis odstraszający , ale tak na prawdę animka (jak dla mnie) nie posiada do tego stopnia scen “gore’ by ostrzegać przed tym tytułem wrażliwszą publiczność 🙂 historia bardzo zagadkowa którą chce się poznać do końca , tytuł bardzo ale to bardzo wciąga swoim światem i polecam każdemu kto lubi zagadki i ciekawą fabułę przesiąkniętą specyficznym psycho klimatem. A teraz czas na dopełnienia, czyli sezon drugi 🙂
Bardzo dobre anime 8/10 😀
Piąty odcinek i pojęcie nie mam o co biega XD
Ale film by był z tego iście creepy 😀
początek spoko środek da śę przeżyć ale potem to czysta monotonia wkułko to samo …………………………………………………………………..
Cóż, początek tego anime był fajny ale z czasem te monotonne powtarzanie tego samego tylko, że inaczej jest już denerwujące i odechciewające.
Super anime! Polecam każdemu fanu Horrorów! 😀
Obejrzałem całe i powiem tak to nie jest horror tylko kryminał z scenami gore, opis wykonał ktoś kto albo obejrzał pierwsze 4 odcinki albo jest trolem xD 10/10 i ten opening <3
Ja tam tylko mangę przeczytałam ale była zajebista XD a tego mi sie nie chce. oglądać ale mangunie polecam :3 Lepsza kreska i postacie szczególnie Keiichi😏
najlepsze <3
\
🙂 🙂 😀
Jak na horror wypada to w sumie słabo. Szczególnie, gdy porówna się to na przykład z Corpse Party. Jednak jako kryminał? Nie jest źle. A nawet lepiej. Szczególnie z tą całą tajemnicą przewijającą się przez miasteczko. Zbrodnią, o której nikt nie chce mówić. No i bardzo ładny piękny opening. To wszystko jednak nie kupiło mnie w pełni. Postacie w większości średnie albo irytujące. Nawet bardzo. Im więcej oglądałam, tym coraz gorzej to wypadało w moich oczach. Trudno. Najwyżej mnie za to zlinczują. [spoiler]Do tego moment, gdy Rena wzięła dzieci za zakładników i zaczęła gadać o kosmitach. Jeszcze nigdy takiego cringe’a nie miałam. Trąciło tanim filmem akcji ze Schwarzennegerem.[/spoiler]
Moim zdaniem jest to jedne z lepszych anime. Kocham anime typu horror, kryminał czy thriller, ale muszą być one przynajmniej lekko psychiczne. Przyznam się, że Higurashi było moim pierwszym anime, ale przynajmniej przygotowało mnie na gorsze serie. Wspomniane anime jest jak dla mnie jedne z lepszych, ponieważ spełnia moje warunki (które wspomniane były powyżej), ale nie tylko. Kreski może i to nie ma za dobrej, ale oddaje ona klimat całej tej serii. Jeśli chodzi o postacie, to wiadomo, że jak w każdym anime są postacie i irytujące i świetne. Od zaczęcia oglądania tego anime zakochałam się w Renie i Keiichim. Mimo iż obydwoje mogą bywać irytujący, to i tak moim zdaniem są jednymi z najlepszych postaci. Jeśli chodzi ona o fabułę, to przyznam, że na początku można się w niej zgubić. Póki nie obejrzałam drugiego sezonu miałam swoje własne teorie, które okazały się być błędne. Moim zdaniem fabuła jest na prawdę wciągająca. Zgadzam się z innymi, którzy pisali wcześniej, że denerwujące jest to, że historie cały czas się powtarzają, ale zapewniam, że po obejrzeniu sezonu drugiego ładnie wszystko się rozwiąże 🙂
Ciekawe, fajne. Po 2 pierwszych… arcach? idk.. w każdym bądź razie po tych 2 pierwszych historiach miałam ciary i psycho uśmiech. Najlepsze dla mnie była 1 historia i ta z wyjaśnieniem z Shion. Oglądnęłam wszystkie co dla mnie jest dużym chyba wyzwaniem. Szczególnie, że to zrobiło się monotonne i wyczekiwałam, aż ześwirują. :’) Chore trochę, ale to dla tego chciałam zobaczyć to anime, a nie dla talk non jitsu czy dla siły przyjaźni. A to jak dla mnie ujawnia się w ostatniej historii. Podobno w 2 sezonie nic ciekawego się nie dzieje jeżeli chodzi o masakry więc nie wiem czy się wezmę.
