Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
Search in posts
Search in pages

Emitowane

  • Nowe/Update

  • Edens Zero

    Nasza historia skupia się na Shikim – chłopaku, który całe życie spędził pośród maszyn, w opuszczonym parku rozrywki, położonym w Królestwie Granbell. Nie miał on kontaktu z ludźmi przez ponad sto lat… aż park odwiedziła Rebecca, w towarzystwie kota Happiego. Na dokładkę dotychczasowy spokój naszego bohatera wywraca się do góry nogami, gdy okazuje się, że jego ojczyzna stała się niebezpiecznym miejscem z powodu buntu robotów. Z tego powodu, Shiki, wraz z nowo poznanymi towarzyszami, ucieka na statku kosmicznym w bezgraniczny kosmos.

    Zwiastun:

    Czas: 
    Miejsce: 
    Widownia: 

    Rok wydania: 

    2021

    Czas trwania: 

    25 ×24 min

  • nie wiem co wy do tego macie. Patrzycie na to jak na fairy tail V2 jprl ogarnijcie się patrząc pod takim kątem na anime nie da się wyciągnąć z niego co najlepsze. czepiacie się że mogli imienia zmienić ? to przestańcie to oglądać jak wam nie pasuje i tyle.

    • Z jednej strony się z tobą zgadzam ale też nie bo to prawda jeśli chodzi o imiona ponieważ no za bardzo Fair tail. A jeśli ktoś nie lubi tego ,że te dwa anime są zbyt podobne do siebie to już jego sprawa nie musi oglądać jeśli mu to nie pasuje to na siłę nie ma sensu więc no. A tak wogule to nawet Fair tail nie oglądałem po prostu znam imiona i wogule.

      • Dzieki, właśnie się zastanawiam jak im to z tym polskim idzie. Zazwyczaj to dawali polskie tłumaczenie dość szybko a tu mam wrażenie żze cały tydzień się czeka na angielski a potem 2 tydzień na polski a szkoda bo tak to trudno się na animce poznać.

          • No właśnie kitsune to się ładnie uwija choćby z bnh i jakoś się tak do dobrego przyzwyczaiłem a tu mi troszku dziwnie że jest ang wersja pierwsza przecie to też japonskie anime a te przeważnie z jap na pl tłumaczą

  • Trochę Cringe jak się obejrzało całe Fairy Taile, póki co czekam na więcej odcinków, po 2 odcinkach wygląda mi to tylko i wyłącznie na klon Fairy Tale nic więcej.

  • Jeśli chodzi o imiona to zalecam zapoznać się z głównym planem twórcy całej serii. Autor przecież nam wyraźnie napisał że będzie starał się wydać 4 różne mangi tak jak są 4 pory roku dlatego mamy takie a nie inne imiona dla głównych bohaterów. Natsu Shiki i jak mnie pamięć nie myli to Haru. Dlatego uważam że czepianie się imion jako takie nie ma większego sensu trzeba obejrzeć całość a dopiero później ewentualnie zgłaszać w komentarzach zastrzeżenia.

    • Poza drobnymi nawiązaniami do Fairy Tail (które są wrzucone jako smaczki dla widza), jest to absolutnie odrębna produkcja. Nie ma potrzeby oglądać FT przed Edens Zero – może nawet lepiej jest tego nie robić, bo podobieństwo postaci jest dość spore 😉

  • fajne ale ścieżka dźwiękowa w FT podobała mi się o wiele bardziej. ale w porównaniu do FT to jest o wiele bardziej poważne do tego stopnia że nie mogę się doczekać kontynuacji [spoiler]bo krwawych śmierci czy tym bardziej tym co stało się z szkarłatną kobietą na końcu [/spoiler] autor pokazuje ze potrafi pisać te przyjemne historie w mocny i mięsisty sposób którego brakowało mi w jego innych produkcjach.

