Isekai Nonbiri Nouka

Ja tam też czekam na kontynuację tej serii, bo szczerze powiedziawszy potencjał jest i to nie mały.

6/10 Lekkie i spokojne anime chociaż momentami może przynudzić :)

Anime przyjemnie mi się oglądało. W sumie ciekawy pomysł na isekaja... nie jest sztampowym przedstawicielem tego gatunku jest taki odświeżający, choć nie zabrakło motywy przekoksowanego MC. Motyw haremu nie był tak nachalny jak w innych tego typu animach. Główny bohater ogarniał, że kobitki łopatologicznie z nim flirtują tylko po prostu przyjął taktykę ignorowania " a nóż odpuszczą" I skupił się na jednej ( przynajmniej tak wywnioskowałam z animy, nie czytałam pierwowzoru). Czas szybko mi zleciał na oglądaniu tej serii i mam nadzieję, że wyjdzie drugi sezon już wkrótce ;).

Hiraku Machio odradza się po śmierci w innym świecie, za sprawą boskiej interwencji i rozpoczyna swoje spokojne życie... Początek jakich już setki czyli kolejny isekai i jednocześnie kolejny slow life. Niby wszystko podobne, a z odcinka na odcinek przybywa chętnych by zamieszkać razem z protagonistą w budowanym przez niego ustronnym miejscu (i to prawie wyłącznie płci przeciwnej). Niemniej ta seria ma w sobie pewien urok, przez co mimo, że w sumie niewiele się dzieje, ogląda się ją z przyjemnością. Z czasem mały przybytek samotnego Hiraku zmienia się w pełnoprawną wioskę zamieszkaną przez dziewczęta ras wszelakich, które w zamian za wyżywienie i dach nad głową pomagają głównemu bohaterowi na polach i w gospodarstwie, a także czynią próby zbliżenia się do niego. Mam nadzieję na ciąg dalszy. 6/10.

7/10 Całkiem przyjemne anime, ale dalej to tylko haremówka

anime zaczyna się dobrze by po chwili stać się typowym paździerzem haremowym