
- Gyakuten Sekai no Denchi Shoujo 12 PL
- Gyakuten Sekai no Denchi Shoujo 11 PL
- Gyakuten Sekai no Denchi Shoujo 10 PL
- Gyakuten Sekai no Denchi Shoujo 09 PL
- Gyakuten Sekai no Denchi Shoujo 08 PL
- Gyakuten Sekai no Denchi Shoujo 07 PL
- Gyakuten Sekai no Denchi Shoujo 06 PL
- Gyakuten Sekai no Denchi Shoujo 05 PL
- Gyakuten Sekai no Denchi Shoujo 04 PL
- Gyakuten Sekai no Denchi Shoujo 03 PL
- Gyakuten Sekai no Denchi Shoujo 02 PL
- Gyakuten Sekai no Denchi Shoujo 01 PL
Japonia, 2019, tuż przed nastaniem nowej ery. Nagle na niebie pojawia się szczelina do innego wymiaru, odsłaniając alternatywny świat „Shinkoku Nippon”, z niebem i ziemią do góry nogami. Ten równoległy świat zachowuje swój dawny militaryzm, którego epoką jest Eternal Showa. Wojsko najeżdża prawdziwą Japonię z gigantycznymi humanoidalnymi robotami zwanymi „Garann” i ich bronią gazową „Genmu”, czyniąc naszą nowoczesną broń nieskuteczną. „Shinkoku Nippon” natychmiast przejmuje rząd i dokonuje faktycznego podboju Japonii. Nowa era, „Reiwa” nie nadeszła do Japonii.
7 miesięcy
Po pierwsze, to dla kogo jest to anime? To było moje największe zastanawianie się podczas tej serii. Początek jest dość mroczny i poważny, by potem walić dziecinnością i mocy przyjaźni. Główny bohater ma doczynienia z lichwą i zajmuje się romansowaniem na zamówienie, ale mamy tu też robotyczne króliki a główna bohaterka jest zafascynowana anime, do tego też idolka i lolihaker!... Ostatecznie doszedłem do wniosku, że jest to seria dla dorosłych, którzy chcą się poczuć ponownie jak dzieci po przez infantylną walkę. I chyba tego się można trzymać. Niestety seria robi to dość nieumiejętnie, do tego stopnia, że zaczynam się zastanawiać, czy jednak "prawdziwa armia" nie ma jednak racji. Sama fabuła to wieczne skakanie MC po tym, że się postara, po podaniu się, i tak praktycznie do końca. Główny bohater prezentuje właśnie tą dorosłość, a ruch oporu symbolizuje tą chęć obronienia starego dobrego świata. A "prawdziwa armia, to paradoksalnie metafora dorosłego życia... Nawet dość fajnie przemyślane. Inne postacie dość mocno zarysowane, aczkolwiek jeśli miałbym ich oglądać dłużej niż tu, to chyba bym zwariował. Humor bywał dziwny, głównie parodioujący kulturę otaku w Japonii. Fabuła nie zaskakuje, a walki są raczej słabe. Seria próbowała czegoś innego. Myślę, że największym problemem może tu być infantylność, która trafi raczej do małego grona widzów, seria jest adresowana do mocnych otaku-dorosłych, więc zapewne pod warstwą narzekania może być małe, aczkolwiek grono ludzi, którym bardzo się podobała ta seria i dostrzegają w nim tą warstwę metaforyczną dla nich. Nie licząc oczywiście Japonii w której może mieć większe wzięcie. Jakby trochę więcej nad tym pomyślano, seria byłaby znacznie lepsza a tak, trafi do niewielkiego grona. Odemnie 4/10.