Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
Search in posts
Search in pages

Emitowane

  • Nowe/Update

  • Re:Creators

    Ludzie tworzą wiele historii. Śmieszne, smutne, złe, emocjonalne. Historie potrząsają emocjami i fascynują nas. Są to jednak tylko myśli osób postronnych. Ale co, jeśli postacie z fabuły mają “intencje”? Czy dla nich jesteśmy boskimi istnieniami, które doprowadziły ich historię do zaistnienia? Nasz świat się zmienia. Przestańcie wierzyć w królestwo bogów. W Re: CREATORS wszyscy stają się Stworzycielem.

    Inne: 
    Widownia: 

    Rok wydania: 

    2017

    Czas trwania: 

    22×24 min

  • Ech, równolegle z tym oglądam Shakugan no Shana, zaczynam 2 sezon. Dwójka bezużytecznych, głównych męskich postaci jest wybitnie irytująca (tam z kolei jest niejaki Yuuji – ten sam typ, czyli nieumiejący podejmować decyzji, użalający się nad własnym losem i taki… miałki). Ach ten archetyp Shinjego z Evy, nie pamiętam imion żadnego z bohaterów opartych na tym wzorcu, Ouma Shou z Guilty Crown na szczęście się ogarnął w pewnym momencie. Mogli by im nadać jakąkolwiek cechę za jaką można ich lubić, bo o ile reszta ekipy naprawdę robi robotę i to anime mi się podoba, , oparte jest na całkiem nieszablonowym pomyśle, to ten, jak mu tam, Souta, obniża ocenę o cały punkt. Na razie daje 7, zobaczymy na ile zasłuży jak się skończy.

  • No i seria Re:Creators została zakończona. Oglądałem ją od pierwszego odcinka i naprawdę mi się spodobała, ale… nie mogę dać jej 10/10.
    Kreska. Naprawdę naprawdę się z nią postarali, nie widziałem nigdzie SiJi-AI czy jak tam się to pisze, a to jest zdecydowanie na plus, bo mało, która seria akcji w tych czasach jest bez tego (a przynajmniej nie rzucało się to tak w oczy). Walki, postacie, zwykły tłum wszystko pięknie wyglądało!
    Postacie. Twórcy mieli czas, by przedstawić każdą postać z osobna i wytłumaczyć, czemu one postępowały tak, a nie inaczej. Ich ideały, pokazanie to w co wierzą, nie wydawały mi się ani trochę sztuczne. Lecz moim zdaniem jedna postać przykryła je wszystkie. Altair. Bohaterka, która stanęła sama przeciwko światu. Może wydać się to aroganckie, ale już od pierwszych odcinków wiedziałem, że za jej zamiarami kryje się coś więcej i była moim numerem jeden w tej serii. Niby powód, by walczyć ze światem był… dość prosty, ale… czemu by nie?
    Fabuła. Była wręcz cholernie przewidywalna i ta cała “Moc Akceptacji” była dość pobieżnie wytłumaczona i w dodatku była pełna dziur. Sposób jak pokonać Altair… można się było tego domyślić nawet 8 odcinków wcześniej! A “pokonanie” Blitza już zupełnie utrzymywało w tym przekonaniu. Ech… Fabuła BYŁĄ PRZEWIDYWALNA I TO AŻ DO BÓLU. Twórca/y tej serii w sumie niepotrzebnie gmatwali sprawę. Wymyślanie by to wszystko przyjęła Moc Akceptacji? Pusta Lalka? Zwołanie posiedzenia twórców? Jak dla mnie to był sposób, by zakryć “proste” pokonanie Altair. Co prawda było trochę ciekawych i zaskakujących zwrotów akcji, ale… fabuła wyszła im przeciętniacko.
    Muzyka. Hiroyuki Sawano co on w tym anime odyebał?! Muzyka, którą stworzył do tej serii jest genialna! Naprawdę! I i II opening cud, miód i chwała. Normalnie puszczam sobie je w kółko aż do obrzydzenia! Aż tak mi się chce ich słuchać! Reszta soundtracku też jest pikna! BTW pisząc tą recenzję, słucham ścieżki dźwiękowej do tego anime.
    Jednak dziury fabularne, znacznie obniżyły mi ocenę tego anime, więc ostatecznie dam temu anime 8/10
    CIIIIIIIIAU~~

