Sword Art Online: Alicization

Kirito budzi się w rozległym, fantastycznym lesie pełnym wysokich drzew. Szukając wskazówek na temat miejsca w którym się znajduje, spotyka młodego chłopaka, który wydaje się go znać. Chłopak ten powinien być zwykłym NPC, ale głębia jego emocji nie różni się niczym od człowieka. Podczas poszukiwań rodziców tajemniczego chłopca, Kirito odnajduje w nim swoiste wspomnienie. Wspomnienie z własnego dzieciństwa, tego chłopca oraz złotowłosej dziewczyny o imieniu, którego nigdy nie powinien był zapomnieć – Alice.

Seria zawiera

Sword Art Online: Alicization

Sword Art Online: Alicization – War of Underworld I

Sword Art Online: Alicization – War of Underworld II

Powiązane serie:

 

 

Sword Art Online Movie: Ordinal Scale – https://a-o.ninja/anime/sword-art-online-movie-ordinal-scale (film)

 

Sword Art Online Alternative: Gun Gale Online – https://a-o.ninja/anime/sword-art-online-alternative-gun-gale-online

 

anime odcinki online za darmo wysoka jakość

Czas: 
Miejsce: 
Pierwowzór: 
Widownia: 
Rok wydania: 
2018
Czas trwania: 
3 sezony połączone "Alicization"
Komentowanie dostępne wyłącznie dla zalogowanych osób.

0 0

Nareszcie sensowny sezon sao, ciesze sie ze wkoncu cos co da sie ogladac

0 0

Świetne

0 0

Tylko czekać na Powrót kirito :D

0 0

Piękne anime, godne polecenia. Przez te 47 odcinków miło mi się oglądało. Aczkolwiek były nie potrzebne wątki, i w pewnym momencie fabuła się wydużyła zbyt bardzo. Uwielbiam to anime, dlatego daje 10/10.

0 0

Miło spędziłem czas z tym anime. Polecam :D

0 0

Anime godne polecenia :)

0 0

Dla mnie bomba. Byłoby kozak jakby takie narzędzia do gry byłyby w prawdziwym świecie na pewno bym takie coś chciał kupić

Zajebiste anime, jak zawsze sao zaskakuje tak jest i tym razem. Świetnie opowiedziana historia z zajebistymi bohaterami daje 9/10. <3 jednak daje dla kolejnego sezonu

0 0

To się robi coraz trudniejsze. Każdy kolejny sezon jest dla mnie coraz większa niewiadomą. Moim zdaniem trochę za bardzo starają się posklejać świat rzeczywisty i wirtualnego- wychodzi to wszystko jakieś takie skomplikowane i powiązane na siłę. Ale pozostało też kilka cech ze starego dobrego SAO- śliczna kreska, postacie no i walki. Kirito jak zwykle jest całkowicie OP- uwielbiam go. Żałuję, że nie było więcej Asuny choć pojawiła się równie ciekawa nowa bohaterka (nie wiem dlaczego ale przypomina mi Saber z Fate/Stay Night). Rozczarowało mnie też zakończenie, no ale nie można mieć wszystkiego. 9/10

Bardzo i to bardzo się zawiodłem w tym sezonie, żeby czekać na kontynuację do października ?!? Jak oglądałem ostatni odcinek, po nim po prostu odczuwałem pustkę. Podobał mi się początek ale później z odcinka na odcinek powoli zaczęło być to że tak powiem takie se. Jako iż kocham to anime dam ocenę 8/10

1 0

Jestem rozczarowany ... Bardzo słaby 3 sezon ,mało emocji nie czuje już tego klimatu tych dreszczy ... Zepsuli to ! Naciągane 8\10

0 1
@Inori

Niby tak hejtujesz ale 8/10 to bardzo wysoka ocena :P

0 0

w pewnym momencie akcja bardzo się ciągnęła i uważam też, że za mało był pokazywany ten prawdziwy świat w późniejszych odcinkach, ale ogólnie to przyjemnie się oglądało, a że już nadszedł październik to oznacza kontynuację serii :))

No to czekamy do października co ?

