K: Seven Stories Movie 6 – Circle Vision – Nameless Song
Adolf K. Weismann dzieli się spokojem podczas posiłku ze swoimi bliskimi, ale w miarę upływu dni niektórzy zaczynają zdawać sobie…
Historia ukazana w Toradora! rozpoczyna się na początku roku szkolnego w liceum, w momencie przydziału uczniów do nowych klas.Ryuuji Takasu, będący wrażliwym i sympatycznym młodym człowiekiem, cierpi z powodu spuścizny genetycznej – jego twarz i spojrzenie nasuwają każdemu na myśl klasycznego przedstawiciela yakuzy, a nieznający go ludzie na pierwszy rzut oka widzą w nim młodocianego przestępcę. Z tego powodu nie ma on prawie żadnych przyjaciół, a tym bardziej – towarzyszki życia. Co gorsza, nic nie zapowiada, aby stan ten miał się zmienić – w perspektywie ma przed sobą tylko kolejne nieporozumienia i konieczność przekonania wszystkich w nowej klasie, że jego wygląd nie oddaje prawdziwej osobowości. Okazuje się jednak, że los się do niego uśmiechnął – został przydzielony do klasy, do której trafił też jego najlepszy przyjaciel, Yuusaku Kitamura, co od razu ułatwia mu wyjaśnienie wszystkich nieporozumień. Co więcej, rzeczony kolega nie jest jedyną znaną bohaterowi osobą, z którą przyjdzie mu dzielić naukę – razem z nimi do klasy uczęszczać będzie Minori Kushieda, znana wszystkim jako Minorin – pełna energii i radości życia dziewczyna, w której potajemnie podkochuje się Ryuuji. Jednak bardzo szybko siły wyższe pokazują swą mniej przyjemną stronę – w wyniku przypadkowego zderzenia Ryuuji poznaje najlepszą przyjaciółkę Minori, czyli Taigę Aisakę. Ta drobna uczennica całkiem słusznie uchodzi za najniebezpieczniejszego zawadiakę w szkole (stąd oraz od jej niskiego wzrostu i filigranowej budowy wziął się jej przydomek Tenori Tiger, czyli "kieszonkowy tygrys"), o czym Ryuuji szybko i boleśnie się przekonuje.
Sesja wygasła
Proszę zalogować się ponownie. Strona logowania zostanie otwarte w nowym oknie. Po zalogowaniu można ją zamknąć i wrócić tutaj.
Słodkie ale paringi w jakich skonczyły postacie są nie zadowalające dla nikgo kogo znam no ale jest jak jest
Obejrzałem ongiś na NF, ale w sumie taki średniak. Nic nadzwyczajnego, choć seans był całkiem przyjemny. Niemniej [spoiler]za Chiny nie wybrałbym Taigi. Jest tak niesamowicie irytująca, że momentami chętnie sprzedałbym jej kopa. Minori jest znacznie fajniejszą postacią, poza tym jest jeszcze Ami, którą z biegiem czasu naprawdę można polubić. Ale Taiga?! Nie, nie, nie, mowy nie ma…[/spoiler] 6/10.
Mi się tam podobało, choć szczerze, najmniej intrygował mnie wątek romantyczny (przez większość czasu serii) gdyż dopiero pod koniec, wątek romantyczny stał się fajny. Bardziej ciekawiła mnie historia postaci. Może i dlatego, ze starcia Toradora! i Lovely Complex, wygrało to pierwsze, choć według mnie, lekko nie zasłużenie.
