Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
Search in posts
Search in pages

Emitowane

  • Nowe/Update

  • Ao no Orchestra

    Historia skupia się na Aono Hajime, który jest niezwykle utalentowanym skrzypkiem, jednakże z osobistych powodów porzuca granie. Będąc teraz w ostatniej klasie gimnazjum boryka się z wyborem, które studia wybrać. Pewnego dnia spotyka początkującą skrzypaczkę – Akine Ritsuko, pragnie ona uczęszczać do renomowanej szkoły, słynącej z prestiżowego klubu orkiestrowego. Od tego momentu życie Hajime nabiera koloru i rozpoczyna się opowieść o odkrywaniu harmonii między muzyką, a emocjami.

    Zwiastun:

    Miejsce: 
    Inne: 
    Pierwowzór: 
    Postaci: 
    Widownia: 

    Rok wydania: 

    2023

    Czas trwania: 

    24×24 min

  • Jedno z najlepszych anime jakie do tej pory oglądałem. Połączenie muzyki z daną akcją jest po prostu fenomenalne. Fabule ni mam nic do zarzucenia, a i wprowadzeniu scen 3D mam równie dużo do zarzucenia. Mimo że nie jestem zwolennikiem 3D w anime, tutaj to po prostu działa. Nie kole w oko dysproporcjonalizm, czy też odbiegłość tego stylu od zwykłej kreski, których się nie doszukałem. Jak widać – da się. Mocno polecam i nie mogę się doczekać kontynuacji. 10/10.

  • Naprawdę udana seria, która dzięki dobremu rozpisaniu fabuły wciąga jak magnez. Mimo, że Aono pełni tutaj rolę protagonisty, w związku z czym spora część czasu antenowego skupia się na nim, to dostajemy mnogość postaci (w końcu to orkiestra) – a każdą pokrótce poznajemy, tak od strony podejścia do zajęć jak i różnych życiowych zakrętów i problemów, na motywacji do gry samej w sobie kończąc. Dobrze nakreśleni bohaterowie, z którymi swobodnie można się zżyć i którzy widocznie się zmieniają i rozwijają podczas seansu to bardzo miła odskocznia od jednowymiarowych, papierowych wydmuszek, które spotykam w większości nowych tytułów. Tutaj każdy z członków klubu orkiestrowego ma swoje plany, marzenia i powód nie mniej ważny niż inni żeby ciągle przeć naprzód, mimo bolesnych porażek. Świetnie się to ogląda. Natomiast dwa widoczne minusy jakie wypatrzyłem to fakt, że przez większość trwania tej produkcji orkiestra uczy się jednego utworu przez co z czasem słuchanie go może nużyć (choć jest to do przełknięcia) oraz najważniejsze – CGI podczas gry na instrumentach. O ile jestem w stanie zrozumieć kwestię kosztów, bo wykonanie animacji w ten sposób na pewno wyszło taniej niż rysowanie każdej klatki z osobna, tak jest to dobrze widoczne i mnie osobiście drażni. Niemniej jednak po kilku odcinkach da się do tego jako tako przywyknąć. Z kolei finał, a konkretnie dwa ostatnie odcinki to już istna wisienka na torcie całości. Wreszcie w anime widzimy koncert jako koncert, któremu poświęcono konkretny czas antenowy, a nie jakiś wycięty ochłap w postaci jednego utworu. Przemyślenia bohaterów w trakcie gry kompletnie mi nie przeszkadzały – cieszyłem się za to, że znów mimo sporej ich ilości – każda z ważniejszych postaci dostała na koniec kilka minut dla siebie. No i ta muzyka podczas koncertu – to było coś! Mocne 8/10. Warto obejrzeć.

  • >