Murenase! Seton Gakuen

Szkolna komedia w której uczniami, po za ludźmi, są też zwierzęta… w zasadzie to ludzie należą do mniejszości w liczbie dwóch osób. Lekka i zabawna seryjka, główny bohater to człowiek i tsundere, wcale nie wygląda na typowego protagonistę typowych szkolnych serii. Po za nim jest loli wilk, jedyna samica człowieka od której “bije kobiecością”, kilka członkiń klubu kucharskiego, siostra loli wilka która z każdą sceną była większa, chłopczyca hiena która akurat pojawiła się po pewnym odcinku Ishuzoku Reviewers.., zakazany romans lwa z impalą, krótkie ale straszne [spoiler]yuri z żyrafem[/spoiler], i naprawdę udany ostatni wątek, dodający [spoiler]gatunki wymarłe w tym neandertalczyka i… jeszcze mniejszą loli mamut. :D[/spoiler]. Ta seria miała na siebie założenie, ale dopiero z czasem wizja stała się ciekawsza wypychając początkowe założenia. Widać to choćby po członkiniach klubu, nie licząc głównej trójki (MC, wilkloli i Hino) są zbudowane na dwóch cechach które szybko się wyczerpują, postacie wrzucone trochę bez namysłu które niepotrzebnie zapychają serie, z czasem stają się głównie tłem, lepiej spisały się późniejsze bohaterki, jak charakterna hiena i opanowana przewodnicząca. Z wątkami było podobnie z czasem stawały się coraz lepsze. To też najlepsze zostaje na koniec, i oby właśnie w tym kierunku szła ta seria, nie jakaś próba robienia typowej szkolnej komedii ze zwierzętami, ale właśnie bazując na tej zwierzęcości a szkoła jest gdzieś w tle. Po za tym, humor był świetny, nie raz parskałem śmiechem. Oisy zwierząt nie kończą się na tym, że mam wierzyć na słowo, że to taki gatunek, ale są ich opisy i zachowują się zgodnie z tym. Do końca jednak nie mogłem się przyzwyczaić do podziału samców i samic, w czasie gdy samce wyglądają jak antropomorficzne zwierzęta, tak samice mają tylko dodane inne uszy i ogon, (wiadomo czemu? bo waifu!) wolałbym już żeby wszyscy w tej samej formię. Animacja jest standardowa, humor świetny, postacie różnie ale widać rozwijanie się w dobrym kierunku, muzyka całkiem ciekawa i oddająca klimat serii. Zakończenie raczej w stylu “KUP MANGĘ”, ostatecznie wystawie 6/10.