K: Seven Stories Movie 6 – Circle Vision – Nameless Song
Adolf K. Weismann dzieli się spokojem podczas posiłku ze swoimi bliskimi, ale w miarę upływu dni niektórzy zaczynają zdawać sobie…
Opis z 1 sezonu: Akcja ma miejsce w lekko futurystycznym świecie, gdzie to Ziemia zostaje najechana i właśnie trwa wojna z kosmitami z innego wymiaru, zwanymi Nova. Historia przedstawia przygody młodego Japończyka Kazuyi Aoi, który zapisuje się na trening w specjalnej szkole dla genetycznie zmodyfikowanych dziewcząt nazywanych Pandora, walczących z kosmitami razem ze swoimi męskimi partnerami – Limiterami, używającymi niesamowitej zdolności “zamrażania”, pozwalającej ograniczyć mobilność przeciwnika. Nasz protagonista nawiązuje tam znajomość z niezwykłą, odrobinkę starszą dziewczyną, Bridgette L. Satellizer, która wydaje się być najpotężniejszą Pandorą w jej klasie, ale nie mającą jeszcze swojego Limiter – pomimo ostrzeżeń, chłopak postanawia załapać się na tą posadę.
Sesja wygasła
Proszę zalogować się ponownie. Strona logowania zostanie otwarte w nowym oknie. Po zalogowaniu można ją zamknąć i wrócić tutaj.
Sezon 2 trochę zmienia swoją narracje, ze klimatu szkoły dla superbohaterek zmienia się na bazę wojskową na Alasce, już od początku czuć zmianę na bardziej poważny ton i tak też jest, sezonu 2 jest brutalniejszy i poważniejszy, stawia bardziej na politykę i korpo a mniej na zwady między uczennicami. Ten sezon skupia się już głównie na uczennicach i pracownikach tej bazy, dzięki czemu nie ma tu miejsca na bezowocny rozwój tzw. protagonisty, który po za kręceniem się za Satellizer i okazjonalnego trójkąta z Raną, nie ma ani wątków, ani osobowości. A wątek w tym anime, no jest cięższy od sezonu 1, anime się nie cacka, już na początku dostajemy wątkiem o “rasizmie” naturalnych Pandor względem tych sztucznych, korpo które już od początku jest pokazane jako takie, które nie boi się eksperymentować na ludziach, kosztem ich zdrowie i życia, a do tego tortury, przemoc seksualna, znęcanie się psychiczne a wszystko okraszone… scenami ecchi, nagość co odcinek… Trochę zbyt mocno kontrastują tu sceny poważne ze scenami pokroju hentaia. Do tego też po połowie sezonu, jakby trochę pazura stępiło, od początku było ostro, polityka firmy, nikt się nikim nie przejmował, a jak ktoś się sprzeciwiał to był wytarty o podłogę, już nie wspominając o braciszku Satellizer, który to dosłownie był gwałcicielem… ale po połowie, nagle braciszek Satellizer się [spoiler]nawraca, tak sam od siebie, niby że do niego dociera, i wszystko jest mu wybaczone, a podczas ostatecznej akcji Pandory odpowiedzialne za zatrzymanie rebeliantów, puszczają ich w imię pojedynku, a rodzina Satellizer bez problemu załatwia to, do czego rodzina Elizabeth nawet się nie zbliżyła[/spoiler], nie mniej ostatnie dwa odcinki były bardzo dobre. Co do samej historii to jest tu ona spójna i nie skupia się na niepotrzebnych wstawkach, każda postać ma tu swoje miejsce, szczególnie rozbudowano postać Elizabeth, która w sezonie 1 głównie robiła za fanserwis, Satellizer też zyskała gdyż jej wątek nie kręcił się wokół Kazuyi Aoi. Niestety, wspomniany Kazuyi Aoi słabo odnajduje się w historii, a Rana po za konkurowaniem i duetem z Satellizer, też specjalnie tu nie zagrzała miejsca. Świetnie sprawdziły się też sztuczne Pandory, których motywy i osobowości były bardzo dobrze napisane. Świetnie radzą sobie antagoniści, nienawidzi się ich, a i ich motywy nie są płytkie. Nie mniej, można by spróbować trochę bardziej rozbudować ich relacje. Anime nie jest idealne, wątek ogólny jest bardzo udany, twórcy mieli odwagę na mocniejsze wstawki, ale mieszanie do tego ecchi, a właściwie scen podchodzących pod hentaie, już słabo wypadło. Po za tym, kto widział i oglądał sezon 1 to może się spodziewać, że walki, grafika i muzyka będą na tym samym poziomie. 7/10
fajnie sie ogladało a ova najlepsze 9/10
8/10
