Rurouni Kenshin: Meiji Kenkaku Romantan (2023) 03 PL

Teraz to przez was nostalgia przemawia. Według mnie aktorzy głosowi są bardzo dobrze dobrani i brzmią na tyle podobnie do oryginalnej serii, że nie jest ciężko się przestawić, jedynie kenshin miał największą zmianę, teraz faktycznie ma męski głos. A Saitou wcale taki podstarzały nie był tylko 34 lata miał xd

@ann Fakt, seiyuu w tej serii są zdecydowanie mniej udani niż w oryginale. A już po usłyszeniu głosu Sano w końcówce, ręce mi opadły. Może to kwestia przyzwyczajenia, a może faktycznie słabego doboru aktorów? Nie wiem, ale słucha się ich dość dziwnie. Żaden z nich nie jest ani trochę charakterystyczny.

@eralkisz warto jak najbardziej, stary Kenshin ma wprawdzie starszą grafikę i humorek typowy dla produkcji z tamtych lat plus swoje produkcyjne wady w postaci fillerów, jednak zdecydowanie ogląda się go z większą przyjemnością; ten obecnie wychodzący twór wypada blado, pozbawiony energii, zwłaszcza dobór seiyuu - obsadzenie Rie Takahashi ze swoim manierycznym głosikiem (która już wyskakuje z lodówki, wszędzie muszą ją wcisnąć) jako Kaoru to jedno, ale Yahiko (który brzmi jak niepełnosprytna dziewczynka) czy Saitou, który ni w cho lerę nie pasuje do podstarzałego ale wciąż groźnego byłego oficjela Shinsengumi to największe wady

@eralkisz To kompletny remake. Jeśli masz zamiar obejrzeć starą serię z lat '90 (co szczerze polecam), to nastaw się na mocną zmianę wydźwięku serii. Tamta kładzie dość mocny nacisk na gagi i wstawki komediowe. Co innego mistrzowsko zrealizowane OVA, Tsuioku-hen stanowiące preludium tej historii oraz Seisou-hen będące jej zakończeniem. W pierwszej nie znajdziesz nic z komedii, tylko brutalne i krwawe realia walki dwóch grup samurajów. A Seisou-hen to całkiem udane doprowadzenie całości do końca. Co do starej serii TV, to też ostrzegam - po 66 odcinku i zakończeniu Kyoto Arc seria zmieniła ekipę na Studio Deen i ci zamiast ekranizować mangę poszli w nieznane i to co "stworzyli" było tak głupie i pozbawione klimatu, że ledwo daje się to zmęczyć. Po 66 odcinku resztę w sumie można bez żalu odpuścić. Już Kiepscy są fajniej zrealizowani - a "wisienką na torcie" jest ostatni 95 odcinek z na siłę wepchanym CGI z tamtych lat.

@eralkisz To jest remake i ciężko powiedzieć czy warto czy nie, oryginalna seria jest bardziej śmieszkowa na początku i ma dużo fillerów, dodali kilka postaci które nie były w mandzę. Ta wersja jest poważniejsza jak na razie.

Może jednak to anime mnie przekona 🙂

Fajny odcinek. Charakter Yahiko został tutaj całkowicie zmieniony, ale bardziej przypadł mi do gustu niż w starej serii. No i scenka po endingu... zapowiada się świetnie.

to jest rimaster czy rimejk ? jesli to drugie to czy warto obejrzec pierwowzor ??