  • W końcu jakieś anime o kosmosie, które naprawdę dobrze mi się oglądało a i nie było zamkniętą historią. Bądźmy szczerze, bum na serie tego typu już od lat nie istnieje, pojedyncze serie które próbowały do kosmosu wrócić mnie nie interesowały, choćby słabe “RobiHachi” które niby miało pomysł ale oglądało się to mizernie. Tu, nie dość, że nie próbuje przekonać do siebie fanserwisem z lat 80-tych czy 90-tych gdy ten gatunek królował to próbuje się pisać w ten sam sposób co “Fairy Tail” i jest to strzał idealny. Czuć podróż bohaterów, czuć klimat kosmosu a nie tylko, że jest to motyw przewodni który równie dobrze mógłby być jako podróż statkiem po morzu. Choć bliżej temu do Star Wars po przez Ether przypominający moc jedi, ale tu jest bardziej shounenowy. Fakt faktem, od razu w oczy rzuca się kopiowanie autora swoich własnych pomysłów, nie trzeba nawet obejrzeć wielu odcinków “Fairy Tail” by zauważyć, jak para głównych bohaterów wygląda i dosłownie zmieniły im się tylko ubrania, na szczęście na jawnej kopii wyglądu się kończy, bo w większości przypadków bohaterowie mają może nie krajnie inną, ale jednak różniącą się osobowość od swoich odpowiedników. Główny bohater może początkowo irytować swoim podejściem do innych, podobnie jest z Rebeccą, która początkowo jest żywym fanserwisem, na szczęście z czasem postacie zyskują swoje role, i to dość szybko. Inni bohaterowie również wzbudzały u mnie pozytywne wrażenie. Były napisane ciekawie, motywacja MC jest taka se, aczkolwiek motywacje innych są zbudowane lepiej. Postacie na plus. Walki również wypadają świetnie, choć szybko mają potężne możliwości, i dal niektórych wadą pewnie będzie to, że są dość szybkie w przeciwieństwie do choćby “Fairy Tail”. Pozytywnym aspektem jest dla mnie to, że autor nie boi się poplamić trochę shounenowej sceny, postacie czasem giną, a co mi się podobało najbardziej to to, że tutaj karma wraca a źli faktycznie dostają za swoje, może nie koniecznie od MC ale jednak. Do tego autorzy nie boją się dać brutalnych scen, choć krew się nie leje strumieniami to i tak potrafiono dość mocno przedstawić pewne aspekty, choć nie wiem ile w tym faktycznie pokazania brutalności a ile sadystycznych fetyszy autora… bo jednak fanserwis w tym anime jest dużo i nawet się nie wstydzi wyskakiwać co chwilę. Fabuła o dziwo, trzyma się jednej linii, nie wyskakuje z filerami, pobocznymi zdarzeniami, idzie w konkretną stronę, dodawane historię nie wydają się wzięte z sufitu, a faktycznie konsekwencjami tego co się dzieje i do czego bohaterowie zmierzają. Może nie dzieje się nic co już nie widziano “Fairy Tail” i innych tego typu seriach, ale klimat kosmosu daje swoje. Na minus powiem, że każda planeta jest jak osobne miasto, są one monotematyczne ale z drugiej strony, ciężko zbudować rozbudowaną planetę w parę odcinków. Doczepiłbym się jeszcze do tego, że ludzie w starciu z robotami są… potworami. Roboty są wspaniałe i dobre a ludzie już… różnie. Co ewidentnie było widać po wątkach z [spoiler]wątkiem Mio, gdzie zabito roboty bo ich ludzie nie lubili a samą Mio torturowali dla jakiegoś bliżej nie określonego powodu. Tak samo z wątkiem matki Homury, w którym matka wolała kasę od córki a Walkiria poświęciła dla Homury ile się da. Co stoi w kontrze do Shikiego i jego robotów, które dosłownie poświęciły się by on wyruszył ku marzeniom i życiu z innymi ludźmi. [/spoiler] Ale może z czasem będzie trochę bardziej nie czarno-biało. Anime zaskoczyło mnie dość pozytywnie, nie było to może coś co można by nazwać przełomem, ale klimacik kosmosu dał tej serii czegoś specyficznego. Mam nadzieje, że im dalej anime będzie postępować tym ciekawiej będzie. Muzyka była świetna, animacja nie odbiega od normy. Wielu pewnie będzie narzekać na podobieństwa z “Fairy Tail”, tak wiec no cóż… no są podobieństwa. Ostatecznie 8/10

  • 7/10 —– Średniak. Tak oceniłbym jednym słowem to anime. Początek bardzo słaby moim zdaniem. Dopiero pod koniec coś zaczeło się ,,godnego”. Nie można się dziwić, że jest porównywalne do słynnego ,,Fairy tail”. Postacie dosłownie kopiuj i wklej. No i podstawa pozostała ta sama i nie zmnieniona – ,,nakama power”. Dla tych co jeszcze nie wiedzą mam dla nich niespodziankę. To ogromne podobieństwo tych dwóch anime nie jest przypadkowe. To jest efekt zamierzony. Jeszcze sam autorprzed zakończeniem ,,Fairy Tail” o tym informował. ,,Edens Zero” przypomina mi też trochę anime, które oglądałem szmat czasu temu. To chyba się nazywało ,, Kanata no Astra”. To był bardziej taki survival, ale co łączy te dwa anime to podóżowanie na różne, dziwne planety. Wracając do ,,Edens Zero”. Wstęp, czyli te 25 odcinków mamy za sobą. Od następnego sezonu prawdopodobnie dopiero się zacznie prawdziwy rozwój fabuły. Oczywiście nie obyło się bez wkurzających momentów, ale widze, że i na poważniejsze również znaleźli czas. Ogromny plus w tym anime, bo z początku myślałem, że tego nie będzie jak w poprzedniku. Pojawiłą się krew, a nawet możliwość śmierci pernamentnej, czyli stałem bez możliwości wskrzeszenia czy czegoś podobnego. Za to ogromnu plus dla tego anime, bo pod tym względem mnie zaskoczyli. Coż ogłosili nam przerwe, jednak a pocieszenie dali nam mały skrót przyszłych wydarzeń, co zapowiada się całkiem dobrze, a wielu będzie miał za czym czekać. Zapewne widzimy sięw następnym sezonie. —–

  • >