[spoiler]nie zapomnijcie obejrzeć ostatniej sceny w ostatnim odcinku[/spoiler]
@timochanmój też
To był mój pierwszy romans szkolny
[spoiler]zakończenie mnie zasmuciło[/spoiler]
mocne 7/10
Cóż anime znakomite kreska przyciąga uwagę 9/10 i serducho czemu 9/10 a nie 10? [spoiler]Cóż zakończenie rozczarowywuję troszkę bo ja już myślałem że oni będą razem i wezmą ten ślub i będzie happy end a tu prosze uciekła… w dodatku po tym że powiedziała że już nie będzie uciekać.. ale chyba chodziło jej bardziej o rodzinę a nie Ryuujiego.[/spoiler] Tak czy siak dobre anime o Dorastaniu troche i o miłości Polecam każdemu 😀
nienawidze Taigi za to co zrobiła
czuję się rozczarowany tym anime
Ja właśnie trochę też mogło być lepiej… 😀
Kultowe, świetne, jedno z fajniejszych anime i pozycja, której nie można przegapić, polecam Ϛ⃘๑•͡ .̫•๑꒜ℒℴѵℯ❤
Mam mieszane odczucia ale jeżeli ktoś szuka jakiegoś anime do obejrzenia to polecam
Nudne anime 🙁
Troszku nudne, taka jakaś nielogiczna historia o miłości
Potwierdzam ^
O TYYY JAK ŚMIECIE
1
nie dla mnie, sorry
Zacznę od końca, Ova odzielny odcinek nic nie wnoszący do fabuły a sos nic ciekawego , ale to moje zdanie , ale po przeczytaniu kilku komentarzy chyba nie tylko moje :D, co do anime , tak jak juz ktos zauważyl to dzieło tej samej wytwurni co Shana , więc maly irytujący karzełek , na poczatku denerwowała , ale z kolejnymi odcinkami widać zmianę głównych bohaterów i to zaczyna być wciagające , osobiście szkoda że nie wybrał Ami lub Minori , koncząc 7/10 to za całość .
Anime jest spoko
trochę męczące 7/10
8/10
Kiedy odpaliłem 1 odcinek, przeżyłem absolutny zawał. Byłem przerażony, bałem się, chciałem umrzeć…Dlaczego? Bo zobaczyłem Taigę. Mała, niska, płaska tsundere z cholernie irytującym charakterem i sposobem bycia, która obraża i bije głównego bohatera, Ryuujiego. I w tym momencie uświadomiłem sobie, że trafiłem na produkcję tej samej ekipy, tego samego człowieka który stworzył chociażby Zero no Tsukaima, Shakugan no Shana czy najgorszy twór na świecie, Hidan no Aria. Uświadomiłem sobie, że jest to kolejne kopiuj wklej tego jaka jest główna bohaterka, pominę oczywiście to że ta sama kobieta użycza bohaterce głos. Mam na myśli wygląd, charakter i bycie, Chryste Panie ale się zirytowałem jak ją zobaczyłem i usłyszałem, dlatego od razu zaznaczam że za to produkcja z automatu dostaje ode mnie -1 punkt. JEDNAK, co do samego anime. Historia jest naprawdę wspaniała, romans godny obejrzenia. Mamy tu gościa który współpracuje z ShanąAriąTaigąLouise w celu zestawania wspomnianej dwójki z osobami w których są zakochane. Jak to bywa są kręte drogi, ściany nie do przejścia, komplikacje itp. Dużo humoru, smutnych chwil, mądrości życiowych i walki w dążeniu do celu, co naprawdę mi się podoba, fabuła jest świetna, 10/10. Co do postaci, oprócz Taigi której nienawidzę 😀 mamy inne postacie które o dziwo są naprawdę w porządku, nawet nasz Ryuuji który prawie te jaja posiada. Tak więc przez ShanoArioTaigoLouise za postacie mamy 9/10.
[spoiler]Co mnie niesamowicie wkur**ło? Standardowo w produkcjach tej ekipy, pojawiają się kobiety lepsze, atrakcyjniejsze, a nasz bohater oczywiście kończy z wkur***jącą tsundere deską. Boże jakie to smutne, jaka to jest porażka ból i cierpienie. Szkoda że nie wybrał Ami. Najlepsza wśród kobiet w tym anime. Przeszła najlepszą i najbardziej dojrzałą przemianę, strasznie ubolewałem nad tym jak w głębi duszy cierpi kiedy Ryuuji jej nie zauważa i nie ogarnia co czuje do niego[/spoiler]
Tak więc myślę że po odjęciu punkta za ShanoArioTaigoLouise mogę dać tej produkcji 9/10. Polecam tak połowicznie, pod koniec spoilera dowiecie się czemu :D.