10/10

7/10 ----- Za każdym razem, gdy wychodzi coś związanego z serią ,, Sword Art Online '' podchodzę do tego z lekkim dystansem, a zarazem z ogromną nadzieją , że zaciekawi mnie i wciągnie tak jak pierwszy sezon. Dlatego tak było i w tym przypadku. ,, Sword Art Online: Alicization ''. Co mogę o tym powiedzieć? Z pewnością nie wyniosła się na ,, szczyt '', ale nie była też nudna. Z mojego punktu widzenia oglądało się całkiem sympatycznie, szczególnie, że pojawiają się nowe postacie a tym samym nowa historia. Fani ,, SAO '' powinni ślinić się na sam tytuł i myśl o ,, Kirito '' i wirtualnym świecie. Można ponarzekać na dość sporo gadania, a trochę mało machania ,,patczkami '', ale wierzę, że zrekompensują nam to w dalszej części. Początek bardzo obiecujący, jednak potem coś się popsuło. Jeżeli chodzi o końcówke tego sezonu no to w moich oczach słaba. Wolałbym aby ciągnęli ten sezon dalej bez przerwy, a nie przerywać w takim beznadziejnym momencie. Szkoda. Chyba wystarczy na krótkie podsumowanie tego anime. Długie trochę ciężko się czyta. Pozostaje poczekać na drugą część sezonu ,, War of Underworld '' do października tego roku. I tak będę ją oglądał nawet gdyby jakimś cudem miała wyjść dopieo za kilka lat. Od początku do końca z tym tytułem. -----

0 1

Przyjemnie mi się oglądało tą serie. Kreska bardzo ładna przyjemna dla oka, jednak ta fabuła jak dla mnie od 10 odcinka trochę leży. Jak na początku mamy bardzo fajnie budowaną historię tak potem schodzi ona na dalszy plan i nagle takie BUM!!!... W ostatnim odcinku 3 minuty przed końcem mamy kontynuację ów fabuły z początku i ten atak terrorystyczny O_o jak to zobaczyłem to jedyne co mi przeszło przez gardło to takie WTF!?!?! Taki typowy cliffhanger Fabuła w tym sezonie to chyba największy minus tej serii jak dla mnie. Nie mniej jednak dam 8/10 bo wszystko inne mi się podobało nawet fakt, że oprócz Asuny nie było nikogo więcej z starej ekipy a dokładnie rzecz ujmując nie poświęcono dużo czasu antenowego starym postacią a skupiono się na nowych co dało tej serii taki powiew świeżości :) Walki chociaż krótkie to efektywne a nie pogardziłbym gdyby przedłużyli ów walkę o minutę czy dwie :) A teraz nie pozostaje nic niż czekać na kontynuację liczę, że będzie lepsza :)

0 0

No to ta pierwsza część była niezła. Mimo że troszke taki banał to nie mogłem sie doczekać tej serii.

0 1

Fajnie mi się to oglądało do czasu aż nie weszli do sali finałowego bossa... zobaczymy jak dalej to się potoczy w październiku :/

