Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
Search in posts
Search in pages

Emitowane

  • Nowe/Update

  • Cop Craft

    Brama między wymiarowa otwiera się nad zachodnim wybrzeżem Ameryki. Po drugiej stronie leży świat wróżek i potworów. Ludzie, którzy tam mieszkają, nazywają to leto semani “ziemią człowieka”. wraz z bramą pojawia się ogromna wyspa. Teraz nazywa się ona caliena san-teresa, stała się ona bramą do innego świata i domem dla ponad 20 milionów ludzi. Miejsce, w którym magiczna kultura i kultura ziemi zachodzą na siebie. Najpiękniejsze i najbardziej chaotyczne miasto uwielbione jako “miasto snów”.
    Tilarna Exedilika jest początkującym rycerzem pochodzącą z innego świata. Brakuje jej zdrowego rozsądku i jest niewinną piękną dziewczyną. Kei Matoba jest utalentowanym detektywem departamentu policji San Teresa, jest niezdarnym mężczyzną z alergią na koty. W mieście, które łączy światy równoległe z między wymiarowymi bramami, obydwoje zostali zmuszeni do współpracy. Będąc stale w konflikcie, Matoba i Tilarna ścigają wspólnego wroga i stopniowo rozwija się między nimi dziwne zaufanie.

    Zwiastun:

    Miejsce: 
    Inne: 
    Widownia: 

    Rok wydania: 

    2019

    Czas trwania: 

    12 x 23min

  • Anime bardzo podobne do zeszłosezonowego “Mayonaka no Occult Koumuin” ale to jest znacznie lepsze. W końcu duet w anime który mi podszedł i nie był dodawany do nich nowy bohater, osobowości są złożone i ciekawe aczkolwiek szkoda, że takie wylewne bez tajemnic i większej głębi. Jednak nie zmienia to faktu, jak świetni są bohaterowie. Matoba i Tilarna, różnią się ale z czasem się dogadują, ich znajomość poszła dość typową ścieżka jak przystało na współprace dwóch policjantów którzy dopiero zaczęli ze sobą pracę, podobne relacje jak w starych produkcjach z lat 80’tych czy 90’tych kiedy to na pożądku dziennych pojawiały się filmy i seriale z tego typu wątkiem duetu. [spoiler]Jeden bohater traci kompana, a druga jest w zasadzie nowa pełna pasji i naiwności spowodowanej świeżością ale radzi sobie, nie jest kulą u nogi, na początku miałem nawet wrażanie, że to Matoba przy niej jest zbędny jeśli chodzi o walki ale z czasem się bardzo dobrze uzupełniali.[/spoiler] Inni bohaterowie, razi mnie to, że są aż tacy typowi a jak już któraś postać trochę mniej, to musi być to podkreślane co chwile jak się pojawia [spoiler]tak jak postać tego geja, “tak wiemy, że jest gejem, nie musicie tego przypominać co chwile”, szef głównego bohatera który niby to na wszystkich się drze ale jest sprawiedliwy, co też trzeba było ciągle podkreślać[/spoiler]. Jakby autor się bał, że jak nie będzie podkreślał tych cech osobowości u postaci to wszyscy ich zapomną. Postacie są bardzo w stylu tamtych seriali, można by powiedzieć, że to hołd dla tamtych postaci ale też pójście na łatwiznę. Aczkolwiek tu, mamy w typowo japońskim stylu czyli z odrobiną magii. Akcje są świetne, to nie jest seria gdzie bohater będzie się darł i dzięki temu dostaje powerupa a i same kryminalne zagadki ogląda się z zaciekawieniem, choć można by je rozwinąć. W całej tej serii, był może jeden odcinek który wydał mi się słaby [spoiler]ten jak Tilarna uczyła się kierować[/spoiler] a po za tym, oglądało się bardzo przyjemnie. Pierwsza akcja była dość zaskakująca, potem jednak brakowało mi tego zaskoczenia, samo dochodzenia były ciekawe ale finały raczej przewidywalne jak np.[spoiler]od początku można było przewidzieć, że ta żona tego polityka za wszystko odpowiada.[/spoiler] Universum jest świetnie zaprojektowane, idzie go odczuć i się w niego wczuć. Muzyka otwarcia jest genialna, jak ją usłyszałem na początku tak nie przywiałem, nawiązanie do lat 80’tych czy 90’tych, ending trochę mniej ale wciąż bardzo dobry. Muzyka tła umiała dobrze naładować, ale jakoś nie potrafię sobie żadnej przypomnieć. Kreska świetna, każda postać narysowana z pomysłem i bez przesady. Szkoda, że rozwiązania historii są dość mocno do przewidzenia a postacie drugoplanowe to mają zbyt wiele wspólnego ze schematami z seriali kryminalnych. Seria przerosła moje oczekiwania. 8/10. Raczej wątpię w sezon 2, bo teraz takie serie na topie nie są.

  • 8/10 —– Opis nie brzmi zbyt zachęcająco, ale jak już się zacznie oglądać to jest dobrze. Podobały mi się relacje między naszymi głównymi bohaterami oraz pozostałymi drugoplanowymi. To była jedna zalet tego anime, która przyciągała odbiorce przed ekran. W anime ogromną role odgrywa nie tylko fabuła, ale również postacie. Jeżeli aktor nie wczuje się w postać, to nie ma znaczenia jak dobra jest fabuła. Anime nie przetrwa na samej historii. Wracając do serii. Tutaj raczej nie mam postaci, którą nazwałbym tą ulubioną. Całość nie przynudza co jest chyba najważniejsze. Niektórzy mogą mieć za złe, że nie ma tego ,, true love story ” miedzy ,, Tilarna ” i ,, Kei ”, jednak moim zdaniem akurat w tej kwestii powinniśmy być wdzięczni twórcą. Gdyby to nastąpiło seria straciłaby na tym i zrobiłoby się takie mdłe to anime. Także dobrze, że tak się skończyło. Na pewno jedno z lepszych anime w tym sezonie. A jedno z najleszych typu ,, kryminalne ” jakie ostatnio widziałem. Po cichu będę liczył na coś więcej w tym temacie w przyszłości. —–

  • Ogólnie rzecz biorąc, świetny tytuł. Momentami były niedociągnięcia, ale nie zmienia to faktu, że anime ma swój przyjemny klimat. Kojarzyło mi się czasem ze starymi amerykańskimi filmami, czy też serialami o policjantach. Pod koniec mogłoby być nieco lepiej, ale poza tym to nie mam zastrzeżeń. Śmiało daję 9/10

  • Oglądało się przyjemnie i szczerze powiedziawszy myślałem, że to będzie jakiś średniak ale myliłem się 🙂 Fabuła, postacie bardzo na plus 🙂 Jedne z lepszych anime w kategorii ” Kryminał ” 🙂 Co mnie jeszcze bardzo zaskoczyło to nawiązanie do amerykańskiego serialu ” Nash Bridges ” a konkretnie ujmując to 3 auto naszego bohatera oraz miasto w anime mamy San Teresa a w serialu San Francisco ale może to tylko zbieg okoliczności kto wie 😛 8/10

  • >