Boku no Kokoro no Yabai Yatsu 09 PL

Dobrze, że Ichikawa zdał sobie sprawę z pewnych rzeczy, ale za doprowadzenie Yamady do łez powinien dostać liścia.

Zaskakująco uroczę, subiektywnie tym bardziej do mnie ten tytuł przemawia ze względu na wspomnienia z przełomu gimbazy i liceum gdy również byłem taką, mówiąc kolokwialnie, zdystansowaną, zakompleksioną pyzdą jak mc, której to, to dziewczyna musiała sugestywnie uświadamiać że jest adorowany a nie na odwrót. Oglądając to i słuchając przemyśleń mc, co chwilę mam wrażenie jakbym samego siebie słyszał sprzed paru lat, przy czym oczywiście czuję dosyć duże zażenowanie na wspomnienia jaką ciotą byłem xd Ogólnie chyba mamy gwiazdę tego sezonu jeśli chodzi o amine, co mnie nie dziwi skoro postać Anny powoli zaczyna się pojawiać pod postacią fanart'ów w środowisku powszechnie znanych artystów na pixiv. Sam dotychczas ze setkę materiałów referencyjnych zayebałem z tego tytułu ze względu na przyjemny dla oka styl rysowania postaci, i żeby pewnie też strzelić jakiegoś fanart'a postaci Anny żeby pożerować na zasięgach w peak'u jej popularności :P Dla mnie jak na razie 10/10, za dużą oryginalność, ciekawe wątki czy motywy i za pyerdolenie sztampy której to ostatnio pojawia się na tyle dużo że aż konsumenci zaczynają to zauważać.

Miło mi czytać komentarze ze wspólnymi przemyśleniami, sam wraz z dalszym czytaniem mangi (i powtórką w postaci anime) nie mogłem się nadziwić, jak bardzo autorka rozumie tego typu ludzi (podobno Ichikawa jest de facto jej alter ego). A tak z ciekawości, mogę gdzieś zobaczyć Twoje fanarty?

Kij z zakończeniem, dawać od razu kontynuacje w postaci drugiego sezonu

Protag trochę się przełamał, że tylko szuka dziury w całym. Ciekawie się zachowała ta dziewczyna z końca, jak tylko zauważyła, jak Yamada mówi o braku związku to od razu przyprowadziła tego pleyboya.

Przecież to jest cudowne !

To jest tak cholernie popularna seria dostała jedną nagrodę i 2 inne nominacje nie ma szans że strzelą sobie w kolano i skoczą to na jednym sezonie

Zwłaszcza, że dotąd całe to anime wprost krzyczy, że jego twórcy rozumieją i kochają tę historię, a każde drobne odstępstwo od mangi jedynie pomagało w opowiedzeniu historii w innym medium.

I pomyśleć, że jeszcze kilka odcinków

O ile nie zakończą historii przedwcześnie (co byłoby tragiczną decyzją ze strony twórców) to jeszcze pozostanie nam materiału na 3 sezony (teraz wychodzą chaptery mangi na potencjalny sezon 3). Tak czy siak cały ten sezon to mniej niż połowa historii, która - choć trudno w to uwierzyć - nieustannie się rozwija :)