Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
Search in posts
Search in pages

Emitowane

  • Nowe/Update

  • Kami-tachi ni Hirowareta Otoko

    Pewnego dnia życie biznesmena, Ryomy Takebayashi, zakończyło się… w raczej rozczarowujący sposób. Los chciał, że w zamian za tak parszywą śmierć, trzej bogowie wysłali duszę Ryomy do innego świata, pełnego magii i fantastycznych stworzeń. Obdarowany w nowe życie, dawny biznesmen postanawia zamieszkać samotnie w lesie. Ryoma odkrywa tam nową pasję. Poskramia slime’y, trenuje i bada je! Zdarzają się nawet nowe gatunki! Pod protekcją bogów, zaczyna się nowe, relaksujące życie chłopaka wśród slime’ów!

    Zwiastun:

    Miejsce: 
    Inne: 

    Rok wydania: 

    2020

    Czas trwania: 

    12×24 min

  • Kolejne issekai o człowieniu który umarł i przeniósł się do świata fantasy jednocześnie zostając obdarzonym przez bogów wyjątkowymi mocami oraz posiadajacym współczesną wiedzę dzięki której staje się geniuszem w oczach mieszkańców świata alternatywnego.
    Anime niczym się nie wyróżnia, bohater jest OP, świat pełen stworków niczym z gier komputerowych a w okół bohatera tworzy się wianuszek ślicznych dziewcząt, starających się o jego względy.
    Kreska: 6/10
    Fabuła: naciągane 7/10
    Ogólnie: 6.5/10

  • Bardzo, ale to bardzo lekkie anime, które byłoby świetną serią, jakby była skierowana do najmłodszych widzów. Czyli powyrzucałbym te bardziej brutalne wątki. Myślę, że w tym przypadku anime byłoby znacznie lepiej przejęte. Ale tyle z moich gdybań… Anime to już tradycyjna historia typowego szarego Japończyka którym pomiatają w korporacji, i na nic nie ma czasu. [spoiler]Miał tylko matkę, którą stracił[/spoiler] a potem umiera podczas snu i… pojawia się w nowym świecie! Staje się dzieckiem i postanawia żyć sobie z dale od wszystkiego, całkowicie pochłaniając się nowym pasją. Jego idylla trwa do czasu, jak pomaga pewnym ludziom, wtedy ci go przygarniają i zaczyna się jego historia. Inni bohaterowie są bardziej na zasadzie “trzeba to zrobić”, zasadniczo brakuje im charakteru. Główna bohaterka długo stoi w cieniu MC. Inni bohaterowie są jak rodzice, starsze rodzeństwo, dla głównego bohatera. Bardzo podobne do “Tensei Shitara Slime Datta Ken” z tą różnicą, że on choduej slime’y a nie jest nim samym. Jednak w przeciwieństwie do Rimuru działa na mniejszą skale. Ma moc, zakłada własną [spoiler]pralnie[/spoiler]. Anime ma parę fajnych rozwiązań, ale za dużo starał się dać. A to walki, które zbyt dobrze nie wyglądały, a to biznes, który bez trudu zdobywa rynek, pomysłowość głównego bohatera… Przez to ciężko tu mówić o jakimś napięciu czy przygodzie. Raczej od to “wymarzone życie, znudzonego Japońskim stylem bycia w Japonii, i znalezienie ukojenia w innym świecie”. Niestety, to sporo mówi o tym społeczeństwie. Praktycznie przez większość ich rozmów, ciągle sobie przytakują i zachwalają. Postacie są kolorowe, proste i napisane bez przesady. No średnie to było. Nie było to takie sielankowe odejście od zmór życia korposzczura, jak w “Sewayaki Kitsune no Senko-san” ale słodzenie sobie na wzajem, bazując mocno na przygodach Rimuru. Animacja i muzyka ładne. Dam 5/10. Gdyby seria skupiła się choćby na jednym, a nie starał się dawać wszystko co Slime, byłoby lepiej. Jak ktoś nie ma na nic siły, to może sobie zobaczyć.

  • bardzo miło się to oglądało, liczę osobiście na drugi sezon. Przy tym anime można było się zrelaksować, odpocząć historia płynęła powoli, ale zawsze nie mogłam się doczekać kolejnego odcinka 🙂

  • >