Sk8 the Infinity 07 PL

Współczuję Rekiemu :c

Jak polubiłem Rekiego na początku, tak tutaj co się pokazuje to mam dość. Reki służy głównie do tego, by pokazać jakim Langa i inni są przekoksami na desce, a ten cały czas tylko przegrywa. A teraz jeszcze zaczął się nad sobą użalać. Nie miałbym nic przeciwko takiemu wątkowi, ale Reki zupełnie nic sobą nie pokazał dotychczas.... Po za tym, jego dotychczasowe role, czyli: pierwszy nauczyciel Langi i typ od konstruowania ciekawych desek, odeszły praktycznie w cień. To chyba jedno z gorszych rzeczy jakie mogą się przytrafić głównemu bohaterowi, bez celu, bez funkcji, bez progresu, za to zrezygnowany, zazdrosny i zniechęcony.

Ten odcinek można podsumować jednym słowem: ból

Szczerze to Reki jest tam nie potrzebny, za bardzo dramatyzuje co lekko psuje zabawe jaka jest w tym anime

gdyby rekiego tam nie było langa by się nigdy nie nauczył jeździć na desce albo by nawet nie pomyślał o tym by się tego nauczyć dlatego Reki gra tutaj ważną role

Reki jest jak nauczyciel z podstawówki dla ucznia liceum... nie ma już miejsca dla niego w tej historii.

Chciałeś powiedzieć "grał ważną rolę" :P