  • Super, po prostu muzyka niczym Fryderyk Chopin. Kreska klasycznie rozbudowana. Fabuła Ideolo, brak sprzeciwu. Zakończenie? – Nie było niczym nadzwyczajnym. Postacie kultowe, wręcz wymarzone. 🙂

  • Produkcja Re:Creators z pewnością zasługuje aby poświęcić jej nieco czasu. Jest to anime do którego z miłą chęcią wrócę. Pomysł na fabułę był niezwykle ciekawy, jednak jeśli mam być szczera, wykonanie w moim odczuciu miało kilka niedociągnięć. Postaci wyraziste, z pewnością każdy znajdzie swojego ulubieńca, mamy do czynienia z pełną gamą charakterów, poczynając od heroicznych bohaterów na plugawych zimnokrwistych “jaszczurkach” kończąc. Jedynie Sota na początku mnie nieco irytował swoją bezsilnością i nijakością, ale biorąc pod uwagę całokształt i to jak jego postać się rozwinęła, można wybaczyć twórcom jego “budyniowatość”, wręcz można rzec, ta postać właśnie taka powinna być. Kolejnym atutem produkcji jest muzyka, zarówno pierwszy jak i drugi opening całkowicie podbiły moje serce, niestety na ending nie było już miejsca, szczerze jakoś żaden mnie nie powalił. Oczywiście wszystko zależy od gustu. Kreska i w ogóle cała animacja była jak dla mnie na wysokim poziomie. Wszystko przyjemne dla oka, miło się to oglądało.
    Po obejrzeniu na pewno nie miałam odczucia, że zmarnowałam kawałek swojego życia. Sami się przekonajcie. Polecam.

  • 8/10 —– Ładna, ciekawa i widowiskoea seria anime. Nie nudziłem się podczas oglądania co jest u mnie bardzo ważne. Oczywiście było kilka odcinków przegadanych, ale bylo to z myślą, aby wyjaśnić nam co, jak i dlaczego tak a nie inaczej. To dla tych co czepiają się szczegółów. Niestety jednak główny bohater – ,, Souta ” – w tej produkcji również nie znajdzie miejsca w moich ulubionych. Pomysł bardzo ciekawy. Przenoszenie postaci z anime i gier do realnego świata. To jest dobre. A postać ,, Altair ” pro i bardzo tajemnicza do samego końca. I w sumie moim zdaniem najciekawsza postać ze wszystkich nam przedstawionych. Musze wspomnieć i jednocześnie pochwalić odcinek 13, który jest w swoim rodzaju podsumowaniem i przypomnieniem poprzednich wyemitowanych 12 odcinków. Bardzo mi się to podsumowanie podobało w wykonaniu ,, Meteory “. Za to ode mnie ogromny plus. Pierwszy raz spotkałem się z tak dobrym podsumowaniem. Zakończenie również wyryło mi się w mojej pamięci. Ogromny ,, event ” w postaci festiwalu, gdzie rozstrzygiwano losy świata, drużynowa walka przeciwko ,, Altair ” i no i wkońcu ogromne zaskoczenie. Myślę, że nie tylko dla mnie ale również i dla innych .[spoiler],, Wskrzeszenie Shimazaki “. [/spoiler] Byłem przekonany, że podczas ostatniej walki zrobia jakieś ,, potężne combo ” i pok9nają ,, Altair ” . Byłem nawet przygotowany na to , że wszyscy zginą, ale tego vym sie nie spodziewał. Anime jest bardzo fajne i z przyjemnością sie je ogląda. Czas nie był zmarnowany. —–

  • 8/10 Warto obejrzeć. Postaci, muzyka, pomysł na +. Niestety miejscami przeciąganie fabuły i jej przewidywalność trochę mnie nudziło. Ciekawie by było gdyby mogli użyć “prawdziwych” popularnych postaci z anime. Np. Eren Jager szalejący w formie tytana na mieście xD