9-ty odcinek chyba najśmieszniejszy, anime nie jest najgorsze, alczkolwiek długo i ciężko mi się to oglądał , a koniec dość łatwy do przewidzenia, ocena, dałbym 7.5/10 gdyby była możliwość, więc dam 8/10
Myślałem ,że to naprawdę super anime skoro wszyscy tak zachwalacie jednak dla mnie to jest średniak ciężko było oglądać 8\10. Jeszcze jest możliwość taka ,że jestem za stary ,ale raczej to nie to 21 lat :/
Polecam obejrzenia fajne, śmieszne i romantycznie czego tu ma brakować 10/10 !!
1/10, Porzuciłem po 5 odcinku. Obejrzałem na siłę ponieważ tego się poprostu nie da obejrzeć. Najbardziej wkurzającą postacią na 100% jest ta “Loli-Suka” co to się wszczystkiego czepia. Ryuuji Takasu powinien dostać owację na stojąco za Cierpliwość przy tej suczy.
Poza sceną z pocałunkiem nie warto oglądać.
Nie ocenia się całego anime na podstawie 5 odcinków. Poza tym początki bywają ciężkie, ale warto jest się przekonać, ponieważ później fabuła mocno się rozkręca, a bohaterowie zmieniają.
Sporo osób i “anime-autorytetów” polecało to anime, jako coś niezwykłego, że nie jest powielaniem schematów itp. Pod tym względem anime nie spełniło moich oczekiwań, bo chociaż należy pamiętać w którym roku powstało, to jednak jest bardzo schematyczne. Końcówka nieco mnie zawiodła (tak widziałem również sceny po napisach) zachowania w kilku ostatnich odcinkach były dla mnie nienaturalne dla charakteru postaci, jaki został im nadany przez poprzednie 20 epizodów. Ale czy to znaczy, ze mi się nie podobało? Nie. Wręcz przeciwnie. Najlepszymi odcinkami były dla mnie te w środku, pomiędzy 8 a 15/16 epizodem, gdzie już trochę znaliśmy bohaterów, a fabuła była jeszcze w miarę naturalna a nie dość sztuczna jak w ostatnich odcinkach. Super pokazana jest tu relacja miedzy dwójką głównych bohaterów i to jak zmieniają się ich uczucia. 24 odcinki pozwalają odpowiednio głęboko zobrazować tą relację, dzięki czemu ta produkcja ma ogromną przewagę nad innymi mającymi ich tylko 12. Dla całego anime ocena 8/10.
P.S. Nie ma sensu oglądac OVY i odcinków SOS. Niczego nowego nie wnoszą i jak dla mnie to tylko strata czasu.
W pierwszych odcinkach bardziej się przymuszałam do oglądania, nie podobało mi się zachowanie Taigi do Takasu. Jednakże później się przekonałam do tego anime i zleciało bardzo szybko i przyjemnie. Polecam ^^
Bardzo przyjemne anime, solidne 9/10. SOS! nudnawe, ale moze to po prostu nie moj styl. Glowna seria jak najbardziej godna polecenia.
Super seria. Ostatni wątek to dla mnie…. na siłę wyciskano łzy. Ale i tak bardzo fajne ! OVA, jest bo jest, niespecjalny. Nie będę dużo pisał, bo oglądałem dawno. 9/10
no nawet spoko anime, można było sie spodziewać końca no ale cóz. OVy nawet niemam zamiaru oglądać bo dla mnie jest takie coś bez sensu. 9/10
Mocna dziewiątka ode mnie!
Dobra komedia, ale czasem aż prosi się by płakać. Moja ulubiona postać oraz odbicie lustrzane jeśli chodzi o charakter i życie: Taiga xD
Pamiątkowy komentarz ——————– anime super prawie się rozkleiłem polecam każdemu.