faktycznie zakończenie lipne, czekaj na kolejny sezon omg

Teraz mamy już 3 sezon SAO, i co? I zaczęło się nawet nieźle, wszyscy się zarzekali, że będzie to najlepszy sezon w historii SAO i faktycznie dość ambitnie wystartował, była jakaś historia i początki budowania universum i nawet ten spokojny początek dawał szanse na wprowadzenie świata... po czym się zaczęło sypać. Historie stawały się coraz mniej angażujące a rozwiązanie fabularne przewidywalne. W mieście był wyraźny spadek formy, nic a nic nie zainteresował mnie ten świat w mieście, a i nie było wyczuć jakiegoś specjalnego ucisku związanego z "monitoringiem", czy jednym błędem nowego nemezis było to, że zapomniała zakazać gwałtu i paru innych znacznie mniej ciężkich ale wciąż niemoralnych występków? A nie, błędem było to, że ten zakazany teren jest tak zakazany, że przekroczenie o paznokieć równa się dożywociu...Taki wątek o "wielki bracie" powinien mieć też mechanizm indoktrynacji, a ten jest słabo zrobiony. Jak na ironie w zamku monitoring działa słabiutko a na końcu ten "błazen" ją zgwałcił... co ją spaliło (jej śmierć, to w ogóle jakaś farsa)... czy jak gdyby administratorka miała równie perfekcyjny kompas moralny co Kirito, to Kirito by ten 1984 nie przeszkadzał? Autor wprowadza zagrania które już znamy z poprzednich serii, troszeczkę je modelując. Ale dopiero w zamku robi to w już klasyczny dla SAO sposób. Zaczynają się dziury w świecie aby dostosować do bohatera, jeśli Kirito nie za bardzo mógłby się z czegoś wybronić to okazuje się że wcześniej już przewidział ruch, jak to było z tymi dziewczynkami i ich paraliżem. A co najgorsze, jak napięcie i akcja powinna z czasem rosnąć, to zaczyna maleć i staje się strasznie przegadana... Co do postaci, Kirito jak zawsze Gary Stu, autor próbował wlepić jakąś drogę bohatera ale była ona na siłę i pojawiła się od tak, "jak to niby musi iść na przód bo zbyt wiele razy ktoś się dla niego poświęcał" zupełnie tak jakby już Kirito nie miał takich rozterek, jakby np. nie pomagał dziewczynie w GGO i nie uratował jej prawie ginąć... do tego perfekcyjny kompas moralny i przewidywanie czy tam wybitna inteligencja i wszyscy go lubią. Do tego, przez te dwa lata, prawie że zapomniał o Asunie i w ogóle "hmm jestem w nowym świecie, a spoko", zero jakieś tęsknoty, prawdziwy agent specjalny. Lepiej był zrobiony Eugeo, ale autor nie mógł pozwolić by wypadał lepiej na tle Kirito to trzeba go było ograniczać, stawał się więc głupszy, musiał coś rozumieć i jeszcze ta zdrada, to on miał tą drogę bohatera, miał faktycznie cel, już to samo mówienie, jak to on miał przerosnąć Kirito brzmiało strasznie. Postacie kobiece za to autor buduje z pewnego schematu, "są twarde, potrafią walczyć, skopią dupsko każdemu facetowi, no i prawe..." ale Kirito musi być lepszy! Jeśli nie zostanie to pokazane to takie mrugnięcie w stronę widza, dobra, są lepsze w gotowaniu, coś Kirito tej płci żeńskiej zostawił. No i nie potrafiłem kupić tych gadek o "jestem dziewczyną mam gorzej" bo jakoś Alice byłą bardzo wysoko a sam administrator była kobietą a i tak jedna z wcześniejszych się pruła o "dyskryminacji", w tym universum, gdzie pierwszym mieczem jest kobieta i szefem reżimu też jest kobieta... nie kupuje tego. To ta wisienka której u autora najbardziej nie lubię, niby autor pisze bohaterki silne, ale muszą być gorsze od Kirito. Alice nie mogła się wykazać w żaden sposób! A chciałem rozpierdzielu z nią, może później będzie ale, ile się będzie różnić od Asuny?... Sama akcja z drogą na szczyt zamku przypominała trochę wierze z SAO i na początku wyglądało to fajnie, ale szybko zrobiło się przegadane a postacie pojawiające się nie wiele mnie interesowały. Pojawia się coś nowego, taki "błazen", który to pojawia się znikąd jest pokonany od tak... chociaż to on ostatecznie rozwala antagonistkę. Same walki trwają moment, wymiana paru ciosów, za to dyskusje które im towarzyszą zabijają napięcie, szczególnie to widać na końcu, gdzie przez kilka odcinków gadali z administratorką, zamiast ją poprostu kropnąć, to mi się nigdy nie podobało... Zaczęło mi towarzyszyć uczucie, że seria pisana w biegu, co autorowi akurat do głowy przyjdzie. Wróg ostateczny to taka, "jest zła bo jest zła". Tyle. No i ciągle nago, pewnie Kirito walczył trzema mieczami przeciw niej, w końcu... Może jeszcze na tym szczycie jak paradowała to mogło o niej coś mówić, że manipuluje ciałem przykładowo, ale potem, dla uciechy oka, lub dla uciechy autora. Dużo pisano o tym, że będzie to sezon najwyższych lotów, ale moim zdaniem nie był taki dobry, a wręcz przeciwnie, narracja jest rozciągnięta i przegadana, świat mało angażujący, może ogół historii jako tako, ale to wciąż są tylko domysły co może być, i próba naprawienia tych nieszczęsnych pobudek głównego złego który zniewolił tylu graczy w SAO. Zakończenie historii Alice i Eugeo, była nawet zaskakująca i dobrze zrobiona, aczkolwiek, gdyby autor tak nie umniejszał znaczenia Eugeo byłaby znacznie lepsza. Kreska była świetna, muzyka również... marnie wypada historia i postacie. I pewnie będę zminusowany za to co napisałem, ale SAO:A miało całkiem ciekawy zamysł, ale wykonanie zawodzi na całej linii, na plus to, że tym razem nie ma żadnego haremu. 5/10.

