Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
Search in posts
Search in pages

Emitowane

  • Nowe/Update

  • Kaizoku Oujo

    Fena: Pirate Princess, to 12 odcinkowe anime, opowiadające historię młodej, osieroconej dziewczynki, Feny Houtman. Fena była wychowywana na Wyspie, gdzie nie można liczyć na życie w luksusach. Dziewczyna jest niczym więcej, jak popychadłem i zabawką w rękach brytyjskich żołnierzy. Jednak czy to do końca prawda?
    Kiedy tajemnicza przeszłość Feny ujrzy światło dzienne, dziewczyna zerwie się z okowów dręczycieli, stworzy nowe przeznaczenie i stworzy miejsce, do którego będzie należeć. Jednak co było tajemniczego w jej przeszłości? Eden, w poszukiwaniu znaczenia tego słowa, Fena wyruszy w podróż swojego życia. Natrafiając na wyklętych przez społeczeństwo, niecodziennych sojuszników, stworzy załogę, z którą sięgnie po swoje cele!

    Pierwowzór: 

    Rok wydania: 

    2021

    Czas trwania: 

    12×24 min

  • Jeśli chodzi o animacje, muzyke, postacie, kreske to anime jest na prawdę bardzo dobre. Natomiast jeśli chodzi o fabułę to tu już aż tak wspaniale nie jest, choć sam pomysł na nią wygląda fajnie i ciekawie to według mnie potencjał tego nie został w pełni wykorzystany, a z odcinka na odcinek zwłaszcza pod koniec poziom spadał. Do tego taka sci-fi końcówka. Ja daje 7/10 choć myślałem dać 8 ale ten koniec mnie lekko rozczarował, mała ilość odcinków sprawiła że na koniec upychali to tak aby zdążyć w czasie, gdyby to było 24 odcinkowe to pewnie lepiej by to wyglądało. No ale kto wie może 2 sezon będzie ( choć ja w to wątpie)

    • zgadzam się sam tytuł jak dla mnie sugerował jakie to anime może mieć fabułę jana 2 ostanich odcinkach wogóle się zawiodłem nie tego oczekiwałem po tej produkcij pozdrawia

  • Anime się znacznie lepiej prezentuje i opisuje, niż jak faktycznie coś od siebie daje. Seria startuje dość dobrze, świetny pierwszy odcinek, trochę słabszy drugi i wyruszenie w podróż! Od początku czuć klimat rodem z “Piratów z Karaibów” aczkolwiek jest to zrobione bardzo sprawnie i nie czuć kopiowania jak leci. Historia się rozkręca, postacie wyruszają w podróż aż po pewnym czasie, tak gdzieś od 6 odcinku… historia z przygody staje się przejściami od A do B, gdzie główna bohaterka kieruje się “instynktem” i co nie pomyśli, co nie zrobi okazuje się być poprawnym działaniem. I niestety do końca jest tylko gorzej. Sceny akcji stają się głównie tłem, które nie raz szybko się kończy a nie raz praktycznie nie są pokazywane. Anime prezentowało się świetnie, a wyszło na końcu dość średnio. Główni bohaterowie są dość dobrze zarysowani, wiadomo jacy są, w jaką stronę podążają. Choć Fena może początkowo irytować swoim zachowaniem to można się do tego przyzwyczaić i ją polubić. Poznanie tajemnicy jej pochodzenia to główny motor napędowy tej serii i trzeba przyznać, że potrafi zainteresować. To samo tyczy się głównego antagonisty, Abela, którego wątek był nawet dobrze zarysowany, nie był to tani zły typ. Gorzej wypada cała reszta postaci, które są, ale tak są i nie wiele po za tym. Yukimaru, mimo, że raczej należy do głównych bohaterów, przez całe anime mnie nie zachęcił do siebie. Szczególnie przez ten dość słaby wątek romantyczny. Mimo faktu, że było 12 odcinków, nie wiele ta seria opowiedziała o innych członkach załogi Feny. Ciekawa piracka załoga przez pewien czas deptała postacią po piętach, byli ciekawi, ale ostatecznie [spoiler]szybko zniknęli, dość za szybko. Głównie po to by pokazać jak bardzo Abel jest zdeterminowany i tyle. Zwady między bohaterami, też dość szybko się kończyły, tak jak było z podejrzeniami Shitana.[/spoiler] Jeśli chodzi o samą podróż to była bardzo ciekawa ale też do czasu… gdy nagle Fena [spoiler]dostaje flashbeki i wie lepiej jak iść bez żadnych wskazówek, zawsze nagle się okazuje, że mieli wskazówki pod nosem, no zabijało to otoczkę podróży w nieznane.[/spoiler] Szczególnie zakończenie było jakie było, przez całą serie dostajemy jakieś małe wskazówki co i jak, ale w zasadzie tylko odnośnie powiązania Feny, ale to co nagle jest tłumaczone w finale jest całkowicie ponad to. Myślę, że fabuły było tu na taki porządny 2,5 godzinny film, a rozciągnięcie tego pogorszyło wydźwięk historii. Do tego też, na kilka pytań chyba nie odpowiedziano. Jednak nie można nic złego powiedzieć o animacji i muzyce, były świetne. Do ok.6-7 odcinka anime to świetna przygoda, później jakby robiona od niechcenia bo tylko wizualnie się bardzo starała z finałem, który miał być mistyczny, a wyszedł bardzo przefilozofowany i średnio mi pasował pod to co się działo. Za ten wielki spadek na jakości z czasem trwania tej historii dam ostatecznie 5/10. Szkoda, jak na próbę wzorowania się Piratami z Karaibów wyszło dość słabo pod koniec.

  • Całkiem fajna historia ale kompletnie zniszczona 12 odcinkami i od połowy spłycona jak to tylko możliwe… Tak czy siak fajnie się nawet oglądało… 🙂

  • Czegoś mi brakowało, dobrze oglądało mi się, ale jakoś tak za szybko, za mało precyzyjnie, nagły skok z punktu A do punktu D
    Wątek z piratami super, chciałam coś takiego obejrzeć, ale jednak to nie to.
    Było ok 7/10
    Kreska bardzo dobra, muzyka świetna, ale fabuła z wielkimi dziurami.

  • >