Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
Search in posts
Search in pages

Emitowane

  • Nowe/Update

  • Katsute Kami Datta Kemono-tachi e

    Podczas wojny domowej, która toczyła się między Północą a Południem, Północ mająca przewagę liczebną wykorzystywała czarną magię do tworzenia monstrualnych super-żołnierzy zwanych Wcielonymi. Teraz, gdy wojna się skończyła, Święte Bestie muszą nauczyć się żyć w spokojnym społeczeństwie, albo zmierzyć się z niebezpiecznymi Łowcami Bestii. Nancy Schaal Bancroft, córka Wcielonego, sama poluje na łowcę, lecz kiedy udaje się jej schwytać cel, odkrywa prawdę na temat Świętych Bestii.

    Zwiastun:

    Pierwowzór: 
    Widownia: 

    Rok wydania: 

    2019

    Czas trwania: 

    12 x 23min

  • Anime z gatunku dość ciekawych. Chciałby się więcej tego typu projektów. Choć pozornie proste po lepszym zapoznaniu daje do namysłu. Jeśli to było planowane to ma moje uzanie. Daje 8/10

  • 6/10 —– Z początku zapowiadało się świetnie. Mnie osobiście bardzo zaciekawiło, ale tylko z początku. Potem poznałem główną bohaterkę – ,, Schaal ” jak dobrze pamiętam – i to był początek gdy zaczęło mnie anime odpychać. Wtedy pierwszy raz poczułem, że jeżeli jest ona taką bohaterką jak myśle to będzie początek upadku tej serii. Osobiście uważam, żę postać ta w pewien sposób obniża poziom tej serii. Bardziej widziałbym tą postać w roli epizodycznej. Na dwa góra trzy odcinki, nie więcej. Moim zdaiem ta postać znacząco obniża potencjał tego anime przez co całość wychodzi trochę słabo. Modliłem się aby nie dali jakiejś kuli u nogi naszemu ,, Hankowi ”. Niestety za słab się modliłem. Potem już tylko zostało mi współczuć, że posiada piąte koło w wozu. Fabularnie mi się podoba, wizualnie również, jeżeli chodzi o walki to jest na co popatrzeć i mi się podobały, no ale przecież idealnie nie może być. Oglądałem bez emocji, a raczej nie potrafiłem ich wyczuć. Anme jest chyba na podstawie mangi, ale jeżeli ta Schaal jako postać była zamierzona taka od początku to seria od początku była w moich oczach spisana na straty. Szkoda. Raczej drugiego sezonu nie ma co się spodziewać. Choć i tak nie czekałbym za nim, bo w moich oczach po prostu nie warto. Są inne serie w tym sezonie warte zobaczenia. To anime proponuje sabie zostawić jako awaryjne. —–

  • I seria którą od początku postawiłem jako pewnik na “spoko serie” się zakończyła. Nie było źle, jednak jakoś mało emocjonująco. Mimo, że Japończycy raczej nie lubią USA, to jednak wątek podobny do ich wojny secesyjnej (choć przerobiony) nie raz się pojawia. Hank, który na początku wydawał się głównym bohaterem, był fajnie napisany i ciekawie zrobiony. Interesowały mnie jego rozterki odnośnie walki ze swoimi, szkoda, że większego nacisku na to nie było. Jego najbardziej polubiłem w tej serii, szkoda, że seria go spycha na raczej postać deuteragonisty a główną postacią staje się Schaal. Był na nią dobry koncept, postać dzięki której możemy spojrzeć na sytuacje z perspektywy więc wydawać by się mogło, że będzie dobrą postacią, to co nie działa? Sądzę, że ma nie przekonującą “drogę bohaterki” [spoiler]nienawiść znika zbyt szybko, super wyrozumiała, z przerażanej nagle staje się odważna, zawsze jej moralność jest słuszna…[/spoiler] jej skazą brakuje autentycznej przemiany, są nagłe. Uważam, że jakby Schaal była deuteragonistką w formie narratorki, a Hank takim cichym protagonistą, serii zrobiło by to bardzo dobrze. Z innych postaci. Liza, na początku kawał charakternej-twardej babki z wielkimi walorami, sądziłem, że da niezłego czadu, ale z czasem została zdegradowana do robienia głównie za fanserwis. Claude był postacią ciekawą, z postury nie był koksem ale nadrabiał charakterem i też nie jest w tej sprawie ideałem. Potencjał tej postaci był wykorzystany najlepiej. Cain, no cóż, ten zły… liczyłem na jakieś większe wprowadzenie jego idei, oczywiście oszczędza główne postacie a jego dizain jest fajny. Chętnie bym posłuchał więcej o tym, czemu on to robi. Historie każdej osoby z oddziału, widać było, że ktoś zrobił to przemyślanie, poziom “Violet Evergarden” to nie był ale były zrobione należycie i co najważniejsze bez naciąganej dramaturgi. Walki oglądało się przyjemnie ale jakoś mało emocjonująco, obrywają, a jak się zmienia to raz są obrażenia a raz nie ALE postacie mają swoje cechy i się tego autor trzyma [spoiler]do końca 12 odcinka kiedy Hank wpisuje koda IAVENJQ i robi Cainowi bobu w buzie.[/spoiler] Serię oglądało się przyjemnie ale nie specjalnie się zaangażowałem. Paradoks wynika z tego, że mimo iż tematyka raczej lekka nie była to oglądało się lekko. Ta budowa fillerowa z początku bardziej mi odpowiadała, w jednym odcinku zmieszczono całą historię walki jak i o postaciach, potem było trochę gorzej jak Hankowi [spoiler]odbija szajba gdy niby Cain zabił Schaal, to w sumie strasznie rzucało się w oczy, że głównych bohaterów to Cain oszczędza i oszczędza.[/spoiler] Obejrzałoby się, co dalej, szczególnie w tej fillerowej wersji która mi się bardziej podobała, późniejsza faktyczna akcja miała takie typowe rozwiązania i były niezaskakujące. Kreska super, muzyka świetna, ten openieng był super z tych nie przewijanych. Za te filery byłoby od 7/10 do 8/10, później jak dochodzi ta cała akcja to takie ~6/10. Ocena końcowa to takie 7/10. Mogło być lepiej ale oglądało się dość przyjemnie. Ciekawe czy będzie kontynuacja czy raczej… REKLAMA MANGI!!!

  • Anime jest bardzo fajne. Oglądając pierwszy odcinek się zmusiłam, ale po powiedziałam ” kurczę , fajne :D” i strasznie się wciągnęłam. Koniec 12 odcinka podpowiada nam o 2 sezonie więc czekam z niecierpliwością 😀

  • Cóż jak dla mnie to taki średniak początek zapowiadał się dobry niestety środek kuleje fajnie, że mamy przedstawione w pewien sposób historie oddziału Hanka ale jeśli drugi sezon byłby nastawiony na to samo to raczej rewelacji nie będzie, a chciałbym zobaczyć więcej walk bo te jakoś dodawały smaczku serii ale jak na złość nie było ich za wiele a może nie tyle co wiele lecz strasznie krótkie no ale wszystkiego mieć nie można. Końcówka już lepsza dla mnie na plus. Ogólnie takie 7/10 i nic więcej.

  • >