Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
Search in posts
Search in pages

Emitowane

  • Nowe/Update

  • Great Pretender

    Tylko ŹLI są naszymi celami! Omamimy cię! Oszukamy cię! Okradniemy cię ze wszystkich pieniędzy! Możesz usłyszeć nasze historie w LA, Singapurze, Londynie, Szangahju, Tokio. Czemu? Dla nas “CON GAMES” jest całym światem!
    Edamura Masato jest prawdopodobnie najlepszym oszustem w całej Japonii. Razem ze swoim partnerem Kudo, próbują okraść Francuza, ale niespodziewanie to oni zostają oszukani. Francuz, którego próbowali ogołocić, okazuje się być Laurentem Thierry – członkiem mafii. Edamura zostaje wciągnięty w jego czarne interesy…

    Zwiastun:

    Miejsce: 

    Rok wydania: 

    2020

    Czas trwania: 

    23×24 min (ONA)

  • Znacie serie “Ocean”? Ta z Georgem Clooney’em o szajce złodziei która była remakiem “Ryzykownej gry” z 1960 roku o wspólnym tytule “Ocean”? Cóż, jeśli dla kogoś ta seria jest świetna to to anime jest dla niego! Koncept ciekawy i od pierwszego odcinka większy nacisk stawia na historie niż jak na postacie a historie są naprawdę dobre. Serio o ludziach z pod prawa, zawsze cieszyły się uznaniem, nie inaczej jest tu. Seria bazuje na historiach o oszustach którzy niczym mściciele, oszukują bogatych, zepsutych ludzi aby ich okraść, bo jak to mówią, okraść złodzieja to nie grzech. Mamy tu tetralogie kilku filmów, które żaden nie ustępuje jakością. Dla mnie najlepszą historią była ta ostatnia, bardzo dobrze napisana, z retrospekcjami które nie polegały tylko na nadaniu większej głębi postaci. Najmniej podobała mi się historia trzecia, za duży czynnik szczęście tam według mnie był oraz brak tej tajemnicy pracy bohaterów. Jednak to minimalne niuanse. Historie są zróżnicowane, pod względem historii jak i lokalizacji, przez co nie są zapominane. Bardzo fajne jest to, ze twórcy nie pozostawiają niedomówień, nie każą widzowi uwierzyć na słowo w sposób jaki im się udało coś zrobić, ale faktycznie pokazują jak to zrobili. Nie jest to na zasadzie “przewidziałem twój ruch 5 odcinków temu” też nie jest to od razu zdradzane, ale nie jest to robione w tani sposób w myśl “nie mam pomysłu jak z tego MC ma wyjść”. I można próbować się domyślać co i jak zrobią, czasem się to może wydać naiwne, ale taka właśnie była seria “Ocean”. Fabularnie jest naprawdę bardzo dobrze. Jeśli chodzi o postacie, to tu mam dość mieszane uczucia. Postacie mają naprawdę świetnie napisaną przeszłość ale nie raz ich zachowania i relacje wydają się być napisane na szybko. Edamura Masato był [spoiler]początkującym oszustem, choć mówił o sobie inaczej[/spoiler] facet który wbrew pozorom nie miał łatwo. Przez nieszczęśliwe wypadki, zchodzi na złą drogę. I jak jest dość niezłym cwaniakiem w Japonii tak potem okazuje się być na podstawowym poziomie. Co jest trochę niekonsekwentne. I postanawia oszukać Laurenta, przynajmniej raz. Pod koniec naprawdę dosłał w kość, aż się dziwiłem [spoiler]że nie zdradził swoich “towarzyszy”. Po tym co mu zarobili, pewnie nie jeden widz chciał by tak się stało.[/spoiler] Po za tym, jak na anime, jest dość standardową postacią. Laurent z kolei był najciekawsza postacią i miał też najlepszy charakter. Taki opanowany, typ szefa. Bardzo mi się podobało jego tło jak i kreacja. Był chyba najlepiej napisaną postacią. Abby to postać która mogłaby zastąpić Ethana Hunta. [spoiler]Zimna chłopczyca szukająca śmierci[/spoiler] chyba nie ma profesji której by nie umiała. Również bardzo dobrze napisana przeszłość. [spoiler]Jej relacja z Edamurą jest na razie dość słaba, poprostu miała być. Na zasadzie przeciwnych charakterów. [/spoiler] Cynthia z głównej czwórki była najbardziej z boku. Najpierw działała trochę na uboczu, potem już na pierwszej linii. I podobnie jak innych bohaterów, jej przeszłość też była bardzo dobra. Po za nimi, inni bohaterowie również sprawdzają się należycie. Reżyser, arabscy brania, koneser sztuki, chińczyk… dali spore pole do popisu. Antagoniści dobrze napisani i z pomysłem. Postacie drugoplanowe również są na wysokim poziomie, mógłbym o nich pisać długo. Animacja to złoto, bardzo ciekawie narysowane. Muzyka to geniusz, każda była wspaniała. Bardzo ciekawy styl graficzny. Serie warto obejrzeć, można też serie polecić komuś kto nigdy nie widział anime. Dam takie bardzo słabe 9/10. Było kilka rzeczy które można by zrobić lepiej. Anime prezentuje gatunek jaki ostatnimi laty jakoś umilkł, czyli lekka komedia gangsterska. Dla fanów serii “Ocean” pozycja obowiązkowo.

  • Powiem tak jak dla mnie seria jest lekka i strasznie wciągająca 🙂 Kreska na duży plus a bohaterowie na jeszcze większy jeśli chodzi o moje zdanie 😛 Końcówka oj tak liczę na 2 sezon !!! Czego bym chciał w 2 sezonie otóż – żeby pojawił się romansik między Makoto­ x Abigail ach co to by był za duet ;D już w 1 sezonie można odczuć niewielki zarys tego co może być w 2 ale to tylko moje spekulacje 🙂 9/10

  • >