MiYA

To jest takie urocze, że nie mogę. Kawaii!

Teraz tak patrzę jak nazywa się główny bohater i widzę, że wszyscy trzej nieumarli chcieli mieć wkład w jego miano…
William G(us). Mary/blood XD

Bardzo lubię takie historie. Co za wielkie tajemnice skrywają nieumarli? Ta skrajna tajemniczość zaczyna już irytować. Ciekawe też o jaką „zapłatę” będzie chodzić w kolejnym odcinku? Coś mi się zdaje, że Will wybierze takiego boga (Gracefeel), z którego opiekunowie nie będą zbytnio zadowoleni.

Za każdym razem gdy Abel mówił, że będzie z Heleną, myślałam tylko o tej jednej możliwości. No cóż inaczej być nie mogło. Trochę rozczarowało mnie to, że Helena poświęciła więcej czasu Abelowi niż Fenie. Jeszcze ta końcówka, teraz to się zacznie science-fiction. A tak poza fabułą, to kreska w tym odcinku była bardzo słaba.

Louis Prima – Sing Sing Sing

No ładnie. 😀

Urocza końcówka. 😀

Twarda sztuka z tej Miko. Tak panować nad reakcjami.

Całość wypadła świetnie. Tło z ruchomych paneli mangi za postaciami mega. Animacja pierwsza klasa, zwłaszcza na samym końcu gdy mówiono jakie osobliwości uczęszczają do szkoły; ten ruch „kamery” i perspektywy. Do tego jeszcze ten opadający pyłek z kredy, kawaii. 😀

Mam nadzieję, że Mirai się nie zmieni. Najlepsze są postaci, które do końca obstawiają przy swoim. A to wejście anioła na końcu było creepy.

Ale się uśmiałam. Podziękowania dla tłumacza. XD

Jestem ciekawa co to za wspaniała, powszechna umiejętność z rangi D, którą wybrał.

Czy tam na górze będzie jednak Atlantyda. W końcu wyspa wyłoniła się z morza. 🙂

Może ten miecz, który mieli odnaleźć.

Ciekawe co będzie głównym celem tej przygody? Jak na razie jest strasznie tajemniczo.

Jakie to urocze. 😀
Podoba mi się. 🙂

Całkiem sympatyczne, ale cały czas mam wrażenie, że coś zniszczy tę sielankę.

Nie sądziłam, że to będzie takie dobre. Pierwszy odcinek very najs. Lubię historie, w których sztampowo postaci dobre (boginii, protagonista) są złolami.
Zabawne było to jak na koniec powiedział, że ufał organizacji, a wcześniej cały czas powtarzał żeby nikomu nie ufać. XD

Piękna kreska i animacja. Muzyka pierwsza klasa, co z fabułą to okaże się później.

Uwielbiam motywy z demonizowaniem aniołów; mają proste myślenie i wyjebundo na „skutki uboczne”. Bardziej niż Death Note przypomina mi to Inuyashiki, głównie ze względu na design postaci i poziom klimatu, który był słabszy niż w DN.