Hinomaru Hatanosuke: Inazuma-gumi Toubatsu no Maki
Krótkometrażowy film, w którym bohater, Hatanosuke, walczy z szajką rozbójników.
Nana Komatsu, żywiołowa, beztroska i bezgranicznie naiwna dwudziestolatka, rozpaczliwie poszukuje życiowego celu, do którego mogłaby dążyć. Na razie próbuje odnaleźć go w miłości, dlatego opuszcza rodzinne miasto i za swoim chłopakiem, Shoujim, wyrusza do Tokio, gdzie mogłaby rozpocząć nowe samodzielne życie. Zamiast jednak wziąć się do budowania swojej przyszłości, marnuje czas na oddawanie się przyjemnościom życia w metropolii, takim jak flirty i zakupy, nie zdając sobie sprawy, na czym polega dorosłość. Jej całkowite przeciwieństwo stanowi pewna siebie, stanowcza, twardo stąpająca po ziemi Nana Oosaki. Ona doskonale wie, co chce w życiu robić – do tego stopnia, że dla swojego snu o karierze wokalistki punk‑rockowej rezygnuje ze związku z ukochanym Renem, bo ten zostawił ich wspólny zespół Black Stones dla mającego ogromne szanse na odniesienie sukcesu Trapnest. Gdy w śnieżny dzień dziewczyny poznają się w pociągu do Tokio, nie mogą jeszcze wiedzieć, jak bardzo odmieni się ich życie. Przy ponownym spotkaniu w mieszkaniu, które równocześnie chcą wynająć, czy to za sprawą intuicji, impulsu, czy też może przeznaczenia, decydują się zamieszkać razem. Od tej chwili będą dla siebie oparciem, gdy przyjdzie im skonfrontować wyobrażenia o życiu i związkach z brutalną rzeczywistością. Los przygotował dla nich mnóstwo niespodzianek, niektórych radosnych, lecz innych bardzo nieprzyjemnych.
Zwiastun:
Sesja wygasła
Proszę zalogować się ponownie. Strona logowania zostanie otwarte w nowym oknie. Po zalogowaniu można ją zamknąć i wrócić tutaj.
Po obejrzeniu Nany długo nie mogłam dojść do siebie, ciężko mi było się wziąć za jakąś inną serię. Chyba nie ma drugiego takiego Anime w którym postaci są tak realnie przedstawione i zbudowane. Szczerze polecam tą serię wszystkim 🙂
Nana jest moja ulubiona seria pomimo tego, iz wiele osob nie chce wziac sie za to anime przez kreske. Tak jak kolezanka wyzej po obejrzeniu Nany nie moglam przez jakies dwa, albo nawet trzy miesiace wziac sie za jakies inne anime. Polecam wszystkim. 😉
NANA jest anime poważniejszym i bardziej dojrzalszym od większości romansów.
Dużo dramatu, problemów “dorosłych” ludzi… Naprawdę życiowe anime.
Mimo głupiej i NAPRAWDĘ naiwnej głównej bohaterki, która no… nie potrafi wybrać co jest dla niej najlepsze, to na szczęście nasza druga “NANA” jest bardziej ogarnięta.
Muzyka w tym anime jest BOSKA!! Oglądałem parę lat temu, a nawet dzisiaj potrafię się wzruszyć gdy słyszę piosenki z tego anime.
JEST TO JEDNO Z LEPSZYCH ANIME JAKIE OGLĄDAŁEM. 10/10 to zbyt mało.
Kreska – super. Muzyka – super. Fabuła – super ^.^ Już się bałam że to o jakiś lesbach będzie czy coś, ale nie – Autor tego anime postarał się! Jak do tej pory moje ukochane anime to były: 1. Noragami/Noragami Aragoto, Ao No Exorcist, Soul Eater i Death Note. Teraz jest jeszcze to! Mega!!
Bardzo fajna ta Nana mam nadzieję że będzie więcej 🙂 czekam z niecierpliwością.
