Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
Search in posts
Search in pages

Emitowane

  • Nowe/Update

  • Trigun Stampede

    Nowy projekt anime dla Trigun.

    Zwiastun:

    Miejsce: 
    Pierwowzór: 
    Postaci: 
    Widownia: 

    Rok wydania: 

    2023

    Czas trwania: 

    12 x 23 min

  • wrzuciłem do planowanych po kilku minutach, jednak stara wersja bardziej mi się podobała 🙂 ah te pamiętne czasy VHS 😀 niestety ta animacja komputerowa jakoś tak mehhh …

  • Po trzecim odcinku stwierdzam, że to chłam bazujący na oryginalnym Trigunie. Jakaś masakra, krew się leje strumieniami, jakieś niestworzone “dodatki”, które “dodali bratu Vasha, wogóle nie pokrywają się z oryginałem. Do tego ta komputerowa animacja jest masakryczna a postacie “świecą się” nierealną teksturą. DNO.

    • Mam wrażenie, że obejrzeliśmy kompletnie coś innego, gdyż ja tutaj widzę świetne animacje CGI, które zawsze wychodzą studiu Orange. Trzeba mieć serio gigantycznego kija w dupie, żeby narzekać na coś, co realnie zostało zajebiście odjebane. Poza tym w końcu czuć, że Knives coś znaczy i trzeba czuć respekt do gościa, co akurat było słabo pokazane w oryginale. Cieszę się, że nie zrobili z tego adaptacji typu kropka w kropkę, gdyż teraz o wiele lepiej to wychodzi. Oczywiście fanatycy oryginału nadal będą płakać, że nie dostali drugi raz tego samego.

    • W scenach akcji 25 klatek się sprawdza, ale w scenach zwykłych rozmów już nie, nie wiem czemu, mechanikę, którą znają twórcy gier od lat, wciąż nie znają twórcy anime CGI.

  • I tak oto prezentuje się Trigun po 25 latach, CGI na najwyższym poziomie, szczególnie w scenach akcji i świetna gra barw! Tak więc, co lepiej obejrzeć? Oryginał z 1998 czy ten z 2023? Po pierwsze, to paradoksalnie trudno porównywać te serie, gdyż stara wersja stawia na miszmasz gatunkowy, powoli odkrywając karty, nie prowadzi za rączkę i skupia się bardziej na postaciach, z kolei wersja z 2023 stawia na akcje, szybko i przystępnie tłumaczy o co chodzi w tym świecie i od samego początku otwiera nam wątek który będziemy śledzić. To sprawia, że choć serie bazują na tym samym, są praktycznie czymś innym. Są tego plusy jak i minusy, nawet nie uważny widz będzie wiedział o co chodzi antagonistą, bardziej się skupia na ich wątku i nie jest taki trudny do zrozumienia jak w oryginale, gdyż ci powtarzają to co chwilę, akcje są świetne i ogląda się przyjemnie. Minusem za to jest tu to, co było siłą oryginału, ciężko z sympatią do postaci, z Vasha, Wolfwood’a i Meryl, nie bije ta sama siłą co w oryginale, wręcz Meryl ciężko się w historii odnajduje. To samo tyczy się nowych bohaterów, Roberto De Niro, był nudnym wszystkowiedzącym nihilistą, i podobnie jak inni bohaterowie, głębia tu jest płaska. Skorzystali antagoniści, których mocniej zarysowano. Świat nie jest tajemniczy a szybko wiadomo co i jak. Tajemniczość tu nie istnieje… Jaki werdykt? Jako osobna produkcja, Trigun 2023 prezentuje wysoki poziom animacji CGI, świetną akcje i dobrze zarysowanych złych, niestety fabuła jest przeciętniakiem, a postacie po prostu odgrywają role w parciu historii do przodu. Wątpię by utknęła mi w pamięci na dłużej. Jeśli kogoś znudziła stara wersja Triguna, która naprawdę potrzebuje sporo czasu na rozpęd, a liczy na szybką historie sensacyjną ze świetnie zaanimowaną akcją, to ta seria jest jak znalazł. Dodatkowo, jeśli po tym obejrzy się wersje z 1998, to straci wiele ze swej magii która leżała w tajemności świata, więc trzeba naprawdę dobrze się zastanowić. Ja sam preferuje wersje z 1998, głównie za styl, tajemniczość i postacie. Tak wiec, ode mnie Trigun 2023 dostaje 6/10

  • >