Vivy: Fluorite Eye’s Song 06 PL

Boże co za gówno, pod koniec odcinka nie mogłem przestać się śmiać, aż groteskowo złe xD Uwielbiam że ludzie stworzyli sztuczną inteligencję, która nie potrafi sprostać więcej niż jednemu zadaniu, a po kilkudziesięciu latach robią jakiś eksperyment sprawdzający czy w ogóle da się ją przeprogramować, meanwhile prawie od początku ma już świadomość, uczucia, wolną wolę i tz. "Duszę"

Also to że nie uznaje pielęgniarki w tym AI nie ma kompletnie sensu z uwagi na sceny, które nam pokazali oraz w kontekście poprzedniego odcinka, w którym dobitnie udowodnili nam że te maszyny mają duszę. Chyba że to było jakiegoś rodzaju wyparcie i pragmatyzm, bo i tak była już stracona, jak powiedziała kostka. Ogólnie nie wiadomo co w tym świecie jest możliwe a co nie, zasady tego świata są bardzo nie jasne, dla przykładu, to tylko androidy, ale jeśli dobrze zrozumiałem z poprzednich odcinków, to nie da się kopiować ich pamięci.

Jak dla mnie to sam fakt, że Diva jest tak bardzo op to przesada. Jest starszym modelem niż jej siostry a jak widać potrafi wszystko. Rozumiem, że ma wsparcie w oprogramowaniu z przyszłości. Wątpię jednak by jej ciało było stworzone do tego co obecnie robi. Zbyt efekciarskie jest to wszystko momentami.

To było... o kurde. Za... nie. Nie znam słów ani formy wyrażenia, która mogłaby to opisać.

Soundtrack jest cudowny w tym anime. To chyba 2 moje ulubione zaraz po Overlord nie wiem czemu ale ma to coś

Mocny odcinek i ten soundtrack, ta końcówka też była niezła.

wooo co za zwrot akcj