Super mega przyjemne 😀
Bardzo przyjemne anime, które wywołuje całą gamę uczuć u widza. Postacie mają swoje jakieś tam charaktery, a ich mocną stroną jest w miarę ludzkie zachowywanie się w wielu trudniejszych bądź mniej sytuacjach. Zakończenie jak najbardziej satysfakcjonujące. 9/10
głupia kurdupelka
Jest to wlkejony fragment z komentarza pod ostatnim odcinkiem tej serii. Uwierzxie mi, nie chciało mi się tego przypisywać ani pisać od nowa ;-;////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////
Jest to jedyne anime, której obejrzałem drugi raz. Tak wiec po raz pierwszy zostawiam tu komentarz, oglądając to po raz drugi i tym razem znając całą historię, zanim się wydarzyła. Polecam, jak tylko raz się to oglądało, to można ominąć wiele wątków i nie zrozumiec wielu, wielu rzeczy. I mi za drugim razem podobało się chyba nawet bardziej niż za pierwszym. Speciale tez są spoko. To anime nie potrzebuje kontynuacji, jeśli obejrzy się po napisach, ale. ALE ALE ALE ALE ALE ALE jednak przydałoby się dokończenie paru wątków albo jakaś kolejna seria jednoodcinkowa (seria OVA) albo chociaż film. Takie finalne wykończenie, powiedzmy ślub. POWIEDZMY. Albo film, jak to wszystko wyglądało z perspektywy Taigi, bo wiele rzeczy nie wiemy, np. Apropo tego koncertu, jak sobie radziła i co myślała, gdy Ryuuji stał się jej służącym (przepraszam, psem). Co prawda, ani razu nie poruszyło mnie to tak, abym płakał czy coś, ale i tak jest piękne. I osobiście wole taki klimat, dramaty i ciężkie momenty rozluźnione przez żart. Komedie wygrywają wszystko! ;-P Toradora według mnie powinna być na każdej liście fana Rom-comów, tytuł obowiązkowy. Co prawda, jest z tego taka telenowela, ale dzięki temu klimatowi oraz, właśnie, lekkiemu podejściu do wielu spraw i koniec końców zwieńczenie wszystkiego żart powoduje, iż nie jest to w żaden sposób standardowe czy nudne. Jest niby typowy motyw Tsundere, ale jednak się różni od schematu. Mamy Minori, która jest…. Heh, no zupełnie inna, niż nasz Smoczek myślał. I nie tylko on. Mamy KawaIIshime, która jest trochę Yandere, ale znowu w bardzo niestandardowy sposób, mamy Kitamurę, który jest… Heh… Dziwny i zboczony (hen-tai XD). Poza tym, nawet postacie drugo- trzecio planowe (np. Haruto) odgrywały sporą role i rzeczywiście miało się poczucie ze to nie tylko roboty wykonujące dany charakter/postać. Wiele postaci było “żywych”. Za co chwalę. Oczywiście, były rzeczy, ktore mi przeszkadzały. Przykładowo, cholernie ciężko było ogarnąć, o czym mówiły postacie. Zastanawiałem się wczesniej, o co chodzi Kawashimie z tym ” poczuciem winy” u Minori. Jak teraz to oglądałem, cholernie skupiłem się na tym, i wresxie ogarnalem. No cóż, najwyraźniej jestem tępy. Jeszcze jest parę wątków, których nie ogarniam. I jedna rzecz, która nie daje mi spokoju- zwrócili pieniądze Minori, czy nie? Bo to wyglądało na to, ze sobie tak zostawili… A niech będzie na przyszlosc… XD Dalej, wątek miłosny był fajny. I występował od pierwszych odcinków, co udało mi się dopiero teraz zauważyć. Polecam obejrzeć to jeszcze raz i dobrze przypatrzec się zmianie bohaterów i ich uczuć. Chwytać wszystko znając koniec. Niesamowite, ile można odnaleźć! Te chwile niepewności itp. Świetna zabawa dla kogoś, kto lubi się bawić w takiego “detektywa”. Po tym monologu chyba nie muszę juz mówić, ze anime mi się podobało, prawda? 9/10 do10/10. Nadal pozostał lekki niedosyt, no ale cóż. Im lepsza seria, tym bardziej chce się wiedzieć więcej. Więcej, niż się powinno. Nawet taką serie da się zepsuć. Niestety.