Bardzo fajne anime 🙂 Polecam wszystkim co lubią takie klimaty ;D
Jedno z najlepszych: ) Oglądałam już z 3/4 razy w ciagu około 6/7lat, a wybrane odcinki przynajmniej drugie tyle. Wspaniałe dzieło Yazawy z Madhousem. Wykreowali idealne postacie, muzyka nieziemska w idealnym klimacie. Szczególnie uwielbiałam końcówki każdego odcinka, gdy muzykę łączyli z refleksjami głównych bohaterek. Dosłownie przeżywałam to co oni. Kapitalna seria.
W rankingu moich ulubionych anime NANA jest zdecydowanie w pierwszej dziesiątce ^^ i tak jak poprzednicy (w komentarzach) po obejrzeniu długo nie mogłam dojść do siebie ani wziąć się za nic innego, czułam się cały czas tak, jakby mi czegoś brakowało, dlatego wzięłam się za mangę, której dalej nie mogę skończyć xD[spoiler][/spoiler] Najbardziej przeraża mnie jednak fakt, że jest nie dokończona i prawdopodobnie tak już zostanie ;_;
Cudo! Piekne, muzyka swietna.
Wręcz świetne anime 🙂 muzyka też 🙂 wielkie dzięki dla tłumacza i korektora wykonali świetną robotę 🙂 polecam warto obejrzeć 🙂 mam nadzieję że będzie więcej sezonów 🙂
Zakończenie takie nijakie, urwane, cała seria bardzo dobra, szkoda, że już takich nie produkują . Polecam.
Anime cudo, po prostu trzeba zobaczyć. Szkoda tylko, że nie ma drugiego sezonu
Niesamowicie pouczające i motywujące…
[spoiler]Ukazuje że jeśli kobieta będzie się puszczała na lewo i prawo, to utraci szacunek mężczyzn i stanie się erotyczną zabawką, a gdy zaciąży zostanie sama.[/spoiler]
To anime po prostu trzeba obejrzeć. Obejrzałam je około roku temu i do tej pory nie znalazłam żadnego bardziej cudownego, ciekawego i nastrojowego anime niż to. Chyba zawsze będzie moim ulubionym.
myślałam że anime do dupy ale jak obejżałam to zajebsite serio polecam
a i tsk szczerze to anime spk ale animacja ehhh czasami chce mi sie płakać no sora ale animacjaa troche nijaka
szkoda że piosenki anglielskie a nie japońskie ale spk
Anime po prostu piękne…
kozak anime, ale zakończenie nijkie
Oglądanie Nany.. boli. Niektóre odcinki sprawiały, że serce waliło mi jak oszalałe. Jeśli chcesz w trakcie seansu przeżyć emocjonalny rollercoaster od szczęścia, gdzie Twoja twarz wygląda jak banan do rozczarowania i smutku, kiedy oglądanie sprawia Ci fizyczny ból i wręcz ciężko ogląda się dalej(ja zrobiłem roczną przerwę koło 30 odcinka, musiałem się zdystansować) to zapraszam do oglądania. Warto.
Pół roku zwlekałam, aby obejrzeć to anime w z różnych względów. Wzięłam się za nie wczoraj i powiem – genialne, choć końcówka – kijowa.
Hachiko- rozwiązła kobitka szukająca szczęścia, gdy się zauroczyła w Takumi – kibicowałam im, ze względu na jego zachowanie. Wkurzało mnie zachowanie Nobu… bo tak naprawdę to on się wplątał w “związek” w Takumi- Hachiko, myślę, że jakby tego nie było to wszystko byłby łatwiejsze, a Nana nie lepsza również się wpieprzała i próbowała zostać swatką. Jak na faceta Takumi zachował się dość porządnie i nawet czasami miałam wrażenie, że jednak lubi Hachiko. Jeżeli chodzi o końcówkę animca, no kijowa. Chciałam zobaczyć ślub i radości jeszcze więcej.
pokochalam to anime..