Fate/Grand Order: Zettai Majuu Sensen Babylonia

7/10 —– Jeżeli chodzi o samą historie to jest w porządku. Jeżeli dochodzą do tego bohaterowie to zaczyna kuleć i trzeba szukać ,, laski ” do podparcia. Co mam na myśli.Typowy staromodny i nudny typ głównego bohatera już na początku uświadomił mi, że nie mam spodziewać się czegoś z ,, górnej półki ”, a kolejne pojawiające sie postacie skrupulatnie mi to udowadniały przez dalsze odcinki. Może zaczynając od naszego głównego bohatera – ,, Ritsuka ”, który ma wszystkie cechy których nie cierpie i nie potrafi zaakceptować za nic. Począwszy od choroby zwanej ,,, debili***m ” po ,, naiwność ” i zawadzanie innym. Pogubiłem się w liczeniu ile osób go uratowało po drodze, a ostatecznie i tak na niewiele się przydał. Chyba, że liczyć go jako prywatną baterie czy akmulator. Aż mi szkoda było, że tak się męczy aby zostać tą ,, dobrą ” postacią. Od wielu znajomych w oim gronie dostał łatkę ,, sieroty ludzkośći ”. Teraz doszedłęm do haremu ,, idio**k ”. Aż musze wziąść głęboki oddech. Zacznijmy od jego ,, przydupasa ”, czyli różowowłosej fortecy, która ma w zasadzie tylko jedno zadanie. Stanie z tarczą i przyjmowanie kopniaków od złych gości. W sumie jeszcze zaliczył bym ją do udziału w nudnych rozmowach bez większego sensu. Następna w kolejce to chyba numer jeden jeżeli chodzi o ranking ,, idiot** ”. ,, Ishtar ” w moich oczach z początku była dla mnie tylko ,, nagim ciężarem, ale ostatecznie na coś się tam w końcu przydała z tym swoim ,, ręcznym pistolecikiem ”. Jakby tego było mało, że ,, idiot** ” w dodatku naga to jeszcze w drugiej wersji pani podziemia – ,, Eresigal ”. dalej jest ,, Jaguarman ” , ,, Quetzalcoatl ” , itd. Szkoda mojego czasu i miejsca w tym podumowaniu, aby rozpisuwać się na temat tych pozostałych bahaterów. No i ta ,, mysz na sterydach ”, którą wzięli ze sobą do tego świata. Nawet nie pamiętam jak się wabiła. Całą sytuacje ratuje ,, Gilgamesz ” i jednocześnie dominuje w tym anime jako ,,TOP1 ” jeżeli chodzi o najciekawszą postać w tej serii. Bohater ten przyćmiewa wszystkie inne. Z początku zastanawiałem się dlaczego to ma aż 21 odcinków. Po pierwszych dwunastu zrozumiałęm. Na początku musi być nudno, żeby potem mieć co pokazać w finale. Dla mnie te pierwsze odcinki możnabyłoby skrócić do dwóch. Szkoda czasu i pracy animatorów na takie coś. Jeden z najnudniejszych ,, fate ” jakie miałem okazje oglądać. Sam fakt, że nie grałem w żadną grę z tego uniwersum stawia mnie w najgorszej możliwej sytuacji. Gdyby było inaczej zapewne mógłbym bardziej się odnieść do tego anime. Moge ocenić jedynie to co obaczyłem, a nie to co póbowali uzupełnić. Mam nadzieję, że gra jest wiele lepsza niż anime. —–