BTOOOM

Ciekawe anime. Kreska niezła, muzyka z tego co widzę większości się podobała, wiec patrząc obiektywnie powiem, że dobra. Postacie – za dużo jest tutaj popaprańców, [spoiler]w całym anime są tylko 4 pozytywne osoby – dwoje głównych bohaterów, nauczyciel, który zdechł na samym początku i jakiś gościu z 30-sekundowej wstawki, którego “ukochana” zepchnęła go ze skały do jaszczurów. Może jeszcze ten Taira i pielęgniarka, ale pierwszy oszalał a druga razem z Date zabijała sprzymierzeńców, żeby wydostać się z wyspy.[/spoiler] Fabuła bardzo interesująca, ale można było to przedstawić w trochę większej liczbie odcinków i chociaż pokazać urywkami jak radzą sobie inni bohaterowie. Brakuje tu też lżejszych/zabawnych momentów co w połączeniu z masą łajdaków, kreską podkreślającą ich osobowość i lekko wyblakłymi kolorami, moim zdaniem niepotrzebnie powoduje, że serii nie ogląda się tak przyjemnie jak mogło by się oglądać, ale to może tylko moje odczucie. Za to jest to idealne anime na przerywnik od większości, których wydarzenia rozgrywają się po części w szkole. Można się nacieszyć pięknem bezludnej tropikalnej wyspy, oderwać od rzeczywistości i wciągnąć w życie bohaterów, którzy próbują tam przetrwać. Romans byłby naprawdę okej, gdyby tylko powstał drugi sezon, w którym się to rozwinie, no ale pewnie taki był zamysł, tylko teraz się okazuje, że druga seria raczej nie powstanie i to psuje po części nasze anime. Losy bohaterów urwane w połowie i pewnie już się nie dowiemy jak dalej się potoczą, bo manga to nie jest do końca to samo – brak muzyki, animacji i języka japońskiego robi swoje. Swoją drogą kompletnie nie rozumiem dlaczego w kategoriach na tej stronie jest ecchi i nagość, nic tam takiego nie było. Na koniec powiem, że wahałem się czy nie dać 8, ale jednak dam 9/10 bo mimo wszystko nie lubię nie doceniać serii, które dostarczyły mi sporo rozrywki, w końcu pochłonąłem ją za jednym posiedzeniem. Pomimo tego, że anime jest niedokończone i może nie zostać dokończone to i tak polecam, warto obejrzeć chociaż część tej historii 😉