Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
Search in posts
Search in pages

Emitowane

  • Nowe/Update

  • Majutsushi Orphen Hagure Tabi

    Anime: Majutsushi Orphen Hagure Tabi: Fabuła opowiada o Orphenie, czarodzieju który porzucił prestiżową Wieżę Kłów i wyruszył na poszukiwanie swojej przyjaciółki Azalie.

    Krylancelo Finrandi i Azalie Cait Sith trafili w dzieciństwie do Wieży z sierocińca, gdzie rozwijali swoje umiejętności magiczne. Jednakże Azalie stawała się coraz bardziej potężna i podczas pewnego magicznego eksperymentu, została zamieniona w smoko-podobnego potwora. Władcy Wieży, pragnąc ukryć swój błąd i uniknąć skandalu mogącego zniszczyć reputację Wieży, ogłaszają jej śmierć. Rozwścieczony tym postępowaniem, Krylancero ogłasza się „martwym” i zmienia swoje nazwisko na Orphen. Wyrusza, by znaleźć sposób na przywrócenie przyjaciółce ludzkiej postaci.

    Zwiastun:

    Miejsce: 
    Inne: 
    Pierwowzór: 
    Widownia: 

    Rok wydania: 

    2020

    Czas trwania: 

    13×24 min

  • Było by na prawdę dobre gdyby nie fakt że to tylko połowa fabuły a wszystkie interesujące wątki nie został dokończone sprawiając wrażenie jakby seria miała mieć 24 odc niestety jest inaczej.(jeśli nie będzie 2 sezonu nie opłaca się oglądać)

  • Wydawać by się mogło, iż skoro ktoś się bierze za remake anime sprzed 22 lat, to musi to być coś dobrego i nie wiem jak wyglądał oryginał (choć recenzje o niej były dość pozytywne) tak seria z 2020 roku jest do bólu średnia, i nie byłoby w tym nic złego gdyby nie to, że relacje między postaciami pozostawiają sporo do życzenia… A pierwsze odcinki mi się bardzo podobały, historia wydała się ciekawa, postacie fajne, choć szybko ją zakończyli a po czwartym odcinku seria zaczęła lecieć z jakością… Do Krylancelo dołączyły postacie które na początku były dobrym materiałem a później nie specjalnie dawały radę, a już w szczególności dwa niziołki które mnie więcej irytowały niż jak ich obecność miała coś wnieść (dobrze, że mieli bardzo mało czasu). Dlaczego napisałem o wcześniej o relacjach postaci? Raz są wrogami, potem nagle już nie, a potem jednak dalej są… Lubie jak nie wszystko podają na talerzu z podpisem kto kim jest, ale tutaj to było tak poprowadzone… [spoiler]tak, mam tu na myśli Azali, która raz jest głównym złym a potem nagle nie, a potem nagle rachunki do wyrównania…[/spoiler]. Logika postaci też nie raz zaskakiwała, ale w negatywnym znaczeniu. Sceny walki, szczególnie wymiany ciosów fizycznych wyglądają świetnie, magia różnie, na początku świetnie a potem coraz więcej rzucało mi się w oczy ich wykręcanie rękoma i coraz dziwniejsze nazwy. Obyło się za to bez powerów znikąd które się pojawiają bo bohater akurat potrzebował [spoiler]nie licząc pojedynczych wyskoków ucznia Krylancelo.[/spoiler] Oprawa graficzna jest dobra, muzyka dobra choć niepamiętliwa. Przyznam, że trochę mnie ta seria zawiodła. Wiele wątków się nie skończyło, sporo było rozmów które nic nie wnosiły, dziwne reakcje bohaterów… Może twórcy mieli ambicje na coś wielkiego, ale zostało fabuła została poprowadzona zbyt szybko. Zaczęło się świetnie, a jak podupadło to już tak zostało. 5/10

  • Czytając opis wydawało mi się, że to będzie coś ciekawego ale niestety nie było takie ciekawe jak mi się wydawało. Możliwe gdyby zrobili więcej odcinków to mogłoby być ciekawe ale nie zrobili i jest to co jest. Jak dla mnie to anime nie było warte obejrzenia ale nie było tak tragiczne 5/10.

  • >