Mimo wszystko brakowało mi trochę wspólnych scen Aisaki i Ryuuji pod koniec jest gigantyczny niedosyt lecz miałem nadzieje że OVA to nadrobi ;_;
Świetne anime! 😉
Najlepsze anime
Super Anime w mojej opini 9/10
anime super. Trochę pokręcone ale cóż, Szkoda że już koniec chodź zakończenie wskazuje trochę na drugi sezon.
obejrzałeś scenke po napisach ?
Szczerze to spodziewałam się po tym animcu czegoś lepszego. Zakończenie rozczarowujące, a seria zaczęła mnie ciekawić dopiero pod koniec, a to, co się stanie z głównymi bohaterami, domyśliłam się już oglądając pierwszy odcinek.
Gdybym nie poczekała do samego samiutenkiego końca to bym rozwaliła sobie laptopa ze złości, a tak jestem szczesliwa 🙂 Urocza tsundere 😀
Urzekło mnie, można się popłakać <3
Anime super!
Fabuła pod koniec zakręcona no i lekko rozczarowujący ostatni odcinek ale jak dla mnie dalej 10/10
PS.
Pierwszy opening był o niebo lepszy od drugiego tak moim zdaniem
Przyjemnie się oglądało ^^ Końcówka mnie trochę zaskoczyła ale jak poczeka się do końca napisów to wcale nie można czuć się zawiedzionym 😛 Polecam 🙂
Świetne anime
Anime jest zajebiste i warte obejrzenia
Jedno z moich ulubionych anime^^ 8/10
Piękne Anime 🙂
Ehhh, może będę jedynym, który napisze taki komentarz, ale co do tego anime odniosłem jak się zdaje zupełnie inne wrażenie niż inni. Seria polecana przez wielu okazała się dla mnie straszną męczarnią. Zacznę może od tego co irytowało mnie najbardziej- bohaterowie. Główna bohaterka, która pomiata ,głównym bohaterem(przepraszam, ale gówno mnie obchodzi z jakich pobudek, czy go kocha czy nienawidzi to nieistotne, bo jak tak można się do kogoś odzywać, dodam tylko że chamsko nie zachowuje się tylko w stosunku do Takasu ale też np. do Kawashimy), i bohater, który w końcu daje sobą pomiatać. Anime ponadto ciągnie się jak flaki z olejem, a akcja jest tak przewidywalna i prosta że znałem zakończenie po pierwszych 2 odcinkach. Więc trzeba brnąć przez ten śluz przez dwadzieścia pare odcinków, żeby wydarzyło się to czego oglądający, powinien oczekiwać od samego początku(w końcu tytuł to Toradora!). Ahhh no tak… to takie dziwne że wydarzyło się właśnie tak. Wisienką na tym małym torciku są po prostu dziwne i w pewien sposób niedojrzałe i niezdecydowane zachowania bohaterek i taka karłowatość i miałkość osobowości głównego bohatera. I ja rozumiem że niby tak miało być, że z reguły tego powinniśmy oczekiwać po takich tytułach. Ale nadawanie takiej sztucznej feelsowości temu wszystkiemu w oczekiwaniu na nieuniknione zakończenie jest dobre? Czy rzeczywiście chcemy oglądać anime podpisane pod wzór napisany, powiedzmy przez dramat? Czy tytuł i gatunek muszą w ogóle do czegoś zobowiązywać? No moim zdaniem trzy razy NIE w tym przypadku. Anime powinny odchodzić od patternów, żeby akcja była w pewien sposób nieoczekiwana i odkrywana podczas oglądania. Trochę się rozpisałem, sorki jak kogoś boli serduszko po przeczytaniu mojej opinii. Jeżeli myślicie całkowicie odmiennie to po prostu mamy inne gusta i tyle ;). Jak ktoś dał rade to przeczytać to dziena 😀
Masz słuszność, na początku anime bardzo mi się podobało, jednak gdy znam już lepsze serie, jest dla mnie.. średniakiem, i to takim… naprawdę dość przeciętnym. Tak więc, ciekawie cię to czytało :’3
Nie mogę znaleźć “Toradora! OVA” z 2009 (podsumowanie, a nie historie poboczne). Pomoże ktoś, gdzie można obejrzeć?
