Nurarihyon

I nadszedł ten dzień, w którym skończyłem oglądać SAO Alternative: GGO. 12 różowych odcinków zakończonych w dość dziwny dla mnie sposób. Albo nie, w głupi sposób. Historia “M” i homoniewiadomo postacie… Ktoś długo i intensywnie nad tym myślał i styki mu popaliło. Moja ocena po nieco przerywanym seansie? – Średniak wśród średniaków. Nigdy nie p…[Czytaj więcej…]

Podmuch tandety zdmuchnął mnie po drugim odcinku…

Nie urzekło mnie to anime. Tytuł dobry dla dzieci albo dla tych co mają bardzo niskie wymagania. Mi nie jest wszystko jedno co oglądam więc do drugiego sezonu nie tknę nawet kijem. Nawet nie chce mi się dokładnie opisywać co mi się w tym nie podobało. Po prostu bajocha.

Jak mawiał klasyk – “to dobre jest”. Mimo, że mechy to nie moja bajka to tak jak w przypadku Code Geass anime mnie wciągnęło. Jednak mam 2 zastrzeżenia: 1) przewidywalne i trochę nudne zakończenie, 2) nie ma aLIEz!!! Dlaczego taka świetna muzyka poszła w odstawkę?! Te dwie rzeczy sprawiają że druga seria jest słabsza od pierwszej. Reasumując, z…[Czytaj więcej…]

Na początku pomyślałem, że to nie moje klimaty. Jednak z braku czegokolwiek godnego mej uwagi zajrzałem co to ta Aldnoah.Zero. Będę się streszczał. Kreska + Inaho (zimny jak Kaneki po osiwieniu) + aLIEz (instrumental już pobrany na playlistę) + zakończenie, którego się nie spodziewałem = anime jakiego szukałem! To nic, że roboty, że nie ma katan.…[Czytaj więcej…]

Z dużej chmury mały deszcz. Spodziewałem się ciekawych walk i misternych intryg a dostałem jaszczuroporno i zorganizowaną grupę przestępczą. Może w trzecim sezonie będzie jakaś fajna rozpierducha.

Mam cichą nadzieję że seria na 12-13 odcinkach nie stanie. Odcinki z jaszczuroludźmi to była jakaś pomyłka dobra najwyżej na odcinki typu ova. Za przerwanie sezonu na obecnym etapie producenci powinni się w ramach kary osrać w nocy i to na rzadko. Mam nadzieję że do tego nie dojdzie.

Nie przesadzajmy. Ten tytuł jest interesujący ale nie taki żeby wciągał “bez opamiętania”. Przynajmniej mnie (może jestem za stary?). Ale do rzeczy. Zbiór kilku spraw z duchami w roli głównej. Mało informacji o głównych bohaterach (głównie o Naru i Rin’ie). Misz-masz egzorcyzmów. Za mało odcinków. Taki w skrócie jest “Ghost Hunt”. Czy warto p…[Czytaj więcej…]

Długo nie mogłem się zabrać za ten tytuł. Odwlekałem i odwlekałem aż w końcu nadszedł ten moment… Opłacało się. Prawie wszystkie możliwe wyjścia z poszczególnych sytuacji udało mi się przewidzieć jak również w 36 odcinku domyśliłem się co mógł z notesami zrobić N. Dla mnie to była całkiem fajna zabawa i tylko czekałem na ostateczny podpi…[Czytaj więcej…]

Wiele razy ten tytuł przemykał przed mymi oczyma i w końcu zdecydowałem się zobaczyć cóż to za wynalazek. Przeczytałem opis, włączyłem pierwszy odcinek. Stwierdziłem że warto dojść do 12. odcinka żeby zobaczyć jak potoczy się historia. I oto nadszedł sądny dzień i odcinek który miał wszystko wyjaśnić i… i że tak powiem – gówno. Ostatni odcinek w…[Czytaj więcej…]

Faktycznie fabuła jest podobna do Akatsuki no Yona więc po pierwszym odcinku odpadam. P.s książę wygląda jak dziewczyna…

Cóż, przebrnąłem przez 24 odcinki tego dzieła. Jest to taka lekka bajka bez większej akcji, tryskającej krwi i tłumu dziewczyn z cyckami jak piłki do kosza więc z nudów można obejrzeć jeśli ktoś lubi takie lekkie klimaty. Mnie to nie porwało ale widziałem gorsze produkcję. Moja ocena to 6.5/10

Przybyłem, zobaczyłem, zapamiętam. Zakończenie sugeruje, że trzeci sezon być musi. Będę na nią czekał choć nie jakoś przesadnie. Wracając do pierwszego i drugiego sezonu to nawet dało się to oglądać chociaż słowo “rodzina” pada tu częściej niż deszcz w Mount Waialeale na Hawajach (około 330 dni w roku) a postać Miki (w pierwszym odcinku myśla…[Czytaj więcej…]

Kozak anime. Podobne do Shingeki no Kyojin. Cóż, zostaje czekać na drugą serię i oby miała że 24 odcinki. Ten tytuł na serio na to zasługuje. Trochę w nim niedomówień ale ogólnie wszystko kupy się trzyma. Do tego piosenka ‘Thtough my blood’… Świetna. Nie może być inaczej jak w przypadku Tokyo Ghoul’a czy Darker than Black – 9.5/10!

Zapowiada się niezły sztos ale dlaczego tylko 12 odcinków?!

Zapowiadało się ciekawie. Interesujący opis i dużo odcinków mnie przyciągnęło do tego tytułu. Jednak po kilkunastu odcinkach dochodzę do wniosku, że oglądanie tego dalej będzie jak patrzenie na zdychającego psa… “Saya, walcz!” a ona na to “Nie, nie mogę.” Serio? Potwory chcą zechlać ją i resztę a ona płacze, że nie może?! Normalnie jakbym widz…[Czytaj więcej…]

Nie dam rady… Myślałem, że to będzie coś w stylu Log Horizon a u widzę tylko pseudo komedie o gościu walącym drugiego po jajach… Pomijam fakt, że niektóre oczy są beznadziejnie zrobione a sama księżniczka wygląda jak siostra Psyduck’a z pokemon. 0/10

Baha Baha Baha Soul! Muszę przyznać, że ta produkcja nawet mi się podobała. Ta Rita… dawno takiej zajebiaszczej postaci nie widziałem. Taka lepsza wersja Czesia. Denerwowała mnie natomiast ta cała Nina. Myślałem że będzie to postać w rodzaju Amiry a tu jednak nie… Ale do rzeczy. Drugi sezon choć tak fajny jak pierwszy moim zdaniem nie w…[Czytaj więcej…]

Muszę się zgodzić z tym co stwierdził @kuglarz. Seria Genesis nie wykorzystała w pełni swojego potencjału ale śmiało można stwierdzić, że z 80% udało się wyciągnąć z tej historii. Teraz czas na drugi sezon. Jeśli utrzyma poziom pierwszego a nawet go podniesie to będę w pełni usatysfakcjonowany. Zresztą po obejrzeniu “dzieła” pt. “Kurozuka” każde…[Czytaj więcej…]

Jedno z tych brudnych anime. Kreska inna niż te które do tej pory widziałem ale po pierwszych 3 minutach zupełnie się przyzwyczaiłem. Fabuła nie najgorsza chociaż chciałbym machać siekierą i napitalać takie fikołki w wieku 8 lat (może jednak miałem ciulowe dzieciństwo skoro tak nie umiałem). Ocenę tego dzieła sobie odpuszczę bo to nie serial i za…[Czytaj więcej…]