Ansatsu Kyoushitsu (TV) 2

Kurde to anime było tak genialne, że mam problem o czym najpierw zacząć recenzje tej serii. Najpierw zacznę od fabuły. Fabuła jak dla mnie to istne cudo, są momenty, kiedy nie można wytrzymać od śmiechu i momenty od których chce się płakać. Pomysły, które zostały wykorzystane były naprawdę genialne jak [spoiler] w jednym z ostatnich odcinków pod koniec zaczęli do siebie pisać i zaczęli planować dostanie się do koro-sensei’a albo walka niebieskich i czerwonych czy uratować sensei’a czy go zabić. Budowało to poczucie przywiązania do niego i tym samym czucie tego co oni czuli. [/spoiler] Dla mnie fabuła była bez żadnej skazy, nawet jak wleciały jakieś dziwne odcinki. Teraz można się skupić na postaciach. Ogólnie w każdej postaci podobał mi się charakter, no może poza Hazama ale nie zmienia to faktu, że mieli dobrze przemyślane charaktery. Tu jakiś geniusz w zakresie chemii, a tu genialny strateg, który lubi torturować ludzi, a tam jakiś zboczeniec. Bardzo podobała mi się ta odmienność, a zarazem dobre zgranie wszystkich w klasie. Do postaci także nie mam się o co przyczepić. Teraz można przejść do postaci pobocznych. Jak dla mnie ten [spoiler]”żniwiarz” był chory na łeb na przykład ściągając skórę ze swojej twarzy. Jednak jak dla mnie ta postać idealnie pasowała do tej serii. [/spoiler] Inną osobą, którą teraz omówię będzie Gakushuu Asano. Istny geniusz, jednak nie podobało mi się jak [spoiler]stawał się bezsilny, kiedy jego przyjaciołom coś się działo. Jak dla mnie dobra postać do serii ale nie przepadam za nim.[/spoiler] Ostatnią osobą będzie Gakuho Asano czyli dyrektor szkoły. [spoiler]Strasznie miał zrytą głowę po tym jak 1 z jego uczniów umarł. Rozumiem, że to jest szok dla takiego nauczyciela, jednak, żeby po tym robić pranie mózgów uczniom to już jest lekka przesada. Tak samo jak syna, średnio go lubię. Zastanawia mnie jedna rzecz, w jaki sposób dorobił się dziecka mając taki charakter? Pewnie jest to pytanie na które nigdy nie będzie udzielona odpowiedź.[/spoiler] Teraz można przejść do zakończenia serii. [spoiler]Nie spodziewałem się, że będę tak mocno płakać za koro- sensei, fantastycznie wykonali moment, kiedy mieli go zabić. Zastanawia mnie czy komuś uda się kiedyś przeczytać jego porady :)[/spoiler] No to na sam koniec można przejść do [spoiler]tego jak skończyły postacie po zakończeniu tych wydarzeń. Zacznę niespodziewanie od Sakury. Cieszę się, że udało jej się przełamać lęki i poszła do tej szkoły, a nawet znalazła przyjaciółkę 🙂 No to teraz można omówić Nagise. Miło się ogląda jak udało mu się spełnić marzenie i zostaje nauczycielem, nawet jeśli są to tylko praktyki. Dostał ciężką klasę jednak jestem pewien, że uda mu się ich naprostować. A teraz największa niespodzianka tego sezonu Karasuma i bitch- sensei. Niedowierzałem własnym oczom, kiedy usłyszałem propozycje karasumy. Tylko szkoda, że przez te 7 lat bitch-senei nic nie wydoroślała. [/spoiler] Podsumowując ten cały monolog bardzo podobała mi się ta seria i jest to jedna z moich ulubionych serii. 10/10 🙂