K: Seven Stories Movie 6 – Circle Vision – Nameless Song
Adolf K. Weismann dzieli się spokojem podczas posiłku ze swoimi bliskimi, ale w miarę upływu dni niektórzy zaczynają zdawać sobie…
Akcja Steins;Gate dzieje się rok po wydarzeniach z Chaos;Head, ale fabularnie serie nie mają ze sobą praktycznie nic wspólnego.
Głównym bohaterem jest młody wynalazca Okabe Rintarou, który przerobił swoje mieszkanie na amatorskie laboratorium. Wraz z Darou, świetnie znającym się na komputerach i słodką Mayushi, pełniącą głównie rolę maskotki, projektują tam mniej lub bardziej użyteczne gadżety. Akcja anime rozpoczyna się, gdy Okabe kończy pracę nad swoim najnowszym wynalazkiem – „Futurystycznym Gadżetem nr 8”. Niestety okazuje się, iż wynalazek wciąż nie działa tak, jak powinien, i eksperyment z jego użyciem nie przynosi spodziewanych efektów. Przypadek sprawia jednak, że poprzez „Futurystyczny Gadżet” Okabe wysyła w przeszłość SMS zmieniając w ten sposób strukturę rzeczywistości i zapobiegając śmierci pewnej osoby. Dalsze badania nad wynalazkiem przynoszą niespodziewane rezultaty, drużyna powiększa się, a na trop naszych bohaterów wpada niebezpieczna, światowa organizacja badawcza SERN.
Sesja wygasła
Proszę zalogować się ponownie. Strona logowania zostanie otwarte w nowym oknie. Po zalogowaniu można ją zamknąć i wrócić tutaj.
Wiem ze to zbrodnia ale nie jestem wstanie zmeczyc wiecej niz 4 epizody bez spania, cokolwiek sie tam dzieje nie ejst warte meczenia sie przez tyle epizodów
Dużo dobrego słyszałem o tym anime, że historia, że postacie. Niestety, zazwyczaj produkcje o podróżach w czasie są dość nijakie, a na palcach można policzyć serie gdzie ten motyw był ciekawy, a jeszcze gorzej jeśli chodzi o paradoksy czasów. Jak było tu? Pierwsze odcinki były, intrygujące, to chyba najlepsze określenie. Nic nie wiadomo a co chwila kolejne pytania, które tylko wszystko komplikują. I tak anime coraz bardziej interesuje, wkręca, serie ogląda się z zaangażowaniem, aż w połowie serii następuje taki zwrot, że już nie idzie oderwać oczu. Mało tego, mimo, że to historia o podróżach w czasie, to czas faktycznie miał tu swoją role, teorie podróży w czasie również są interesujące i powoli zbliżają bohaterów ku odpowiedniej drodze. Seria do końca trzyma w napięciu, odcinek dodatkowy będący [spoiler]rozwinięciem epilogu jest naprawdę świetny.[/spoiler] Do tego też jest alternatywne zakończenie odcinka 23, który może dać sporo do myślenia jeśli chodzi o fabułę [spoiler]choć z tego co wiem, jest to trochę bardziej skomplikowane niż jak tylko alternatywne zakończenie[/spoiler]. Fabułą okazała się sporym zaskoczeniem, jest intrygująca, ciekawa, trzymająca w napięciu, nieprzewidywalna ale nie na tyle by wydawało się to na siłę, coś można przewidzieć, czegoś nie. Może i akcja i totalny niepokój zaczyna się gdzieś od połowy, ale daje to spory zastrzyk, że teraz te postacie muszą się mierzyć z czymś takim. Mniemam, że więcej osób widziało Re:Zero, więc jeśli podobał ci się wątek z czasem w tej serii to tu również będzie się podobać. Postacie są świetne. Począwszy od głównego bohatera Okabe aka “szalony naukowiec” początkowo, dzięki swej charyzmie daje się szybko polubić, było blisko by stał się żałosną postacią