1 0

nie nie nie nie nie nie nie tyle czekanie nie nie zgadzam się na taki zwrot akcji nieeeeeeee ;-;

czyli w 23 będzie walka i uratowanie świata ?? :P i ozdrowienie kirito i powrót

@sakitta @Soul Eater W piekle na pewno jest miejsce dla takich jak wy. Edit: Dzięki za dodanie spoilera ;)

Halo gdzie 13 odcinek ?

Serio 1 odcinek i ponad 40 minut :P

Nareszcie <3

w necie kilka grafik przedstawiających kirito na wuzku inwalidzkim... Z poczatku myślałem ze kirito będzie miał wypadek ale sądząc po opisie mozna stwierdzić ze podczas trwania tej przygody kirito baledzie w stanie wegetatywnym... Ciekawe czy jest taka opcja. 🤔

1 3
@Soul Eater

On na tym wózku nie wyląduje zbyt szybko, bo dopiero w 15. tomie książki. Spokojnie, wcześniej zdąży się nabiegać z mieczem.

Pierwszy odcinek ma się ukazać w październiku 2018roku. Też się nie mogę doczekać, ale sądząc po kolejnych seriach, podejrzewam że coraz bardziej oddalają się od gier, a pokazują rozwój i wpływ technologi na społeczeństwo

0 0
@Haossess

sądząc po opisie, to tym razem chyba będzie głównie o grach. Jeśli dołożymy do tego ostatnią scenę po napisach z ordinal scale to jestem tego wręcz pewny i będzie to pewnie innowacyjna gra z AI tak rozbudowanym jak Yuuna z filmu.

0 0

Hmm... brzmi ciekawie, osobiście nie jestem jakimś ogromnym fanem, ale z chęcią dowiedziałbym się o co biega. Choć pewnie wpierw będę musiał nadrobić film. Z tego co pisze na MAL'u zaczyna wychodzić w październiku, kiedy będzie można spodziewać się tego u nas?

1 0

Po trailerze zapowiada się całkiem interesująco. Po obejrzeniu poprzednich sezonów i filmu nie wiem czego oczekiwać, bo mnie osobiście jakąś tak specjalnie się nie podobało, ale wciągnęło na tyle, że jestem tu dziś :P Mam nadzieje, że ten sezon będzie bardziej przypominał fragmenty, które przypadły mi do gustu haha

0 0
@Kadzuki

a które przypadły ci do gustu

E-NEKO.PL • Sklep Otaku E-NEKO.PL

Wystąpił błąd spróbuj ponownie później.

Tylko zalogowani użytkownicy mogą oceniać komentarze.

Tylko zalogowani użytkownicy mogą oceniać anime.

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodać anime do ulubionych.

Komentarz może być edytowany tylko jeden raz.

Czy na pewno chcesz usunąć komentarz?

EMITOWANE

Emitowane