Youkoso Jitsuryoku Shijou Shugi no Kyoushitsu e (TV) 2nd Season

Dzieje się oj dzieje :) Intryga goni intrygę. Postacie dalej są fajnie prowadzone. Podobało mi się, że postanowiono uchylić rąbka tajemnicy co prawda małego o Ayanokouji ( tak mam na myśli o jego sprawnościach fizycznych, przeszkoleniu w walce oraz jego ojcu ) zawsze to coś może w 3 sezonie pokażą więcej :) Dla mnie 8/10 Jedynie co nie podobało mi się to tłumaczenie po co na siłę wstawiać przekleństwa oraz teksty " Za to teraz te lody smakują jak po zjaraniu" STRASZNIE psuje to przyjemność z oglądania i nie każdemu może się to podobać ale znajdą się i tacy, którzy będą zadowoleni z takich wstawek

Główny bohater nieźle wyrafinowany, przewidujący kilka kroków na przód. Za szybko skończył się ten 2 sezon. Nie odstaje absolutnie niczym od 1 sezonu, nawet lepszy, bo coraz więcej się dzieje. Teraz czekać na sezon 3

Cudowny klimat, cudowne postacie, wszystko cudowne :D

Jak ten czas szybko leci. Szkoda że nie dadzą odrazy 3 sezony bo mam niedosyt. Moim zdaniem 10/10

Ogólnie dobra kontynuacja pierwszego sezonu, aczkolwiek bardziej mnie wciągnęło lub o wiele ciekawiej zrobiło się po wątku ze statku jak już w szkole akcja się działa. Nie mniej jednak polecam a ja czekam już na 3 sezon

Obejrzałem hurtem obydwa sezony i powiem tak, fajne, ale jest też sporo głupot. A brak dozoru nauczycieli przy jawnych wałkach jest nierealny. To wygląda tak jakby nikt tutaj nie sprawował nad nikim żadnej kontroli i o ile nie zabijają się nawzajem, to wszystkie chwyty dozwolone. Co do postaci to "motywacja" Horikity, żeby "dogonić swojego perfekcyjnego brata" jest tak płytka i głupia, że witki opadają - tym bardziej, że od dłuższego czasu oznaczało to bycie wyjątkowo nieprzyjemną w obyciu i odrzucanie wszystkich wokół, tylko po to żeby spełnić to "marzenie". Bo po co żyć po swojemu skoro można na siłę kopiować kogoś innego i jeszcze to usprawiedliwiać. Żałosne to. Natomiast niezmiernie podoba mi się tutaj Kushida. Ukrywa swoje prawdziwe, popieprzone ja za maską słodkiej idiotki, której "marzeniem jest zaprzyjaźnienie się ze wszystkimi", a za kulisami robi deale z klasą C. A to wszystko z powodu chorego parcia na szkło i zamiłowania do atencji. Niezła świruska, w drugim sezonie widać to bardzo dobrze. Ayanokoji z kolei urasta tu do rangi ni mniej ni więcej jak geniusza, który z miejsca przewiduje nie tylko kroki przeciwników, ale rozumie też ich motywacje. O ile jest to nieco naciągane, to jest ciekawą postacią. Cichy, niepozorny, o apatycznym wyglądzie i usposobieniu. Taka szara eminencja załatwiająca wszystko zza kulis. Niezmiernie interesuje mnie jego przeszłość w ośrodku "ojca". Mam nadzieję, że w trzecim sezonie twórcy rozwiną tę część historii. Póki co obydwa sezony mają u mnie 7/10. A na koniec został jeszcze 13 - finałowy odcinek drugiego sezonu. P.S. Wrzućcie pierwszy sezon, bo Tomodachi Game nim nie jest. Pisałem o tym do redakcji już z tydzień temu i dalej na stronie jest błąd.

przecież to classroom of elite :D dziwnie pod innym tytułem ale świetne anime tak jak pierwszy sezon!

Ale dlaczego opisujecie to jako drugi sezon Tomodachi Game? XDDDD

nic nie rozumiem ale buja

Czemu jest 2 sezon a nie ma pierwszego na stronie?

Jest tylko pod inną nazwą https://anime-odcinki.pl/anime/tomodachi-game/

No tak trochę nie jest to 1 sezon

1 odcinek ciekawie się zaczął 😎