ale jednak twórcy go świetnie wyważyli. Postać z darem [spoiler]widzenia zmiany świata po zmianie przeszłości[/spoiler]. Szybko go można polubić. Do tego z czasem pokazuje pazury, nie jest tylko “mózgowcem” ale gdy sytuacja tego wymaga działa, co nie raz mi przeszkadza przy tego typu bohaterach, którzy są od “myślenia”. Okabe gdy trzeba jest gotowy zrobić wiele, bardzo przypomina przez to Subaru z Re:Zero, choć Re:Zero powstało później i nie jest tak irytujący jak Subaru. Jest bohaterem na tyle dobrze zbudowanym, że ciągnie to anime w świetny sposób. Drugą postacią która wywarła na mnie spore wrażenie to Kurisu Makise, choć początkowo jak dla mnie była, bo była. Jej rola ograniczała się do poprawnego [spoiler]interpretowania tego co się dzieje i jak należy postąpić.[/spoiler] Z czasem jednak konflikt między nią a Okabe rosną, jednocześnie stawał się coraz lepszy, by po pewnym czasie, praktycznie skupiać się tylko na współpracy Okabe z nią. Z czasem zyskiwała coraz więcej w moich oczach, nie tylko jako postać w wątku, ale jej backstory, osobowość itd. Te dwie postacie idealnie dały rade poprowadzić to anime. Ogólnie duet Kurisu i Okabe jest naprawdę świetny, jeden z lepszych jakie widziałem. Bardzo mnie ich relacja wciągnęła, na praktycznie każdej płaszczyźnie. To jak zaczęli coraz bardziej współpracować, jak zaczęli więcej sobie ufać, [spoiler]ostatecznie dając między nimi romantyczną więź która wyszła bardzo dobrze.[/spoiler] Jeden z lepszych relacji w anime jakie widziałem. Inne postacie również są dobre, jak choćby Daru robiący za perwerta-komputerowca czy sympatyczna choć raczej mało rozgarnięta Mayuri. To samo tyczy się Suzuhy oraz Moeki, których wątki poznaje się z czasem. Inne postacie nie były jakoś specjalnie mocno przedstawiane, jak mieli odegrać jakąś role to byli, nie mniej nie umniejsza to ich wkładu i przemyślanych osobowości. Jako, że jest to anime o podróżach w czasie to pojawia się kilka klasycznych motywów [spoiler]Daru poznaje swoją córkę z przyszłości, która przez długi czas była tuż obok, bohaterowie zmieniają, wydawać by się mogło małe rzeczy wysyłać sms’y nazywanymi D-mailami w przeszłości, co nie raz powoduje poważne efekty motyla. Pojawiają się motywy tego “jak działa czas”, “jak działa przeznaczenie”, “jak zmienić przeszłość”.[/spoiler] Fakt faktem, historia nie obyła się bez problemów logicznych w niektórych momentach. Szczególnie na końcu gdy [spoiler]Okabe wraz z Suzu z lepszej przyszłości cofa się w czasie po raz drugi, nie spotyka siebie który się cofnął tam najpierw, w ogóle go tam nie ma.[/spoiler] I pewnie jeszcze coś by się znalazło… no ale pokażcie mi serie gdzie nie było żadnego paradoksu czasu, gdzie istnieje wątek z podróżami w czasie? Nie musi to być anime… Muzyka, czy to ending czy opening jest genialna, kreska, dobra, kolorystycznie początkowo może zrazić, z czasem jednak nadaje to serii specyficznego klimatu. Odcinki dodatkowe, nie licząc rozbudowanego epilogu oraz alternatywnej ścieżki odcinka 23, są lekkim i nawet zabawnym bonusem nie związanym ściśle z fabułą. Anime jest świetne, żałuje że nie oglądałem go wcześniej. 10/10.
Sceptycznie podeszłam do obejrzenia tego anime, ale z każdym odcinkiem czułam, że fabuła mnie pochłania..