Ich śmiechy były cudne i te ześwirowane oczy.. No miodzio no! Dalej mało rozumiem. Bo w końcu dlaczego on se to przypomniał? Eh. Tyle różnych zakończeń i sama już nie wiem które jest to.. prawdziwe?
No ale seria daje mocnego mind fucka więc polecam. Musicie przebrnąć przez no przynajmniej dwa 1 odcinki. Na początku niby uroczo, ale potem się rozwija.
Daję takie 7,5/10 🙂
Początek mnie mega wciągnął, ale później zaczęło być trochę monotonnie. Końcówkę dosyć mocno poplątali i mam wrażenie, że dialogi często były trochę niejasne, nie wiem, może po japońsku to miało więcej sensu. Opening i ending kocham bardzo. 7/10
Czytałam na początku mange a teraz dla porównania zobaczyłam anime bo myślałam że w anime coś zmienią bo w wiekszości przypadków tak jest lub pomija sie jakieś wątki no i zobaczyłam i niczym sie nie różniło od mangi ale jak mialabym wybierać to wole mange ze względu na lepszą kreske bo sorki ale według mnie to anime w wersji KAI jest lepsze a to mi nie przypadło do gustu.
Bardzo polecam wszystkim to anime
Mój staaaary koment zniknął. Seria jest moją ulubioną ex aequo z “Kiss x Sis”. Co prawda dwa inne światy, ale tak jak naśmiałem się na “Kiss x Sis”, tak seria “Higurashi” wciągnęła mnie bez reszty. Co tu dużo pisać – wymiatacz po całości =)
Moja ulubiona seria <333 polecam każdemu! Dla mnie 1 sezon lepszy 😉
Bardzo dobre i klimatyczne anime tylko ta kreska
Jest koniec czerwca 2018, akcja anime rozgrywa się dokładnie w tym samym okresie roku. Oglądałem to anime zawsze około północy albo później. Jest lato, ładna pogoda, za moim oknem…słychać cykady. W takich warunkach to anime robi naprawdę ogromne wrażenie i potrafi wystraszyć lepiej niż niejeden horror. Zdecydowanie mogę powiedzieć, że to właśnie to anime ma najlepszy klimat ze wszystkich. Wiadomo, “klimat” to pojęcie bardzo względne i trudne do wytłumaczenia, jestem jednak pewny, że jeśli tylko zaczniecie oglądać serię to od razu zrozumiecie o co mi chodzi. Napięcie podczas oglądania towarzyszyć wam będzie od pierwszej do ostatniej minuty niemal każdego odcinka, a często nawet po jego zakończeniu. Tajemnice są odkrywane stopniowo, niektóre nawet do końca serii nimi pozostaną, ale w przeciwieństwie do wielu innych anime, gdzie nie lubię, gdy pewne wątki pozostają niewyjaśnione, tutaj jest to atutem. Chyba po raz pierwszy spotkałem się z sytuacją w której im dłużej oglądałem serię, tym bardziej miałem wrażenie, ze rozumiem coraz mniej. I to uczucie mi się bardzo spodobało, bo było czymś kompletnie nowym podczas oglądania. Podsumowując Higurashi jest niezwykłym anime, czymś kompletnie innym w tym bajkowym świecie. Serdecznie polecam, bo to jedna z najlepszych produkcji jakie miałem przyjemność oglądać.
