«Shouty»

Jeden z najbardziej wyczekiwanych ostatnimi czasy tytułów wreszcie ujrzał światło dzienne. Sądząc po oprawie audio-wizualnej manga musiała sporo zarobić – no i bardzo dobrze bo już od dosyć dawna nie pojawił się serial z porównywalnym do tego potencjałem. Jeżeli fabuła jak i same postacie będą wystarczająco dobre to bez mrugnięcia okiem bę…[Czytaj więcej…]

Eee czy mi się wydaje czy opis jest z deczka sprzeczny? Najpierw czytamy, że Moriko jest NEET-em a później, że poznaje przystojnego blondyna, który pracuje w JEJ firmie. No ale do rzeczy. Tak długo jak nie będzie to tylko kolejne Netoge no Yome to seria wydaje się niezłym środkiem na odstresowanie się po pracy więc chętnie się za nią zabiorę.

Taa Japończycy zaczęliby srać krwią gdyby w anime tego typu nie było ani jednego odc z “funservisem” i oto mamy wspaniale trafione zakończenie, które w końcu tłumaczy czemu seria ma taki tytuł a nie inny z drugiej strony porzucając poprzednie wątki. Nic tylko pogratulować (-.-)

Nie wiem jak tragiczne fatum nad nimi ciąży skoro nawet przypadkowa gra planszowa sobie z nich drwi xD Btw. sama gra również wymiata ze swoimi opisami. Prawie jak Jumanji co? ^^

Słusznie gadasz jednak wg mnie Youkoso Jitsuryoku Shijou Shugi no Kyoushitsu e jest jak narazie najsilniejszym pretendentem do nr 1. Gamers! rządzi jako komedia a MiA jako przygodówka.

No teraz to już tylko brakuje tego żeby Chiaki dowiedziała się, że Keita to Tsucchi i na odwrót. No i +1 do powalających na glebę odcinków dla tego tytułu – świetne 😀

Rzeczywiście tytuł po pierwszych kilku odcinkach wydaje się być dość intrygujący a najlepsze jest to, że nic w nim nie jest takie jakie wydaje się na pierwszy rzut oka. Słyszałem o rzekomych podobieństwach do Oregairu ale wszystko co zauważyłem to nieco zbieżne charaktery głównych protagonistów – poza tym nie mają ze sobą nic wspólnego. Co cieka…[Czytaj więcej…]

W japońskim TV kolejne odcinki będą pojawiać się w każdą środę od 11 stycznia do 15 marca więc jeśli tłumacze będą pracować sumiennie to wersję pl powinniśmy dostawać najpóźniej w piątkowe wieczory. Co do samego anime to wg mnie utrzymuje poziom z I sezonu (+). Szczególnie rozłożyła mnie scena przesłuchania xD no i ten stary dobry soundtrack (m…[Czytaj więcej…]

Cóż mogę powiedzieć. Rin mnie znokautowała już od pierwszego odcinka. No i ten ending ech 🙂 No ale do rzeczy. Anime to czyste i zwyczajne życie codzienne a jedynym niecodziennym motywem jest dość zwariowana sytuacja w której znalazł się protagonista (wychowywanie dziecka, które teoretycznie jest jego ciotką :D). Ostatecznie wychodzi z tego bardzo…[Czytaj więcej…]

Emilia nie dorasta Rem do podeszw mimo, że jest wyższa! … Ech chyba się pośpieszyłem ale dla weteranów tego anime to chyba zrozumiałe 😉 No dobra. Serial bardzo dobry o ile w kolejnym sezonie dokończą wszystkie te ponapoczynane wątki (a jest ich dosyć sporo) więc ostateczna ocena zależy właśnie od kontynuacji. Dodam tylko, że po seansie miałem…[Czytaj więcej…]

Bardzo dobra komedia a przynajmniej do 12 odcinka. Dalej – jeśli ktoś ceni ten serial – lepiej nie dać się skusić ciekawości i nie oglądać (specjale SĄ aż takie złe). No chyba, że nie przeszkadzają Ci motywy kazirodcze co oznaczałoby nadszarpnięte zdrowie psychiczne (może to właśnie od tych gier :D). Poza tym jednym ekscesem warte polecenia.

Cóż mogę powiedzieć… To co mnie urzekło to głównie ending i humor. Kreska i soundtrack też jak najbardziej w porządku ale fabularnie serial kuleje. Ponad to mamy zplagiatowaną z Deadmen Wonderland moc Mirai. Tym co planują oglądać to anime radzę nie męczyć się z nim jeśli nie spodobają się pierwsze 2-3 odcinki a jeśli spodobają to zostawi…[Czytaj więcej…]

Zwieńczenie historii Araragiego wyszło całkiem spoko ale po zobaczeniu ostatniego odcinka miałem podobne wrażenie jakby w jakiejś grze w czasie walki z final bossem wyłączyli mi prąd… WTF?!

Gintama – najlepsze istniejące komediowe anime jak do tej pory więc dziwiłem się, że tutaj go nie ma ale najwyraźniej zespół AO się opamiętał i zaczął nadrabiać braki 😉 chociaż przerobienie tych 300 odcinków będzie strasznie męczące zatem nie wiem czy wytrwają do końca. W każdym razie życzę powodzenia!