Naprawdę świetnie anime końcówka mnie satysfakcjonuje i nie czuje niedosytu, ale też fajnie, że mogę jeszcze zobaczyć drugi sezon :3
Na prawdę super anime!!! Co prawda miałam je w “planuje”, ale jeszcze długo bum się za nie nie zabrała… gdyby nie mój chłopak. Dzięki niemu wiem, jak fajne jest to anime, z resztą oglądam je razem z nim. Widzę, że w komentarzach poniżej opisano już dokładnie wszystko, co mogłabym powiedzieć o tej serii. Nie będę więc powielać, za to polecam to anime z całego serduszka ( ^∇^)
Podszedłem do tej produkcji bardzo sceptycznie. W sensie obejrzałem 4 odcinki i trochę mnie irytował główny bohater tym że jest taki….walnięty? Zachowuje się jak dziecko? I cóż…. nawet nie zauważyłem kiedy minął 24 odcinek. Nie sądziłem że tak bardzo mnie to wciągnie. Postacie? Naprawdę są fajne, najbardziej zaskakuje Mayuri, niby słodziutka, niby taka głupiutka jednak można śmiało stwierdzić że pod tą kreacją kryje się najbardziej dojrzała osoba z całej ekipy. Fabuła? Świetna, na początku wydaje się skomplikowana, jednak wszystko tłumaczą na tyle logicznie że idzie się połapać o co chodzi. Mamy tutaj wszystko, zwroty akcji, chwile smutku, szczęścia itp, podoba mi się wątek romantyczny między Rintarou i Kurisu który delikatnie się rozwija z odcinka na odcinek :). Myślę że mogę śmiało powiedzieć że to jedna z lepszych produkcji jakie obejrzałem. Daję maksymalną ocenę i jak najbardziej polecam!
najlepsze anime o podróżach w czasie jakie widziałem
Powiem tak Steins Gate to moje ulubione anime. Glownie za to, ze mega potrafilem sie wczuc w okabe i jego przezycia, ale takze za zajebisty watek czasu i jaki jest grozny dla ludzi. Zaczne od postaci: Kazdy mial wlasny, odmienny charakter po prostu postacie nie byly plytkie i glupie, kazda byla na swoj sposob unikalna. Kreska: Dobra, nie mam nic do zarzucenia. Muzyka: Takze swietna. Nadawala niesamowity klimat calemu anime, bez niej mogloby byc inaczej. Fabula: A oto najwazniejszy punkt ze wszystkich czyli fabula. Moge smialo powiedziec ze fabula w Steins Gate byla wysmienita. Wszystko jest wyjasnione, lecz latwo dostac mind fucka za pierwszym razem gdy sie to oglada, gdyz fabula jest mega nieprzewidywalna. Anime zajebiste 9/10
na początku sceptycznie na to podszedłem ale potem okazało się jedną z lepszych serii których ostatnio oglądałem
Twoja składnia, taka piękna…
Co tu duzo mówić to anime to istny majstersztyk, idealnie pokazuje jak powinno sie robić anime wielki ukłon dla twórców 10/10.
Bardzo dobre anime długo już takiego nie oglądałem, które by mnie pochłonęło całego 🙂 Początek może jest jaki jest ale im dalej z odcinkami tym bardziej chce się oglądać 🙂 Pora na film kinowy 🙂 A ogólnie polecam bo warto 🙂
o kuffa nie wiecie jak długo ja szukałam TUTTURU
Zacne anime! Kreska, soundtrack, postacie bardzo dobre 🙂 Niby fabuła zaczyna sie niewinnie od mikrofalówki i gadaniem do samego siebie (Okabe- szalony naukowiec), ale z czasem rozwija sie i wciąga, by na koniec nie pozwolić sie nam od niej oderwać. Jako, ze nie jestem fanka alternatywnych zakończeń po przez stanę na tym. Historia zakończona wiec co chcieć więcej. Dziekuje za odcinki, polecam ☺🔬⌛⏳⌚⏰🕰⏲⏱📆📧🖥📠📱
swietne anime z fajnym zakonczeniem! ciekawe postaci, ladna kreska, bardzo przyzwoita fabula. polecam!
Anime bardzo mi się spodobało. Jedno z moich ulubionych 10/10
Oglądałem tą serie przez pryzmat źródła, czyli visual novel. I mogę poradzić. Jeśli naprawdę chcecie poznać dobrze historię to zagrajcie sami albo obejrzyjcie na tubie. Anime jest dobre, ale słabo tłumaczy niektóre wątki, są pewne różnice względem oryginału. Tłumaczenie tej serii natomiast trochę ssie. Chodzi o to, że często odbiera kontekst wypowiedzi, nie tłumaczy niektórych żartów dobrze itp.
