Ore no Imouto ga Konna ni Kawaii Wake ga Nai 2

do 13 odcinka fajne , ale specjały niszczą mózg , zrezygnować z tych czarnulek , gupol. Nie spodziewałem sie że to może wciagnąć , do haremu troszke mu brakuje , pod koniec faktycznie sie przejasnił ten harem , ale tylko pod koniec , fajna seria , speciał odpada, pozostała taka menalchonia :D (jakos takoś) 8/10 przez specjały , szybko zleciało :D

czas zaczać nowy sezon , 1 fajny , ciekawe co ten nam przyniesie , mam tylko nadzieje że syndrom siostry tutaj nie wystepuje , i że" kocham cię onichan" , blee , czarny kot to dobry kierunek .

Dodam tylko że po 13 odcniku 2 sezonu te anime w 1 odcibku ovy jest mocno popierdolone pod koniec a na początku wielkie rozczarowanie, smutek (jak zwał tak zwał)

Czyli to już koniec... Anime Ore Imouto... było bardzo dobrym anime, nie nie było bardzo dobrym to było arcydzieło. Bardzo rzadko oglądam anime tego typu ale te anime mi naprawdę przypadło do gutu, fabuła była zajebista, chociaż endingi nie zawsze były dobre to KAŻDY opening przypadł mi do gustu. Jeżeli chodzi o postacie to są one naprawdę bardzo dobre prawie każda postać moim zdaniem jest sensowna (oprócz tej okularnicy) nawet przyjaciółka zza granicy którą Kirino poznała na obozie była dobra. Z tego anime znalazłem parę zajebistych i słodkich waifu, ore Imouto oceniam na 9/10 daje <3 i Polecam! - - - Artur - - -

Zżyłem się z tymi postaciami i poważnie żal mi się z nimi rozstawać. Będę tęsknił. Te speciale tylko wszystko niszczą.

Spoko anime :D

Na początek, mam mieszane uczucia. A to dobrze. Coś co wprowadza jakieś nowości w życiu zawsze jest pożądane. Normalnie skłoniło mnie to do zastanowienia się nad moim pojmowaniem rzeczywistości. Bo tak naprawdę, te anime jest jednym z najbardziej życiowych i realistycznych na jakie się natknąłem pod wieloma względami. I tak, można bardzo prosto dojść do wniosku że twórcy tej historii najedli się czegoś i lepiej sobie zaoszczędzić te kilka godzin z życia i nie ruszać ich dzieła, ale jednak to nie takie proste. Z resztą ilość komentarzy pod tym bądź co bądź, nie najpopularniejszym anime tylko to potwierdza. Wracając do tematu, to się nie mogło udać. Ten związek nie mógł dojść do skutku i wiedzieli o tym widzowie, twórcy i same postacie pokazały że również o tym wiedziały. Jednak podążyły za głosem serca (oooooh...) co jest swego rodzaju piękne, bo dążenie do szczęścia zawsze jest piękne i każdy człowiek powienien mieć do tego prawo. A tak poza tym przecież mnogość ludzi dokonało na tym świecie tylu głupot że ten tu wybryk to pikuś. Ludzie takie są, popełniają głupoty i nie jest to niczym dziwnym, zwłaszcza jak jest się młodym. Poza tym, że jest to głupie, niewłaściwe i zwyrodniałe, to autorzy serii jednak zachowali jakąś subtelność i uczciwość wobec widza nie robiąc z tego wielkiej dramy (hej, zawsze mogło się skończyć gorzej niż tylko odrzucenie wielbicielek, co i tak było tylko kwiestią czasu) i kończąc tym że Kirino i Kyo jednak się rozstali (chociaż ten buziak na końcu, wrrr..). Miałem nadzieję że potoczy się to inaczej, jednak koniec końców nie żałuję. Zazwyczaj mam dobrze wyrobione zdanie o jakiejś hisotrii i gdy mam mieszane uczucia i mętlik w głowie to zazwyczaj jest to bardzo dobra opowieść. Sam nie wiem czemu mi się tak podoba. Dialogi i konteksty sytuacyjne jak na anime bardzo życiowe i to mnie chyba w tym urzekło. W każdym razie polecam dla ludzi z otwartym umysłem i dużą dozą cierpliwości, nie zawiedziecie się.

Bardzo dobra komedia a przynajmniej do 12 odcinka. Dalej - jeśli ktoś ceni ten serial - lepiej nie dać się skusić ciekawości i nie oglądać (specjale SĄ aż takie złe). No chyba, że nie przeszkadzają Ci motywy kazirodcze co oznaczałoby nadszarpnięte zdrowie psychiczne (może to właśnie od tych gier :D). Poza tym jednym ekscesem warte polecenia.

Bardzo dobra seria lepsza od 1 sezonu, zakonczenie malo zadowalajace, zle ze zniszczyli watek z czarnulka, polecam warte ogladniecia

Fajna seria, polecam ją dla odpoczynku po poważniejszych seriach i zrelaksowania się.Moja skromna ocena to 9.5/10, bye bye.

Polecam, seria lepsza od poprzedniego sezonu. Specjalne, nie są aż tak złe... Dobry pomysł na pokazanie braków i innych pobocznych historii. Śmiesznie, poważnie, smutno i niewiadomo czasem jak zareagować. Taki klimat. Dziane

Seria bardzo dobra. Tylko moim zdaniem te speciale troszkę zniszczyły zakończenie tego anime.

Noo jak dla mnie to powinien wybrać jedną z wcześniejszych... BTW czemu specjale w haremówkach skupiają się na tych relacjach to wciąż dla mnie zagadka...