Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
Search in posts
Search in pages

Emitowane

  • Nowe/Update

  • King’s Raid: Ishi o Tsugu Mono-tachi

    Minęło 100 lat odkąd król Kyle pochował Ang Mundo. Teraz, w czasach pokoju, praktykujący rycerz, Kasel, cieszy się beztroskim życiem. Jednak jego los zaczyna się zmieniać wraz z wiadomościami o pojawieniu się demonów atakujących okolicę. Prowadzony przez mądrego człowieka, Kasel znajduje przyjaciół, na których może polegać i wyrusza na swoją misję, aby odszukać święty miecz, dzięki któremu będzie w stanie pokonać nowo odkrytych wrogów.

    Zwiastun:

    Miejsce: 
    Inne: 
    Pierwowzór: 
    Postaci: 

    Rok wydania: 

    2020

    Czas trwania: 

    26×24 min

  • Spoko anime, ale zakończenie takie dziwne, że niby fajnie koniec a tu jednak MIECZ WYCZUWA ZAGROŻENIE i dalej idą w podróż. Mogliby też pokazać wszystkie postacie co po tej sytuacji robią to szybko streścili, że wyruszają i nic więcej.

  • 5/10 —– NIestety dla mnie jest to słabe i nieciekawe anime. Udało mi się obejrzeć to w przeciągu 7 dni jednak naprawdę nie było to łatwe. 26 cięzkich odcinków i modły o szybki koniec. Bardzo się każdy epizod dłużył i bardzo nudził. Gdyby nie moja wewnętrzna zasada ,, jak już zaczynasz to kończ ” to jestem przekonany, że z przyjemością porzuciłbym to anime i bardzo szyko o nim zapomniał a tak jeszcze przez pare miesięcy będę o nim pamiętał. Niestety nie oglądałem z ,, należytą ” uwagą, ponieważ mój mózg był momentalnie tak znudzony tą fabułą, że automatycznie uciekał myślami gdziekolwiek. To tylko potwierdza na jak niskim poziomie jest to anime. A przypominam ma to aż 26 odcinków plus te dwa przypominające poprzednie wydarzenia. Dla mnie były kompletnie zbędne, gdyż nie oglądałem jednego odcinka tygodniowo tylko cudem udało mi się obejrzeć w tydzień co jeszcze raz zaznaczam było dużym wyzwaniem. Dobrze jest od czasu do czasu obejrzeć słabsze anime aby wiedzieć jakich podstaw oczekiwać od tych lepszych. W seri tej od samego początku byłem ,, zażenowany ” – myślę, że to dobre słowo – poziomem ogólnym tego ,, dzieła”. Cieżko tu wymienić coś pozytywnego. To, że anime wyszło w komplecie odcinków można uznać za sukces. Sam tytył brzmi bardzo dobrze, no właśnie, tylko brzmi. Dla mnie wszystko to było na przyśpieszonym tempie. To akurat dobrze, bo aż strach pomyśleć gdyby to wszystko było bardzo dokładnie i skrupulatnie przedstawiane. Wtedy chyba naprawdę umarłbym z nudów. Cała historia, rysunki, walki, sountrack, opening i cała reszta tego całego syfu ,, ssie ”. Komedia ,, grobowa ”. Romans ,, w snach ”. Akcja ,, senna”. Nawet nie ma tu żadnej postaci, którą można byłoby godnie przedstawić jako postać reprezentującą ten tytuł. Żadnej ciekawej czy interesującej. I można byłoby tak pisać i pisać. Po tym anime jedyne co dostałem to depresji i demotywacji do dalszego oglądania dzisiaj anime. Większą niepewność przed zaczynaniem kolejnych serii. Jeżeli gra jes na tym samym ,, spektakularnym ” poziomie to nawet nie będę tego szukał. Jak ktoś grał to miłoby było przeczytać krótką opinie na ten temat. Ja podziękuję. —–

  • >