  • Przyjemnie się oglądało postacie od razu do polubienia. Walki całkiem w porządku. Fabuła taka sobie jakoś do najlepszych raczej nie należy jednak zła na swój sposób nie była 🙂 ale zgodzę się z przedmówcą momentami dialogi strasznie naciągane co mogło trochę przynudzać na szczęście nie było ich aż tak wiele. Zakończenie całkiem przyjemne. Takie max 8/10 można dać. 🙂

  • Całkiem przyjemnie się oglądało, sam początek był ciekawy, w połowie trochę zwolnilem z oglądaniem ale ostatecznie seria wyszła super :p serdecznie polecam 😊.

  • jedyne co mogę o tej serii powiedzieć to to że jest jedyna w swoim rodzaju wielkim minusem dla mnie jest to ze za duzo w niej gadania po prostu polowa odcinkow to byla gadanina ogolnie to anime jest takie nijakie daje 6/10

  • w zasadzie rozumie, że ten motyw autora bohatera może nie być jeszcze znany, ale zapewniam to na prawdę już było, w filmach z lat sześćdziesiątych pojawiał się wątek a co by było gdyby postać w filmu trafiła do świata albo odwrotnie. Film ok, to wiadomo, nie grobowiec świetlików, ale taki lekki przerywnik między kc a łaciną.

  • Strasznie męczące te pogadanki.. Kilkukrotnie odstawiałem anime, następnie do niego wracałem z czystej ciekawości zakończenia.
    Ocena ogólna 5,5/10

  • Świetne anime. A muzyka wręcz 10/10 rzadko mi się zdarza bym polubił wszystkie openingi danego anime, lecz tym razem oba mi się bardzo a to bardzo podobają, Non stop słucham te dwie piosenki. 😉

  • Anime Re:CREATORS to bardzo ciekawa historia, zajebista fabuła i postacie, zajebista muzyka i zajebisty motyw główny, naprawdę rzadko płakałem przy anime, mam coś takiego w sobie że jeżeli miałbym płakać to musiałoby to wywołać na mnie naprawdę ogromne wrażenie i uczucia a Re:Creators właśnie to zrobiło o wadach się raczej nie wypowiem choć jeżeli miałbym podać jakąś wadę to tylko to że za mało było tu tej “lisicy” ale to może tylko mój kaprys. Z postaciami da się utożsamić i ja najbardziej się utożsamiłem z Selesią i tym typem z mieczem on chyba Yaya się nazywał, bardzo dobry i naprawdę ciekawy pomysł/projekt liczę na ten 2 sezon chociaż można powiedzieć że 24 odcinki tego cuda wystarczą chociaż i tak uważam że pomysł połączenia wszystkich złoczyńców vs wszystkich bohaterów z tych światów w realnym świecie byłby naprawdę dobry anime jest super świetne i nie wiem jeszcze jak je opisać na pewno polecam je dla wszystkich i jeżeli TY nie oglądałeś tego anime to koniecznie MUSISZ je obejrzeć!
    Pozdrawiam! – – – – – – Artur- – – – – –

  • Spodobało mi sie to anime końcówka rownież , ciekawe gdzie Altarier przeniosła sie tworcą . Co robi lisica , czy będzie kontynuacja niewiadomo , raczej temat wykorzystany w 100% . Polecam 9/10

  • Anime, to taki odwrócony isekai – tym razem bohaterowie anime/mangi trafiają do świata realnego. Fajna kreska. Muzyka w porządku. Ścieżka dźwiękowa podczas walk, która dodaje uroku. Momentami trochę dużo przegadana. Fabuła świetna. Postacie dobrze przedstawione. Sceny walki na dobrym poziomie. Plot wydarzeń. Nic tylko oglądać. Wywołuje efekt jeszcze jednego odcinka😊

  • Ciekawa historia, chociaż zabrakło mi wątku z Magane tak jakby na końcu o niej zapomnieli. Raczej wątpie w pojawienie się kontunuacji. Całość wyszła fajnie

  • >