Obejrzałem to w 4,5 godziny z przerwami na zmianę odcinka. Przyjemnie się oglądało ale jest trochę nie dokończone. Główny bohater miał wyjebane jak ja w zdanie moich rodziców, a główna bohaterka ujawniła parę nie spodziewanych mocy. To anime zainspirowało mnie bym napisał z mieszaniną czegoś na wattpadzie. Ocena 9,5/10
Całkiem przyjemnie się oglądało, a wiele wątków było ciekawych na swój sposób. Główny bohater nie odegrał w fabule praktycznie żadnej znaczącej roli, a walki były niedynamiczne. 7/10
Bardzo niejednorodne anime. 2 sezon jest zdecydowanie inny od pierwszego, cięższy, robi się taki animowany thriller dla starszej publiczności, pojawiają się (tragiczne i patologiczne a nawet chore) elementy z przeszłości bohaterów, którzy stają przed bardzo trudnymi wyzwaniami i problemami, gdzie wygrywa ten kto ma lepszą motywację i czyje wartości są silniejsze. Tytuł poszedł w inną stronę niż można by się spodziewać- czy to dobrze, kwestia własna. Sezon był po prostu bardzo mocny ale nie powiedziałbym, że to coś złego, anime nie musi zawsze być sielanką i bajką o cyckach. Można by o tym uprzedzić jakoś w opisie bo otagowanie jest bardzo nieodpowiednie. Gdyby dorobić jakiś jeden odcinek wprowadzający do fabuły, mogłoby to nie mieć to nic wspólnego z pierwszym sezonem, a funkcjonować jako odrębny tytuł. A tak trzeba oglądnąć oba sezony. Ale radzę mocno się zastanowi przed rozpoczęciem seansu, zwłaszcza jeśli idzie o ten sezon właśnie. Dla mnie 8,5/10; porządna dawka niełatwych emocji. I nie rozumiem używania słów typu: obrzydzenie, odraza czy coś w tym stylu. Większość pewnie oglądała takie filmy jak Siedem, Zbaw nas ode złego, Milczenie owiec czy serial Hannibal- niełatwe i dość zryte tytuły a jakoś nikt nie narzeka…
Miałem napisać podobną opinię o tym sezonie , ale zamiast się powtarzać, wystarczy stwierdzenie, że utożsamiam się z Twoją opinią.
Jakby to było jakieś anime o tematyce psychologicznej to ten sezon nadawałby się idealnie. Całkiem inny klimat niż w 1 sezonie – tutaj jest taki mroczny już od samego początku, co trochę nie pasuje do klimatu z tamtego sezonu (walki, cycki i jeszcze raz cycki xd). Nie wspomnę już o 6 odcinku który mną wstrząsnął porządnie. Jak kubeł zimnej wody w upalny dzień. Nie tego się spodziewałem, ale nie powiem – trzymało w napięciu.
bardzo ale to bardzo się zawiodłem! ;-(
Seria dobra, odcinek szósty faktycznie był dość ciężki, ale nie zniechęcajcie się do dalszego oglądania. Polecam zupełnie z czystym sumieniem..
Polecam anime II sezon jak i pierwszy, osobiście powracam do niego po raz n-ty. Autor pomimo ukazania niektórych scen dość dosadnie, zasługuje na uznanie, ponieważ nie wszyscy są na tyle odważni aby to pokazać. Ukazanie siły mediów, czy wyższych organów władzy zostało ukazane wręcz dobitnie. Postawy niektórych uczniów są odwzorowaniem dzisiejszych, współczesnych poglądów. Polecam bardzo.
Twórca tego Anime, popier*** człowiek chyba psychicznie chory !,.. Od samego początku atmosfera w II Sezonie była bardzo mroczna !,.. wręcz z każdym odcinkiem narastało negatywne odczucia co do tego Anime i zaprzestania oglądania wręcz nie polecam tego Anime i nie zasługuje na kontynuacje ! I sezon był fajny, miło się go oglądało, lecz II sezon wręcz obrzydza mnie !,.. Nie zachęcam do zapoznawania się z II sezonem, nie jest to już to samo anime co w I sezonie wręcz napawa obrzydzeniem !!!
Seria nawet ciekawa ale do pierwszej nie ma startu:P 7 /10
Jeżeli to czytasz to zapewne obejrzałeś 1 sezon i postanowiłeś obejrzeć 2, jednak ostrzegam cię jeżeli nie chcesz dostać odrazy do anime to nie oglądaj tego, jak bardzo chcesz to obejrzyj ale uważaj na 6 odcinek ja gdy go zobaczyłem to porzuciłem to anime bo nie wiem co autor sobie myślał(najprawdopodobniej był niewyżyty).
Pierwszy sezon był dobry takie 9/10 drugi od 4 odcinka wywoływał odrazę do anime
Obejrzałem przed chwilą sezon pierwszy, czas zobaczyć drugi 😀
Zacna seria, polecam tak samo jak sezon 1 😉