Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
Search in posts
Search in pages

Emitowane

  • Nowe/Update

  • Tsuki ga Michibiku Isekai Douchuu

    Historia skupi się na Makoto Misumim, przeciętnym uczniu liceum, który został przyzwany do alternatywnego świata, jako odważny wojownik. Nieszczęśliwie się złożyło, że bogini, jego przybycie skwitowała zdaniem “Twoja twarz jest okropna!”, po czym pozbawiono go tytułu oraz został wygnany.
    Podróżując przez pustkowia, Makoto natyka się na przeróżne rasy, takie jak smoki, pająki, orkowie, krasnoludy i nie tylko. Przez odmienne środowisko względem jego świata, nasz główny bohater wykazuje dużą umiejętności w magii oraz władaniu mieczem. Jak potoczą się losy chłopaka porzuconego przez boginie oraz ludzi, który musi odnaleźć się w tym nowym świecie?

    Miejsce: 
    Widownia: 

    Rok wydania: 

    2021

    Czas trwania: 

    12 x 24 min

  • Na początku byłem sceptycznie nastawiony co do tego anime, kolejny isekai z kolejnym op [spoiler]i to w huj[/spoiler] bohaterem. Ale im więcej odcinków obejrzałem tym bardziej dochodziłem do wniosku że nawet spoko jest ta seria. Dla mnie taka 8 jeśli chodzi o ocenę. Letni sezon zakończony, dość kiepski ale to anime trochę się wyróżniło.

  • Od słabej podróbki slima do dobrej podróbki slima. Może nie brzmi to zachęcająco, ale moim zdaniem z czasem wypadło to naprawdę dobrze. Początek anime dość rozczarowuje na wielu płaszczyznach, swoim początkowym pomysłem próbuje iść wyrytą drogą przez inne serie, a więc mamy trochę prób komediowych z przyznawaniem do innego świata rodem z konosuby, coś tam o byciu przeklętym przez boginie próbując trochę iść drogą Tarczownika, a na koniec walnąć przymierzenie się z potworami, szczególnie smokiem i pająkiem, by potem zbudować swój własny kraj i wybrać sobie za cel handel z ludźmi… co już bardzo śmierdziało przygodami Rimuru, sytuacji nie poprawiał fakt, że anime było bardzo niekonsekwentne w tym co mówi vs to co pokazuje. Otóż bohater narzeka na swoje towarzyszki, a anime przestawiana je jako bardzo kompetentne, mówi o trudach, a z buta dostał kraj i poddanych, ma super moc co widać, ale ma problem że level wyświetla się mu niski… NA SZCZĘŚCIE, anime poprawia swoje błędy, z czasem nowe towarzyszki Makoto faktycznie okazują się problematyczne, świat nie zawsze okazuje się być dla MC przyjazny a co najważniejsze nie jest to skrajnie przerysowane, że każdy konkretny typ jest zły, lepiej przedstawia się też wytłumaczenie czemu moc bohatera jest taka a nie inna. Fabuła z początkowego “kradnę z Rimuru ile wlezie w pośpiechu” również zaczyna iść trochę innym rytmem, fakt faktem wciąż jego kraj powstał “bo tak” i jedyne co tam było pokazane, to trenowanie armii a wy resztę trzeba uwierzyć. O dziwo, im dalej w las, tym seria lepsza, wciąga, bohater staje się ciekawszy a nie nijaki który tylko płacze, że się stara, a sam świat staje się coraz bardziej spójny. Postacie są ciekawem główny bohater Makoto wydaje się na początku frajerem który tylko umie narzekać i ma marzenia ponad miarę zamiast próbować zbudować coś z tego co ma. Jednak z czasem staje się ciekawszy i naprawdę dobrze się oglądało jego poczynania. Jego “harem” ograniczył się do dwóch dziewczyn, [spoiler]już wcześniej wspomnianego smoka i pająka, ale z racji, paktu, przyjęły postać dwóch dziewczyn homosapiens. Które nie kryją się z miłością do niego, i są zdeterminowane do tego stopnia, że były gotowe na trójkącik… Niestety, jak przystało na większość MC-isekai, MC stchórzył. Są jednak postaciami które faktycznie znaczą wiele dla fabuły.[/spoiler] Również i nawiązania do innych serii z czasem były coraz lepsze, pojawiały się easter eggi a nie kopiuj-wklej fabularne rozwiązania. Wiele postaci, i praktycznie każda była dobrze napisana i nie było sytuacji by kogoś wcisnąć na siłę. Walki, również z czasem pokazały coś lepszego. To anime się rozwijało w dobrym kierunku, od słabego pisania, pewnie niedoświadczonego twórcy po coraz lepsze wątki, postacie i przedstawienie świata. Warto dać anime szanse choć początkowo jest dość topornie. Muzyka i animacja jest dobra. 7/10

