Seijo no Maryoku wa Bannou Desu 10 PL

oohohoho

No to fajnie. Jednak najlepsze były te komentarze tłumacza tudzież korektora.

ej ten ryczerż od zawsze był takim nieogarem

W sumie ten lekki romans który wisi w powietrzu jakoś szczególnie mi nie przeszkadza a wręcz jest nawet fajnie poprowadzony.

W sumie fajnie że tak na prawdę podsumowali skąd się ta moc bierze. Chcąc nie chcąc wygląda na to że moc Świętej mogła "otrzymać" ta druga. Ale nie otrzymała, bo tak na prawdę nie miała tego impulsu żeby działać.

Co do tego impulsu tej drugiej bohaterki, to niby jak miała go mieć skoro od razu została "zabrana" z tej świątyni siłą i raczej nie miała powodów żeby cokolwiek zrobić, w odróżnieniu do Sei gdzie została rzucona w środek akcji

Ogólnie pamiętasz końcówkę? Specjalnie nie pisałem co to za impuls. Z resztą chodziło mi o to że Sei sama znalazła obiekt westchnień, a ta druga tak na prawdę nie miała nikogo z kim mogła by pewnie nawet normalnie pogadać bo książę znając życie dosłownie zamknął ją w złotej klatce i pewnie nie poczuła do nikogo tego co miała poczuć bo nikt nie traktował jej jak normalnej osoby a raczej jak coś co trzeba chronić choćby przed samą sobą.