Ja niestety nie rozumiem zachwytu tym anime. Bardzo ale to bardzo dobra fabuła obsadzona strasznie irytującymi postaciami. Zmuszałem się kilkanaście(!) dni by to obejrzeć, czasami przerywałem w połowie odcinków. Dla mnie 3/10
Jedno z tych podczas których przeżywasz dramatyczne chwile wraz z bohaterem. Mi się podobało. 10/10
Po przebrnięciu pierwszych paru odcinków, które rzeczywiście mogą odrobinę znudzić i zniechęcić widza do głównego bohatera, można zobaczyć kawał przyzwoitej historii. W sumie nie wiem nawet co o tym sądzić, ale po obejrzeniu Steins;Gate’a mam takie dobre wspomnienie o nim. Może i bohaterowie czasami przyprawiają o mdłości, może i protagonista czasem zachowuje się jak kompletny idiota ,ale w ogólnym rozrachunku wszystko jest spójne, logiczne i da się lubić. Myśle że, anime może nie idealne, ale na pewno unikatowe, i niepowtarzalne dlatego warto je obejrzeć. Nie jest to anime dla każdego bo rzeczywiście tematykę trzeba lubić, ale chyba nikt z czystym sercem nie powie że anime jest zwyczajnie złe. Lece oglądać film, a co do drugiego sezonu nie jestem przekonany. Historia jest już dokończona. Granica czasu zaloopowana. Przedstawienie alternatywnej historii to tak jak smarowanie kromki chleba z dwóch stron-na ch*j? Historia alternatywna? Żałość mnie bierze po prostu. Jest to skończone w taki piękny sposób, więc po co to psuć na siłę? Przedstawienie losów bohaterów w rzeczywistości równoległej może być dosłownie o wszystkim, bo światów alternatywnych może być w istocie nieskończoność. Pokazano nam jedno spojrzenie na sprawę, jedną z nieskończenie wielu historii. Czy chce oglądać drugą taką historie, tak jakby to było zupełnie inne anime? No, na to to już se każdy sam musi odpowiedzieć. Mnie inne anime w uniwersum Steins;Gate nie interesuje, mogło by to tylko popsuć cały pozytywny wydźwięk, który po nim pozostał. Ale… Róbta jak uważata, to tylko moje zdanie.
Anime zdecydowanie dla fanatyków astronomii i podróży w czasie 🙂 Jest to pozycja obowiązkowa dla każdego szanującego się otaku. Ląduje w topce i polecam obejrzenie filmu.
Od 12 Odcinka fabuła się rozkręca, więc jeśli ktoś nudzi się początkiem, niech poczeka i się przekona, że to anime jest super :v
Niestety ateiści muszę was zasmucić, ponieważ Bóg istnieje a to anime jest tego namacalnym dowodem !
Bardzo dobre anime tylko trzeba wytrzymać pierwsze 5-6 odcinków w których akcja jest bardzo wolna. Denerwował mnie Okarin. Strasznie sie wynudziłem i oglądałem na siłę. Później jest z odc. na odc. coraz lepiej.
Anime godne polecenia. Jednak 5/5 nie dam bo zrobienie z tego anime haremu w jego najważniejszym
stadium zniszczyło mi radość z oglądania. Przy okazji moja recenzja tego anime:
https://www.youtube.com/watch?v=_2xk2cZlKfk
Świetne anime, polecam 😀
Z czystym sumieniem mogę polecić tą serię, i zaliczyć ją do grona najlepszych jakie widziałem do tej pory, NIESAMOWITE ;D
Wspaniałe anime, właśnie skończyłem oglądać i polecam je osobom które lubią klimaty eksperymentów i naukowców, teraz lecę oglądać film a potem zapewne czekać na następny zapowiedziany już sezon o losach bohaterów z równoległej linii czasowej.
Bardzo dobre anime 🙂 Niedawno je skończyłem i serdecznie mogę je polecić każdemu, komu odpowiada motyw podróży w czasie. Teraz się biorę za oglądanie filmu Steins;Gate.