  • Bardzo fajne anime, jednak gdzieś tak w półowie zaczęło mnie trochę nudzić tylko po to by za chwilę dać kolejną dawkę wrażeń 😀 polecam. Czekam także na drugi sezon

  • Ciekawostka dla zainteresowanych. Pomimo iż może wydawać się, że jest to w jakiś sposób podróbka Slime’a to w rzeczywistości jest to niemożliwe. Ponieważ oryginalna webnovel Tsuki ga Michibiku Isekai Douchuu po raz pierwszy zaliczyła publikację w roku 2012, z kolei WN Slime’a po raz pierwszy ujrzała światło dzienne około początku 2013. W roku kiedy Slime zaczął być publikowany na necie (nota bene na tej samej witrynie co Tsukimichi) Tsukimichi zaliczyło publikację pierwszego tomu lightnovel. Slime swoją LN dostał rok później. Pretty funny if you ask me.

  • Całkiem ciekawy isekai, uległa główna postać która w wyjątkowych sytuacjach może być giga chadem, do tego unikający wszelkich nawiązań i kontaktów seksualnych. Można się czasem uśmiechnąć. 7/10

  • 8/10 —– Anime ma spory potencjał zarówno komediowy jaki i fabularny. Z jednej strony cieszę się, że główny bohater jest ,, koksem ”, ale z drugiej strony nienawidze, gdy dostaje wszstko na ,, złotej tacy ” bez jakiegoś cięższego treningu. Zauważyłem, że porównuje się to anime do ,, Slime” lub ,, Konosuba ”. Nie da się ukryć pewnych większych lub mniejszych podobieństw do tych serii. Jednak nigdy nie będą nawet w 50% takie same. Co najwyżej podstawy mogą być podobne, a reszta to w ogóle co innego. Już wiadomo prawopodobnie jak to się skończy. ,, Boginii ” zostanie zdegradowana i skończy jako sługa naszego głównego bohatera na Ziemi. Zgaduje, że minąwieki zanim się o tym przekonam, ale tak przewiduje. Jak najbardziej zapraszam bohaterów do team ,, Isekai Quartet ”. Będę czekał. Bardzo pozytywny ,, Isekai ”. Wiadomo już, że drugi sezon powstanie, tylko jeszcze nie wiadomo kiedy. ——

    • Nie sadze ze stanie się jego służącą myślę, że prędzej ją zabije podobnie tak jak tą blondynę tylko przed tym ona jeszcze zdąży mu zabrać coś ważnego czym go zdenerwuje i właśnie dlatego stwierdzi, że ją zabije.

  • 5/10 początek zachęcający potem aż się obawiałem czy nie dostanę cukrzycy od tego tytułu, później konwencjonalne i sztampowe przez większość sezonu dopiero od motywu z blondynką czyli chyba 10odc. w ciekawy sposób złamali konwencje wedle której podążali i końcowa walka całkiem ciekawa.

  • [spoiler]Sofia Bulga będzie walczyła z Makotą, zaś Lancer/Mitsurugi z Shikim. Shiki pokona smoka, Sofia zdoła uniknąć śmierci z rąk Kuzunohy. Ucieknie, ale zabije ją jej ojciec, Root – wspanialszy smok, który może zmieniać płeć. Jako kobieta, Root miał związki z przyzwańcami z innego świata. Z nich to narodziły się dzieci, m. in. Sofia. Root jest traktowany jako byt równy Bogini. [/spoiler] polecam light novelkę zwłaszcza, że niedługo będzie sezon 2 liczący 24 odcinki!

  • >