P.S. Jeśli macie taką możliwość to oglądajcie to anime wieczorami, gdy za oknem jest już ciemno i nigdy, powtarzam NIGDY, nie pomijajcie openingu. Sam w sobie jest całkiem niezły, ale w połączeniu z samym anime robi się z niego wybitne dzieło. Były utwory o wiele lepsze, które podobały i do tej pory same w sobie podobają mi się bardziej, jednak pierwszy raz spotkałem się z openingiem, który tak wspaniale budowałby klimat oraz wprowadzałby do odcinka i zdarzeń które za chwilę obejrzymy.
Obejrzałem to tylko po to by zobaczyć jak [spoiler]Rika wbija sobie nuż w głowę[/spoiler] i przez tą serie zaraziłem się anime.
Super 🙂
Trochę zawiodłem się na tym anime, ale to nie zmienia faktu, że jest zajebiste, ten opis strasznie wprowadza w błąd… nie ma nic tutaj jakoś bardzo strasznego :/ Tak samo moi znajomi mnie wprowadzili w błąd, nie jest to jakoś bardzo psychodeliczne a nawet przyjemne 🙂 Cieszę się, że obejrzałem to anime, jestem pewien, że będę oglądał kolejne sezony 🙂
No nie powaliło mnie to anime, szczerze powiem że jest dość średnie.
Polecam tą serię każdemu!, horror dla osób o mocnych nerwach, ocena 10/10 moje top 1 anime
Szczerze… To zobaczyłem kilka klipów tego Anime na Youtube i pomyślałem że jakiś ecchi harem pełny komedii (coś jak Monster Musume), a dostałem brutalny i krwawy horror xD
Poznałam to anime za sprawą pewnego youtuber’a i jego recenzji. Opis mnie zachęcił i dostosowałam się do zaleceń oglądania tytułu w ciemnym pokoju na słuchawkach.
I szczerze? W przeciwieństwie do niektórych osób nie czułam się jakbym oglądała horror (może przez nastawienie, bo Higurashi to thriller, albo dlatego, że za dzieciaka obejrzałam jakieś horrory i jestem obojętna na niektóre sceny).
Nie zmienia to faktu, że cykady są cudowna serią. Wiele osób może się zrazić przez kreskę by Studio Deen. Ja bym tego nie uznała za minus serii – specyfika grafiki dodaje klimatu. Co prawda miejscami mi wadziła, ale przez większość czasu nie zwracałam na nią uwagi.
Muzyka daje chory klimat, który wylewa się wręcz z ekranu.
Przy pierwszej serii Higurashi można mieć myśli: “O co tu do cholery chodzi?!”. Fabuła trochę mi się kojarzy z pewnym anime, którego nazwy nie mogę podać, bo od razu spoiler całej serii cykad (nie oglądałam jeszcze, posługuje się wiedzą z recenzji) – po obejrzeniu 4 pierwszych odcinków myślałam: “To tyle? Przecież to ma 26 odcinków!”, po włączeniu 5 odc zdziwiłam się, bo [spoiler] wszyscy dalej żyją jak gdyby nie zostali 20 minut wcześniej wymordowani [/spoiler], a przy 9 odc zaczęłam dopiero się zastanawiać o co w ogóle chodzi.
Dopiero w drugiej serii wyjaśniono nam co się dzieje na ekranie.
Wspomnę jeszcze o mojej chyba ulubionej postaci – [spoiler]Shion Sonozaki, gdzie do dziś nie wiem, czy była ona tylko bezwzględnym mścicielem, czy kolejną z tajemnic Hinamizawy. Uwielbiam psychopatów w ryżowych opowieściach, a Shion jest w mojej czołowej topce. Wspomnienie jej psychopatycznego śmiechu do dziś wywołuje u mnie gęsią skórkę.[/spoiler]
Kocham thrillery, a “Gdy zapłaczą cykady” są w mojej top 5 rankingu tego gatunku.
Moja ocena to 10/10
Serdecznie zachęcam do obejrzenia.