Link o co konkretnie chodzi: http://myanimelist.net/anime/23701/Toradora_OVA
Najlepsze anime jakie do tej pory oglądałam 🙂 10/10
!UWAGA WAŻNE! Obejrzyjcie ostatni odcinek po napisach!!!!!!!!!!!!!!!
Dobre anime chociaż nie zrobiło na mnie wielkiego wrażenia… Dodatkowo zawiodłem się trochę zakończeniem. Mimo wszystko warte uwagi 😉
Toradora! jest fajna a główni bohaterzy świetni 🙂
Bardzo dobre anime calosc fajnie skomponowana bardzo dobrze skomponowane postacie, jedyne zastrzezenie mam do koncowki niby wszystko fajnie ale jednak cos nie tak, ktos wie czy powstanie kiedys 2 seria
Bardzo dobre anime, choć nie kupuje mnie ta końcówka, ale całokształt serii bardzo mi się podobał 😉 Z czystym sercem mogę polecić 😉
kreska bardzo fajna miło się ogląda tylko że ten tygrys trochę jest denerwujący no ale przynajmniej opening jest nawet zjadliwy bo w wielu anime tak psują openingi że masakra
Kombo 19 odcinków tylko dzisiaj. 02:33 a o 03:30 do pracy. Ale nie żałuję… Skończyłem oglądać jakąś godzine temu i od razu chciałem napisać coś w stylu “co to za zakończenie” ale postanowiłem wziąć prysznic, ochłonąć i przemyśleć to sobie. Ostatecznie uważam, że Taiga postąpiła bardzo dojrzale. Pytanie tylko jak mam dalej żyć 🙂
Mega polecam, to jedno z tych anime od którego nie można sie odzwyczaic, i chociaz wiem że bede szukać innego miesiącami to i tak nie znajde nic tak dobrego. Najlepsze jakie do tej pory oglądałam 🙂
Przewaznie wystepuje na koncu odcinka taki przypis: Swiat fikcyjny, zbieznosc imion nazwisk przypadkowa, nazwy historie, infrastruktura i itp. Anime daje powod do rozwazan, ile jest Anime, w ktorym srodowisko jest szkola? Na peczki. A ile mozesz sie wydazyc w przecietnej szkole? Po 7 czy 4 latach wrocilem do tego tytulu… Ale pewnie ktos powie co ka do tego? Otoz, gdy cos jest fali, emitowane to latwiej to znalezc, zabrac sie za ogladanie, a moze wlasnie po czasie bedzie sie lepiej ogladac? (Farmazony co? Takie moje rozwazania). Dobre Anime, bardzo mi sie spodobalo, jaki kierunek obejma. No komedia jest, romans jak najbardziej, trojkat milosny jak sie patrzy, dramat wydaje mi sie, ze jest niewielki lub nie, okruchy zycia to jest to, hmmm postacie, role ma kazdy, papuga wygrywa (ospaly zespol downa, z przyczajonym aizheimerem) dla zartu, z poczatku dziwilo mnie, ze to jego matka, wyluzowana, Kitamura niby udaje przyglupa a tu jaki pomocny, elastyczny i humorzasty, op 2 fajniejszy od poprzesdniego, ed2 nie xmas , ocena 9 jak na tamte czasy, wiele zaskakiwan bylo, smiesznych sytuacji, ale sceny powazne, to typowe klimaty, kluczowe punkty w tym tytule. No wzruszajcych scen pewnie bylo… Koncowka zaskakujaca, ovy i specials sa wiec uzupelnienie jakies bedzie… To tyle
Wtf? ? Co za idiota
Świetne anime i przede wszystkim bardzo wzruszające na końcu. Eh, będzie mi go teraz brakować ;/